Dużo kombinowałem z dopasowaniem treningu pod siebie, żeby był jak najbardziej efektywny i od paru dni próbuję coś nowego..
Po 40 minutach jazdy na rowerze stacjonarnym w tempie (140-155)
Jadę jeszcze jedną minutę, ale w maksymalnym tempie (180-190)
Nie wiem co mi napiszecie, ale nie dość, że mam za sobą 40 minut normalnej jazdy to ta minuta na maksa daje mi niezłego kopa , leje się ze mnie jeszcze przez kilka minut..
Pytanie czy warto ?
taki AEROHIIT ?
Zmieniony przez - detektyFF w dniu 2010-03-13 21:00:29