Szkoła

Hmmm.może był podobny temat, ale nieważne..


Pomyślałem, że może każdy z was opisałby jak to było z reakcją w szkole na wyciąganie pojemników z żarciem

Np. jak zaczynaliście, takie szczypiory wyciągały michę i była polewa, a teraz hmm 'rispekt' i jesteście wielkie dziki

Czyli, jakie zmiany zauważyli u was rówieśnicy, czy traktują was teraz inaczej, czy może czepiają się?

Jak ktoś może to pisać....a jak był temat albo uważacie za głupi to wywalić

Witam fajny temat
Ja jak pierwszy raz wziąłem do szkoły żarcie w pojemnikach to ogółem wiara przyjęło to dość normalnie
Tylko dwóch typków coś się podśmiechiwało pod nosem a jako że nie należe do ludzi o mocnych nerwach wstałem i zapytałem się kulturalnie Czy mi się wydaje czy wam sie coś k...a nie podoba? obaj spuścili wzrok na podłogę a ja z bananem na ryju żarłem dalej .
A jeśli chodzi o dziewczyny to nie śmieją się zawsze jak jakaś idzie to powie smacznego uśmiechnie sie ładnie (tylko nie wiem czy do mnie czy do szamy) .Ogółem to u mnie luzik jest.

napisz pierwszy

nieee wole żeby ktoś inny

kumple od początku w niczym mi nie przeszkadzali, mam w klasie 5/8 chłopaków co ćwiczą na siłowni i zawsze jemy razem posiłki hehe, 2-3 razy dziennnie grupka pojepów siada gdzieś na ławce i każdy coś szama
reakaja innych? co mają powiedzieć? wgl kto im udzielił prawa głosu? jeszcze nikt mi głupio nie powiedział nic odnośnie żarcia w szkole z pudełka (może to przez to, że jemy w pięciu na raz?
odchodząc trochę od tematu, gorzej reaguje grono pedagogiczne,od kiedy nosze żarcie w pudle to mam dzień w dzień spóźnienia bo nie wyrabiam w 10 ze zjedzeniem ryżu heh, wychowawczyni teraz już jest przyzwyczajona a kumple jak mnie nie ma to mówią, że "zaraz przyjdzie, jeszcze mu trochę ryżu zostało"

kumple czasem są wkurfieni bo jak nie mam apetytu to długo mi schodzi i łapią przeze mnie spóźnienia bo oczywiście przecież sam nie będę jadł tylko wszyscy czekają na siebie

To ja zaczne.
Na początku prubowałem,I wiesz z kumplami zawsze było spoko.
Ale jak wyciągnołem pojemnik to zaczeli ze mnie pompe cisnąć,ale to dało się znieść.
najgorsze było jedzenie na przerwie jak jadłeś a wszyscy na ciebie patrzą jak na *****a,że masz ochote pujść w kiblu zjeść.JA się zniechęciłem po 2 dniach i nosze kanapki.Ale to zależy pewnie od szkoły u mnie byłem 1 który tak prubował hehe

to ja czasem sobie nawet na lużniejszych lekcjach pudło wyciągam i nie ma żadnego ździwienia

franek - tylko nie mów że te kanapki to coś typu szynka+ser !
Czy z kurą?

Jak zrezygnowałeś dlatego że ludzie na ciebie patrzą, to sorry ale szkoda, bo za jakiś czas to byłbyś już duży i naprawdę inni pewnie budziliby zazdrość A tak to wciąż będziesz żałował i narzekał na 30 w bicku

Nie Chleb pełnoziarnisty+kura+Warzywa

Wiem że szkoda ale było mi ciężko wytrzymać(psychicznie)
A jestem mezo i ładnie rosne.

Johny zazdroszcze ci kumpli,i szkoły :] U mnie jest 14 chłopaków i tylko ja ćwicze.
Może w niektórych szkołach to normalne ale u mnie niespotykane i ludzie dziwnie na to patrzą :P

Stary możliwe że troche psychicznie cię to załamało, każdy napewno miał jakiś stres.
No ale jesteś mezo, człowieku jakiś czas i naprawde możesz wyglądać niesamowicie, i co powiedzą wszyscy którzy się dziwnie gapili? Będą zazdrościć! Trzeba podejśc do tego z humorem i już

Hehe najdziwniej to się patrzą dziewczyne
Później będą zazdrościć

Hehe najdziwniej to się patrzą dziewczyny
Później będą zazdrościć