Karcer rozkoszy Moralesa, Huberta i Lodzianina - spam vol12 :-)

Marcin sama, niestety muszę być na razie samowystarczalna

Aniu zawsze pomogę

i dobrze Marta trza być twardym a nie miętkim

Rafal, no tak... Tyle, ze ja juz taka wymeczona tymi przesluchaniami
Nogi mi miekna i boje sie, ze ulegne

A co wtedy bedzie???


Zmieniony przez - Martucca w dniu 2010-05-31 08:14:14

Mięsko dobrze się rozbija gestapowską laską
Marta, ja już też jestem zmęczony tym przesłuchiwaniem, a gestapowska laska jest już bliska skrajnemu wyczerpaniu, język już mi zdrętwiał od zadawania pytań ale jeszcze ten ostatni raz, ostatnia próba wymuszenia zeznań

Aj, czasem to bym juz chciala zakonczyc sprawe

Ale sprawa honoru... Tak nie wypada

Marta bedziesz musiała ulec

zadnego ulegania....nie dyskutowac tylko bacznosc i stawiac sie w szeregu

dobrze pani kierownik

Milena, co za ulga, ze jestes

Przynioslas mi nowe ponczochy, te nikczemne czarne z grubej siatki?