Nowości z obozu Chute Boxe

Niepokonany dotąd na zasadach MMA, posiadacz czarnego pasa karate, Lyoto Machida (ostatnia walka z B.J. Pennem na Hawajach) dołączył do ekipy Chute Boxe w celu poprawienia swoich umiejętności w tajskim boksie.

Szczęśliwy z nowych przybyszów trener Chute Boxe’u Rudimar Fedrigo powiedział, że otrzymuje pomoc od wielu ekspertów takich, jak Beto Leitao, który przybył do Curitiby wraz z Pedro Rizzo (który też trenuję z CB) czy Ulysses Pereira - trener boksu w Acelino Popo Freitag. „Kilku z najlepszych trenerów świata jest tutaj, by pomóc Wanderlei’owi i Shogunowi" - mówi Fedrigo.

Pereira jest podekscytowany tym, co prezentuje Wanderlei Silva: „Wanderlei jest bardzo zdyscyplinowanym atletą i ma bardzo intensywny program szkoleniowy w Chute Boxe. Jestem pod wrażeniem przyjaźni, która panuje pomiędzy członkami teamu, oraz determinacją każdego z nich który do każdej sesji treningowej podchodzi jak do prawdziwej wojny" - mówi.

Od początku turnieju Rudimar Fedrigo twierdzi, że wierzy w finał pomiędzy Silvą i Shogunem. Teraz jego prognoza ma olbrzymie szanse się spełnić. „Shogun pokazał w starciu z Rogerio Nogueirą, że jest kompletnym fighterem, a Ricardo Arona nie ma szans z Wanderlei’em. Wanderlei będzie parł naprzód, by znokautować. Myślę, że to będzie krótka walka. Arona nie ma dość siły, by zatrzymać Wanderlei’a" - ocenia Fedrigo.

Źródło: http://news.adcombat.com/article.html?id=9650
Tłumaczenie: Kilbian

podobno normalnie jeden drugiego nokautuje na treningach ciekawe się zapowiada... w sumie chciałbym, żeby Alistair wygrał, ale finał Shogun vs Silva też byłby cukiereczkiem

Kilbian zaskakujesz mnie ostatnio... nie mam co robić hehehehe

albo się obijam... ;)

To bardzo dobry news ! Ten Lyoto Machida to bardzo dobry fighter (pokonal m.in. Rich Franklin, Sam Greco, B.J. Penn), narazie bez porazki. Osobiscie chcialbym go zobaczyc walczacego w Pride FC ze swiatowa czolowka.

Najważniejsza na treningach jest dobra atmosfera.Bez tego nie chciałoby się cwiczyc.

Mnie zastanawia jedno... co będzie, gdy Wand i Shogun rzeczywiście znajdą się w finale. Niby to profesjonaliści, ale... też kumple z teamu.

Beda Light-Stompy

To do Mariana B., slyszalem w jakims wywiadzie, ze gdy dojdzie do takiego finalu tego GP to Silva powiedzial, ze bedzie ostra walka i da Shogunowi dobra szkole Chute Boxu!!!

Chcialbym zobaczyc jak dwaj dobrzy kumple sie napie****ja.

A widzieliscie taki krotki filmik 3MB, trwa z 3 minuty, z treningu Shoguna i Silvy? Nagranie ma jakis niecały miesiac. Jest sparing, powiedzial bym ze Shogun dominuje. Jestem za Silva i boje sie ze Shogun trenujac z Wandem od wielu lat zna jego zagrania w stojce. W walce z małym NOGiem, stojka mu nie szla, bo tamten mial inny styl - głownie wyprowadzal proste. Wiadomo ze dziala to i w druga strone i Silva zna Szoguna. Ale mam lekkie obawy, czy nie bedzie zaskoczenia......
Wiadomo, ktos musi go w koncu pokonac, ale chcial bym zeby Silva troche jeszcze powygrywal w swoim stylu. A potem przekazał pałeczke młodemu nastepcy.

Wanderlei w wywiadzie powiedział że na sparingach znokautował shoguna oraz sam padł po jego ciosie.

Gdyby doszlo do takiego pojedynku w finale GP (wszystko sie moze zdarzyc...) to mysle, ze Wand by go roz***al (doswiadczenie).

Ellesar: też to słyszałem, ale gadki, to co innego, mam nadzieję, że się spotkają na ringu