za super expresem i onetem:
Polak mistrzem Ameryki
Robert Roszkiewicz (24 l.), polski zapaśnik z Northwest College w Wyoming, zdobył tytuł uniwersyteckiego mistrza USA w zapasach (chociaż uczęszcza dopiero do college'u).
Aby zostać mistrzem, Robert musiał stoczyć pięć walk. Wszystkie wygrał. Tylko zawodnik z Iowa sprawił mu trochę kłopotów, ale i tak przegrał 1:5.
Finały w hali sportowej w Ronchester oglądało pięć tysięcy widzów. Wśród nich byli także przedstawiciele uniwersytetów, które zabiegają o Roberta, chcą, by w zamian za stypendium walczył w ich barwach. W maju wraz Hubertem (swoim bratem bliźniakiem) Robert kończy college, specjalizacja - biznes. Bracia dobrze się uczą, mają średnią 4,6. Na uniwersytecie też dadzą sobie radę.
Kiedy drużyna Roberta wróciła do Powell - miasteczka, w którym siedzibę ma Northwest College, na ich przywitanie wyjechały na sygnale dwa wozy strażackie i dwustu mieszkańców. Zapaśnicy są bohaterami miasta, bowiem pierwszy raz w historii tej uczelni zostali mistrzami Ameryki.
Na pytanie, czy chciałby kiedyś zdobyć taki medal dla Polski, Robert odpowiada, że zawsze marzył, by walczyć na igrzyskach olimpijskich, ale będzie to trudne do pogodzenia z jego amerykańską karierą. - Dwóch srok za ogon łapać nie będę! - deklaruje. - A tak na serio, to z Polskiego Związku Zapaśniczego nikt do mnie nie dzwonił.
autor: Marta Kossecka-Rawicz
chora polityka tego związku, najlepsi odchodzą tam gdzie sianko, chcą walczyć w naszych barwach ale nikt się tym nie interesuje
Duży i dobry zawsze wygra z małym i złym