SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Morales, Pacquiao i Proksa w TVN

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 3811

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 4847 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 40994


W nocy z 21 na 22 stycznia telewizja TVN przeprowadzi transmisję z gali boksu zawodowego z Las Vegas. Walką wieczoru w hali Thomas & Mack Center będzie długo oczekiwany rewanżowy pojedynek w wadze super piórkowej między Erikiem Moralesem i Mannym Pacquiao. Obejrzymy też inny rewanż: pojedynek Martina Castillo z Alexandrem Munozem o mistrzostwo świata federacji WBA w wadze super muszej. Do Las Vegas powraca też Grzegorz Proksa, który w sześciorundowym pojedynku w wadze lekkośredniej zmierzy się z niepokonanym Genem Newtonem.


Morales i Pacquiao zmierzyli się pierwszy raz 19 marca 2005 r. Lepszy był Morales, który przetrwał atak Filipińczyka w pierwszych rundach i od czwartej ruszył do kontrofensywy i wygrał jednogłośnie na punkty (115-113 u wszystkich sędziów). Nikogo nie powinno dziwić, że Pacquiao i Morales ponownie skrzyżują rękawice - obaj słyną z tego, że boksują z każdym i nie boją się wyzwań, a ich ofensywny, atrakcyjny styl boksowania na pewno zyska uznanie oglądających.

Pacquiao (40-3-2, 32 KO) w ostatnim, stoczonym we wrześniu pojedynku pokonał Hectora Velazqueza. Było to jednostronne widowisko zakończone w końcówce rundzie, kiedy Velazquez padł na kolana po trwający blisko minutę gradzie ciosów Filipińczyka.

Na tej samej wrześniowej gali boksował też Morales (48-3, 34 KO), który nieoczekiwanie przegrał z kretesem na punkty z pukającym dopiero do światowej czołówki Zahirem Raheemem.

Perfekcyjną technikę bokserską w wykonaniu Martina Castillo (29-1, 16 KO) polscy telewidzowie mieli okazję oglądać przed rokiem, kiedy po zaskakująco jednostronnym pojedynku zwyciężył na punkty byłego mistrza świata Erica Morela z Portoryko. Teraz jego rywalem będzie Alexander Munoz (28-1, 26 KO), 26-latek z Wenezueli. Obaj walczyli już w grudniu 2004 r. Munoz był wtedy niepokonanym mistrzem świata, ale Castillo pokonał go wysoko na punkty, prezentując świetny boks z kontry.

W Las Vegas dojdzie do jeszcze jednej ciekawej konfrontacji: w wadze średniej zmierzą się Anthony Thompson (20-1, 15 KO) z USA i Meksykanin Jose Luis Zertuche (17-2-2, 13 KO).

Transmisja w TVN, początek w nocy z soboty na niedzielę o godz. 4.00. Powtórka w niedzielę o 13.10.

www.boxing.pl

"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 4847 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 40994
"Zajęczał po tych ciosach i już wiedziałem że go mam"

Grzegorz Proksa może uznać Las Vegas za szczęśliwe miasto. W swym trzecim tutaj występie odniósł trzecie zwycięstwo przed czasem. Tym razem przez TKO w 3. rundzie pokonał Gene'a Newtona.


Amerykanin stracił ochotę do walki po straszliwej serii ciosów w tułów. - Zajęczał po tych ciosach i już wiedziałem że go mam - opowiadał po walce Proksa.

- W następnym występie Grzegorz będzie już walczył o młodzieżowe mistrzostwo świata jednej z poważniejszych organizacji, prawdopodobnie WBC. To już pewne - mówił jego promotor Krzysztof Zbarski.

- Grzegorz robi kolosalne postępy. Za rok, najpóźniej dwa lata będzie mistrzem świata - obiecuje trener Polaka, Laslo Veres.

Więcej w "Super Expressie"

"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 37 Napisanych postów 6323 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 19141
Oczywiście jak zawsze oglądam transmisje na żywca, jestem za Moralesem

http://www.sfd.pl/temat279968  - Wejdź i przyznaj SOG'a

*** Mafia Ślązaqf ***

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 73 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1001
Trza bedzie se budzik na 4:00 ustawić. Te pieprzone strefy czasowe.

SW to w 1% umiejętności, a w 99% ciężka praca.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 4847 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 40994


Waga w Las Vegas







21.01.2006. Podczas oficjalnegoważenia zawodników przed dzisiejszą galą boksu w w Las Vegas Grzegorz Proksa ważył 70,8 kg (156 funtów). Gene Newton był niepsełna kilogram cięższy - ważył 71,7 kg (158 funtów). Limit pojedynku jest zakontraktowany na 158 funtów. Ważenie odbyło się w Wynn Casino & Resort.


Główni bohaterowie wieczoru zmieścili się w limicie kategorii superpiórkowej. Erik Morales ważył 59 kg, a Manny Pacquiao 58, 3 kg.

Transmisja gali bosku z Las Vegas w TVN. Początek w niedzielę rano o godz. 4.00. Skrót gali o 13.10

"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 37 Napisanych postów 6323 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 19141
Myślę że Proksa znokautuje swojego rywala ok. 4 rundy a Morales znokautuje Pacquiao w 8 rundzie, najgorzej będzie z wstawaniem.

Pozdro

http://www.sfd.pl/temat279968  - Wejdź i przyznaj SOG'a

*** Mafia Ślązaqf ***

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 4847 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 40994
W Las Vegas, w obecności 14,618 widzów, w rewanżowej walce w wadze junior lekkiej Filipińczyk Manny Pacquiao (41-3-1, 32 KO) pokonał przez nokaut w 10. starciu słynnego byłego championa w trzech wagach, Meksykanina Erika Moralesa (48-4, 34 KO).

Tym razem Pacman nastrojony dobrze przez trenera Freddie Roacha przystąpił do walki z widocznym planem taktycznym. W przeciwieństwie do pierwszego „sam na sam” z Moralesem, nie zaatakował go furiacko, tylko spokojnie bił dużo podwójnych prawych prostych (jest mańkutem) i sporo uwagi poświęcał obronie: unikom i zbijaniu ciosów Meksykanina. Widać, że poprawił swą technikę. Ale przede wszystkim uderzał mocno na dół, w myśl zasady Joe Fraziera: „Bij w tułów, to głowa nie wytrzyma”.

W ogóle w pierwszych rundach ten rewanż był bardziej taktyczny, techniczny i rozgrywany w spokojniejszym tempie niż pierwsza walka obu bokserskich gwiazd. No może, poza drugim starciem, pełnym wymian i zwrotów akcji. Morales też sporo trafiał, zwłaszcza, gdy atakował Manny’ego. Wydawało się nawet po 5 rundach, że Meksykanin prowadzi na punkty. Pod koniec 6. odsłony jednak zebrał od Filipińczyka straszne baty. W przerwie Erik wyglądał na skrajnie zmęczonego, sekundanci masowali mu nogi, żeby mógł poruszać się po ringu. Jeszcze próbował odzyskać inicjatywę w 7. starciu, lecz widać było, iż ciosy, które inkasował w korpus oraz zbijanie wagi zrobiły swoje. Morales był coraz wolniejszy i już sprawiał wrażenie pobitego boksera. A Pacman przystąpił do ataku. Bił całe serie, często przy linach. Wreszcie w 10. rundzie wystrzelił lewym sierpem w skroń, Meksykanin obrócił się i padł na kolana. Na 8 wstał, lecz Filipińczyk kolejną serią ciosów (w tym znów lewym w skroń) dokończył dzieła. Morales ponownie znalazł się na kolanach i sędzia przerwał walkę. Do tego momentu Pacquiao prowadził na punkty 87-84, 87-84 i 86-85.

Po walce Meksykanin został odwieziony do szpitala z podejrzeniem złamania nosa. W kontrakcie była klauzula, że jeśli Morales przegra, to będzie miał prawo do trzeciego pojedynku z Pacmanem. Erik jednak stwierdził, że nie jest pewny, iż znów zdoła zbić wagę do junior lekkiej, a poza tym teraz potrzebuje bardzo długiej przerwy od boksu. W końcu przegrał trzy z czterech ostatnich walk, w tym dwie pod rząd. Ta porażka była najcięższa: pierwszy raz przed czasem, pierwszy raz na deskach.

Golden Boy Promotions, grupa Oscara De La Hoyi, już zaproponowała Filipińczykowi rewanżowy pojedynek z Marco Antonio Barrerą 25 marca. To by było chyba jednak za wcześnie.

Pacquiao podkreślał, że o jego zwycięstwie zadecydowały m.in. ciosy na tułów i to, że tym razem pozwolono mu walczyć w twardszych rękawicach Cleto Reyes, przez co Morales odczuwał jego uderzenia. W pierwszym meczu promotor Filipińczyka Murad Muhammad zgodził się na rękawice bardziej miękkie i Pacquiao przegrał z Meksykaninem na punkty. I zaraz potem ze złości na to rozstał się z owym promotorem.

Na tej samej gali meksykański bokser Martin Castillo obronił tytuł mistrza świata w wadze junior koguciej organizacji WBA, pokonując niejednogłośnie na punkty (116:111, 115:112, 112:115) Wenezuelczyka Alexandra Munoza. Był to rewanż za pojedynek z grudnia 2004 r. Castillo odebrał wtedy Munozowi mistrzowski pas WBA, wygrywając z nim też na punkty.

Ta sobotnia rewanżowa walka również była znakomita, żywa, pełna wymian i zwrotów akcji (zwłaszcza 9. runda była wspaniała). Castillo był liczony w 1. starciu, potem wygrywał do momentu, gdy po zderzeniu głowami doznał głębokiego rozcięcia powieki, a później i policzka. Jednak w końcówce zachował nieco więcej sił od Munoza, który z kolei miał całkowicie zapuchnięte prawe oko.

Na gali w Las Vegas utalentowany Polak Grzegorz Proksa w wadze junior średniej pokonał przez tko. w 3. rundzie 32-letniego Amerykanina Gene Newtona. Proksa, jak zwykle, walczył bardzo widowiskowo, najczęściej w półdystansie. To prawdziwa maszynka do bicia. Zdaje mnóstwo ciosów z różnych płaszczyzn i serii typu: prawy prosty, prawy sierp, lewy sierp lub hak. Można mu tylko zarzucić, iż wszystkie bije je w jednym tempie i z maksymalną siłą, a seria winna składać się z dwóch – trzech zaskakujących, szybkich uderzeń, ale nieco lżejszych i jednego ostatniego, mocnego kończącego ciosu. Tak uczą w szkołach. Niemniej przed ledwie 21-letnim Proksą dobra przyszłość na zawodowych ringach.

www.polskiboks.pl 

"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 37 Napisanych postów 6323 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 19141
Grzesiu się pięknie zapowiada myślę że to będzie następca Dariusza, a Morales zawiódl mocno się zawiodłem:(

http://www.sfd.pl/temat279968  - Wejdź i przyznaj SOG'a

*** Mafia Ślązaqf ***

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 73 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1001
Pacquiao świetnie się spisał, widzieliście jakie tempo narzucił. A Grzegorzowi to wróże same zwycięstwa.

SW to w 1% umiejętności, a w 99% ciężka praca.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 1966 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 23192
Oby tak dalej Warto bylo wstac o 4

Zmieniony przez - Typer w dniu 2006-01-22 16:33:44

Dopóki żyję dopóty walczę,
dopóki walczę dopóty jestem człowiekiem.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 4847 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 40994
Nom Grzesiek sie za***iście zapowiada a ciekawe co planuje teraz Sosnowski i z kim chce sie bić??? Jakoś długo nie walczy już

"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 37 Napisanych postów 6323 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 19141
No właśnie co z Albertem długo go coś niewidać co z nim??, dlaczego niewalczy i ciekawe w jakiej jest teraz formie??

http://www.sfd.pl/temat279968  - Wejdź i przyznaj SOG'a

*** Mafia Ślązaqf ***

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Najlepsi zawodnicy w histori Muay Thai

Następny temat

"Cinderella Man" James J.Braddock - film

WHEY premium