Problem pewnie przewijał się wielokrotnie ale nie udało mi się żadnych konkretnych informacji wyczytać (będę bardzo wdzięczny za odnośniki).
Ćwiczę z wymuszonymi przerwami od 2 lat - 83kg, 15-18%bf, dzisiaj mam już całkiem niezłą ruchomość stawów, ale regularnie doskwiera mi problem z barkiem - czy to przeciążenie czy jak to od miesiąca skutki przewiania, w każdym razie notoryczny ból w sposób oczywisty blokujący w rozwoju.
Warto dodać że mam nieco pogłębioną lordozę oraz kifozę, ponadto odstające łopatki. Oczywiście mam zamiar wybrać się do ... i tu pytanie - ortopedy czy fizjoterapeuty ? Ale to kiedy napłynie nieco gotówki.
Dzisiaj już skupiam się na technice jak nigdy wcześniej, aczkolwiek i tak są przypadki kiedy bark pobolewa, czasem nawet kilka dni.
Tu pytanie - czy możecie polecić jakąś kompleksową profilatykę, tj. na jakich partiach powinienem się skupić, do jakich ćwiczeń szczególnie trzeba się przykładać, rolowanie, streching (?), ew suplementację.
Od pół roku przed każdym treningiem w ramach rozgrzewki ćwiczę rotatory, dało to bardzo zauważalne efekty, praktycznie zanikło "strzelanie" barkiem.
Z góry dziękuję za konstruktywne wypowiedzi ! :)
PS. Dodaję zdjęcia sylwetki, postawy.
Zmieniony przez - Sqeed w dniu 2016-12-03 13:21:31