zauważyłem, że zdecydowana większość batonów oparta jest na różnego rodzaju koncentratach izolatach białek zwierzęcych oraz sojowych. Batony takie, poza oczywistymi walorami smakowymi, są jednak słabą alternatywą jeśli miedzy kolejnym posiłkiem będzie np. 4-5 godzin różnicy. Stąd chciałbym zaproponować możliwość wprowadzenia batona opartego na kazeinie (pomijam tu baton typu Twister, gdzie kazeiny jest jedynie ok. 10 g) i np. izomaltulozie. Niewątpliwie właściwości tych składników umożliwiłyby spokojną pracę nawet w dłuższych odstępach czasu, co dla mnie, jako osoby zapracowanej byłoby świetnym i poręcznym rozwiązaniem. Zapraszam do dyskusji.
Pozdrawiam,
MJ