Plywanie

Czy plywanie ma wpływ na cwiczenie?

sam się nastawił? to masz fajne "inteligentne" barki )
hehe
co do wypadków to jeden z niezwiązanych z basenem zdażył się mi gdy.... próbowałem dotknąć nogą sufitu.....
dziwne? nieosiąglne? hehe mi się udało ale mało co nie skręciłem sobie karku...... jak nie wieżycie to zapraszam do mnie do obejrzenia śladu jaki został na suficie.....

Flajek - The God Of The Net

plywanie mnie swietnie rozlooznia po treningoo silowym

pozdroovka Puff

www.dudi.com.pl 

jest tak ze mniej lub bardziej profesjonalne pływanie jest wspierane zajęciami na silowni, ale nie odwrotnie; faktem pozostaje że płaywanie rozluźnia, poprawia koordynację ruchową, ogólną wytrzymałość, wydolność; nie nastawiaj się jednak że np. RR kraul (ręce do kraula) z deską niedzy nogani nagle zwiększy Ci obwód w bicepsie; nie to nie ten rodzaj ćwiczeń; mi osobiście podobaja sie sylwetki pływaków .. ale to tylko moj opinia )
jesli tylko masz możliwość korzystaj a nie pozostanie to bez echa, zarówno dla twego ciała jak i smopoczucia

pozdrawiam


/katarzyn

Ja chodze na basen 3 razy w tygodniu od 2 miesiecy.
Wcześniej przetsałem pakować na siłce ze wzgłedu na bóle łokci. Czuje sie owiele lepiej i wogóle przybyło mi troche
masy mięśniowej.
Nara

Cvic

na basen chodze bo chce i musze
a nogi rosna jak na drozdzasz plecki tez ladnie sie powiekszaja
poprostu basen jest super i kazdemu polecam


Pozdrawiam

" a może tak bez motta ??? "

Basen to swietna sprawa zarowno dla pakerow jak i dla wszystkich osob.
Jesli chodzi o rehabilitacje basen jest niezastapiony.
Przedewszystkim pracuja tam prawie wszystkie grupy miesniowe.
Basen to naprawde swietna sprawa
W basenie napotykamy opor wody(Woda jest ok 700 razy gęstsza niż powietrze) jest to zatem trening oporowy.
Pamietaj takze ze w basenie jest o wiele mniejsze prawdopodobienstwo o kontuzje...


Zmieniony przez - F/re w dniu 2001-10-22 18:44:17

je jestem zdania, że przede wszystkim pływanie rzeźbi sylwetke ... patrząc na pływaków maja bardzo ładnie zrobione sylwetki i nie są to jakieś impomujece rozmiary .. sama 'bawiłam' sie wyczynowo w pływanie i nie miałam impomujących rozmiarów za to wytrzymałość, dobrą wydolnośc, w pełni zgadzam się z F/re,że prawdopodobieństwo kontuzji jest niemal żadne .. no chyba że próbujesz skakać na główkę na płytkim .

pozdrawiam

/katarzyn

Fire z tymi kontuzjami to siem nie zgadzam(w moim przypadku), właśnie na basenie doznałem ich najwięcej, a było ich sporo np złamałem sobie rękę przy grzbiecie bo sie zagapiłem i nie zauważyłem końca basenu....
Acha i zaznaczam że nie jestem żadną pokraką bo na mam kartę ratownika więc chyba umiem pływać.... ))


Flajek - The God Of The Net

wybacz flajek ale to duża sztuka nabawić sie kontuzji w wodzie ... jeśli się już przyznajesz do tego że masz ratownika do umiejętności pływania to ja naprawdę mam obawy co do techniki ...
może tu należy upatrywać przyczyny /bez urazy/

/katarzyn

Przecież nie mówie,że pływanie jest tak kontuzjogenne jak piłka nożna na przykład.Po prostu mój "defekt" nastąpił bo nieuważałem( a nie technika, co ona wogóle do tego ma?), tyle.

Buahahaaaaaaaaa ) .Flajek to kalika jesteś )

"Wszystko co pięknie, rodzi się w bólu"

Zmieniony przez - DeeJaaVuu w dniu 2001-11-14 11:10:22