wzw B- pytanie.

Pare lat temu mojemu ojcu na badaniach wyszło, że ma wzw typu B. Kiedyś ja i cała moja rodzina nie zdawaliśmy sobie sprawy jak groźny może być ten wirus, dopiero niedawno troche więcej o nim poczytałem.
Mój ojciec mimo tego wirusa czuje sie świetnie, gdyby nie te badania to nawet by o nim nie wiedział. Dodatkowo on lubi sobie porzadnie wypić, je byle co i mimo to nie ma żadnych problemów z wątrobą.
Moje pytanie: czy to możliwe, żeby wzw B samo przeszło albo że do końca życia ten wirus sie nie rozwinie?

a nie był leczony ??
samo jak samo , wszystko zależy co i jak , ale pić nie powinien ...

Nie był leczony. Troche mnie to wszystko dziwi, przez wakacje on naprawdę dość sporo pił, średnio dziennie po 2 piwa(nierzadko sie zdarzało coś mocniejszego), więc dość mocna jest ta jego wątroba.
Nie wiem jak to wytłumaczyć, może wirus sam przeszedł albo wyniki badań były złe(choć nie wiem czy to możliwe).

wzw typu b nie da się skutecznie wyleczyć i on nie zniknie.to jest jak wyrok,ale jeśli człowiek się leczy i chodzi regularnie na kontrole do hepatologa to może żyć tak jak inni.nieleczone wzw nie tylko typu b prowadzi do marskości wątroby a wtedy to bez przeszczepu długo się nie pożyje.pogadaj z ojcem, bo być może nie zdaje sobie sprawy, że z każdym dniem skraca sobie życie przez takie zachowanie.co do alkoholu to w dużej ilości szkodzi zdrowemu a co dopiero choremu na przewlekłe zapalenie wątroby.wszystkim wydaje się, że ta choroba to błahostka, bo nie prowadzi do śmierci tak szybko jak rak.ale bardzo ona wyniszcza organizm.zarówno psychicznie jak i fizycznie.wiem coś o tym.pozdrawiam

WZW typu B jest wyleczalne, są nawet szczepienia na nią, gorzej już z WZW typu C.

Ja od przeszło 4 lat choruje na wzw b i z tego co się orientuję to ta choroba nie zanika-a jesli były takie przypadki to 1 na milion. Nie biorę żadnych leków bo dokor powiedziała, że nie ma takiej potrzeby. Chciałabym wiedzieć coś więcej na ten temat-jeśli chodzi o odżywianie,sport itd.