Szacuny
11148
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
A co mają powiedzieć inne osoby, które trenują miesiąc i dają radę w tych sparingach...
Porównam sparingi na full z jazdą samochodem.
Dobrze jest gdy początkujący kierowca pierwsze kilkanaście godzin będzie jeździł po mieście z instruktorem, który ma sprzęgło i hamulec. Na pewno znalazło by się kilku którzy poradzili by sobie w takiej jeździe na full. Większość jednak byłaby...
Problemem gościa jest fakt, że boi się zarówno przyjąć cios, jak i oddać...
I Ty uważasz, że pierwszy, drugi miesiąc jest jak najbardziej odpowiedni.
Ja preferuję podejście kęs po kęsie. Wtedy można o wiele więcej zjeść.
Szacuny
2
Napisanych postów
3680
Wiek
37 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
13048
No to ja mam podstawowe pytanie. Czy wszystcy w klubie na sparingach walczą na 100%? bo przecież możesz sobie dobrać sparingpartnerów sam. Skoro trener na to nie reaguje spróbuj kombinować sam. Podpatrz na treningach kto sparuje lajtowiej i do nich podbijaj. Jeśli to nie podziała a trener nic nie zieni daj sobie spokoj
Szacuny
12
Napisanych postów
4405
Wiek
5 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
46052
Skuteczna samoobrona = wiele czynników w tym skuteczność w walce pełnokontaktowej. A z tą niekontrolowaną nawalanką bym nie przesadzał bo to za mocne słowa.
Opierając się na opisie, można właśnie do takiego dojść wniosku.
Jeszcze się raz powtórzę , nie ma sensu sparing w pełnym kontakcie jeśli techniki brak. A jaką techniką oni mogą dysponować po niecałym miesiącu? Zero techniki + full = nawalanka
A poza tym z tym bym nie przesadzał bo nie sądzę, żeby sparingi były o wiele bardziej brutalne, niż np. w Tajskim boksie.
Pewnie nie są, tyle że na MT się wprowadza sparingi stopniowo i używa porządnych ochraniaczy. U nas u początkujących trener zawsze stopował tych, co się zbytnio napalali, w grupach zaawansowanych i zawodniczych już nie było takiej potrzeby bo ludzie wiedzieli, co robią.
Jeśli trenerzy każą nowicjuszom sparować na fulli chwalą jeszcze tych co mocniej przyp..dzielą, to ja się nie dziwię, że ludziom jest wstyd prosić o lżejszy kontakt bo nie owijając w bawełnę, wychodzą na cioty
Ja bym sobie dała spokój, tzn. poszukała jakiegoś dobrego klubu MT, boksu czy MMA albo skonfrontowała to z inną sekcją KM, jeśli takowa jest w okolicy.
"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."
Szacuny
14
Napisanych postów
4533
Wiek
30 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
34420
d0l4r99: tak,jest to sparing ze zbyt dużym zaanagażowaniem.
Co do sparing partnerów to trochę ciężko ich wybierać bo np. wybierasz sobie pierwszego i wszyscy na raz walczą.Trener po jakimś dla siebie czasie przerywa sparing i mówi,że mamy wziąć nowego partnera"pierszego z brzegu" i tak ze 3 razy-co nie daje zbyt dużej możliwości wyboru.
Nie ma u mnie sekcji MT ani mma, boks jest lecz 2 razy w tyg-co by kolidowało mi z siłownią. Do KM zachęcił mnie ten mój stały sparing partner a mnie przekonywało to ze jest jedynie raz w tyg
Szacuny
111
Napisanych postów
16087
Wiek
37 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
79876
Szprota raz w tygodniu to za wiele nie ogarniesz. Jeśli takie treningi na KM masz to zastanów się czy warto. Przejdź się po innych sekcjach nie koniecznie KM i porównaj gdzie lepiej się będziesz czół i tam zostaniesz.
Dobry boks nie jest zły jeśli dalej byś trenował raz w tygodniu to chyba najwiecej na boksie sie nauczysz jednak to i tak mało bedzie. No ale to Twoja sprawa.
Zmieniony przez - 4rScorpion w dniu 2010-11-16 16:52:10
Szacuny
12
Napisanych postów
4405
Wiek
5 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
46052
Skoro siłka 3X tydzień, to akurat masz miejsce na boks chociaż te 2 razy w tygodniu. Też nie za dużo, ale już jakieś podstawy złapiesz.
Najlepiej wybierz się do tego klubu boksu przynajmniej popatrzeć jak wyglądają treningi, a sam ocenisz czy warto i czy by Ci pasowało.
PS. Jak podszkolisz się w boksie, to możesz później nawet wrócić do KM (może niekoniecznie w tym samym klubie) i też zupełnie inaczej będzie wyglądać Twoja sytuacja na sparingach.
Zmieniony przez - searme w dniu 2010-11-16 21:25:55
"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."