Tak na marginesie, to czytam właśnie
http://articles.elitefts.com/articles/nutrition/logic-does-not-apply-part-2-breakfast/ - Autor chyba trochę tendencyjnie zestawia ze sobą pewne informacje, np na temat kortyzolu.
Nie jedząc śniadania przedłużamy ekspozycję tkanek, w tym tkanki mięśniowej na działanie tego hormonu. Autor ma rację, że rano kortyzol przyspiesza spalanie tłuszczu, ale nie wspomina o tym, że nasila także proteolizę i wpływa na lokalizację zawartych w tkance mięśniowej transporterów glukozowych GLUT4, co z punktu widzenia sportowców jest wysoce niekorzystne.
Podstawową rolą kortyzolu jest zapewnienie wysokiej dostępności glukozy dla układu nerwowego, musi więc zablokować wszelkie inne możliwe ścieżki "ucieczki" tego cukru do tkanek, których "wykarmienie" nie stanowi priorytetu. Podstawowym pasożytem są tutaj mięśnie. Najlepiej zablokować przepływ energii do komórek mięśniowych poprzez uodpornienie ich na działanie insuliny.
Odwracając: bodźcem do zahamowania sekrecji kortyzolu jest dobre śniadanie. Jego niezjedzenie skutkować będzie przedłużonym w czasie uwalnianiem tego glikokortykoidu. Układ nerwowy w przypadku postu bardziej czuły też będzie na działanie stresorów, a więc zmagania dnia codziennego mogą wywoływać większe wyrzuty tego hormonu, niż gdybyśmy zaczęli dzień od dobrego posiłku. Dokładanie do tego kofeiny, która nasila sekrecję kortyzolu może również nie być dobrym pomysłem.
Nie mówię, że kortyzol jest generlanie zły - bo powszechny paniczny lek wśród sportowców przed tym hormonem nie ma wielkiego uzasadnienia i wylansowany jest przed producentów suplementów - ale tworzenie z niego sprzymierzeńca jest możliwe tylko gdy pewne fakty pomijamy lub źle interpretujemy.
Co ciekawe autor jako referencje dla poglądu, że "kortyzol nasila lipolizę" podaje odnośnik do badania, gdzie owszem wykazano, że nasila lipolizę, ale zaobserwowano, że nasila również proteolizę - co autorowi artykułu umknęło.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC288409/
Autor popełnia wiele błędów przy przypisywaniu odnosników do referencji. Np.:
Growth hormone levels peak roughly two hours after waking without breakfast 51. - publikacja pod numerem 51 (skądinąd bardzo ciekawa) mówi natomiast o uzupełnianiu glikogenu po treningu na czczo.
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2011-11-03 09:45:26