"co najgorszego może mi sie stać ?" ja ci opisze w wielkim skrocie jaki jest mechanizm ataku paniki
masz "atak" czujesz zze ci serce szybko bije ,zdezorietowanie , zaczynasz szybciej oddychać! i dochodzi do zaburzenia mieszanki tlenowej we krwi, poprostu masz jej duzo wiecej, co pogłebia bardziej atak bo serce cos musi z nadmiarem tlenu zrobic i zaczyna jeszcze szybciej bic , czujesz ze mozesz stracic przytomnosc, ALE TO SIE NIE STANIE , bo przytomnosc tracisz od niedotlenienia(głownie) mkozgu a tlenu maszx w nadmiaze , do tegoo dochodza inne objawy . czyt. post wczesniejszy.
i teraz jak zareagowac, jak zmniejszyc objawy, jako ze masz nadmiar tlenu musisz go jakos spozytkowac, najlepiej wskakujesz na bieznie i za******lasz ile fabryka dała , na poczatku bedziesz czół ze to nic nie daje a nawet pogarsza sprawe , ale jak sobie pobiegasz dłuzej i sie zmeczysz to samo przejdzie!, inna mozliwosc :D i to na powaznie! trzymasz worek ,reklamowke przy ustach i tak jakby oddychasz przez nia ustami i nosem, tlen sie konczy w worku i zaczyna sie we krwi wyrownywac tlen, czyjesz
duszenie ale jedziesz dalej az sie uspokoisz. pomaga w *** :d ale wez na siłce za******laj z workirm na ryju buhahaha