Szacuny
2
Napisanych postów
44
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
198
Dzień dobry.
Zdecydowałem się napisać ten temat gdyż już kompletnie nie wiem co mam robić.
Śledzę to forum od dłuższego czasu i wiem, że potraficie drodzy Forumowicze pomóc.
Opiszę swój problem.
4 lipca 2009r. podczas występu akrobatycznego, chcąc wylądować w szpagacie - za słabo rozszerzyłem nogi i "trzasło mi w kolanie".
2 tygodnie czekania do ortopedy, miesiąc na USG kolana a następnie 4 mc na rezonans.
Wynik rezonansu: <te negatywne>
uszkodzenie 2st. więzadła krzyżowego przedniego.
Skośna szczelina pęknięcia w rogu tylnym łąkotki bocznej.
Pozioma szczelina pęknięcia w trzonie i rogu tylnym łąkotki przyśrodkowej.
Reszta w normie.
Mieszkam w Gdyni.
W Elblągu jestem zapisany na ACL na wrzesień.
Jednakże teraz w kwietniu w szpitalu miejskim w Gdyni chcą wyciąć mi całkowicie łątkotke.
Tyle czytałem, tyle się dowiadywałem i jednoznacznie nikt nie potrafi mi pomóc.
Wiadomym jest, że do sportu nie wrócę ale życie bez łąkotki jakoś mi się nie widzi.
Czytałem Wasze opinie - większość jest za tym by jednak zachować je. Niestety jestem biednym studentem, którego rodzice mają kiepską sytuację finansową.
I moje pytanie do Was jest następujące. Co robić ? Odłożyć to 100 zł iść do prywatnego ortopedy i dowiedzieć się co on ma w tej kwestii do powiedzenia ? Czy dać się leczyć na fundusz hienom, które tylko żerują na biednych pacjentach aby odstać dofinansowanie?
Co Wy byście zrobili ?
Dodam, że czasem kolano mi się blokuje, jest ciut niestabilne :( jak np lekko biegam bądź schodzę ze stopnia.
Wyciąć ją całkowicie, a za kilka lat 10-15 męczyć się ze zwyrodnieniem?
Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
16
Kradam, czy znasz jakiegoś dobrego fizykoterapeutę z Warszawy, dobry lekarz ortopeda też by się przydał. Mam częściowo zerwane ACL, jestem zapisana na rekonstrukcję a miałam juz częściowe usunięcie łękotki. I tak naprawdę nie jestem przekonanan o koniecznosći rekonstrukcji, choc jak do tej pory 3 ortopedów zaleciło mi operacje.
Będe wdzięczna za informację.
Jaga
Szacuny
2
Napisanych postów
44
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
198
Tylko rezonans był ... tylko i to na dodatek muszę czekać po kilka miesięcy na badanie .... tak działa nasz kochany NFZ :( ...
7 kwietnia mam iść na kwalifikację do szpitala miejskiego w Gdyni na wycięcie łąkotki z racji, że, cytuje: "My nie mamy takich narzędzi aby zszyć łąkotkę"
Szacuny
33
Napisanych postów
1020
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
43903
http://www.drciesla.pl/ - idz do niego - znam sporo ludzi co uprawiają sporty kontaktowe którym pomógł jak inni nie mogli albo chcieli robić coś czego nie trzeba.
jeśli on potwierdzi diagnozę tych "Świnioszczepów" no to czeka cie reko - w poznaniu czeka się od 2-4miechów na reko. Po takim uszkodzeniu jak masz do sportu na 99% będziesz mógł wrócić jak się do reha przyłożysz.
pzdr
p.s. zeby wycinać całą łąkotkę to naprawdę musisz mieć jak rozwalana w co wątpię...
Zmieniony przez - Showcase w dniu 2010-03-22 22:38:05
Szacuny
33
Napisanych postów
1020
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
43903
Tefo - tak jak Kradam mówi wyciecie lekotki = koniec stawu. Ten lekarz co ci dałem www jest ordynatorem w szpitalu wiec moze cie wezmie na NFZ do szpitala (prawdopodobnie tak) jeśli nie to jedz do poznania do jednego z lekarzy ze szpitala woj. prywatnie (lub na NFZ - imo prywatnie lepiej) i tak ci zrobia arto + reko w ok 3 miechy na NFZ, walcz o to jak chcesz jeszcze uprawiać sport na jakimś poziomie bo warto - p.s. są implanty łąkotek ale nie wiem czy je refundują w razie co.
nie chce gadać na lekarzy ale imo jesli iść do jakiegoś to tylko prywatnie i do ordynatora dużego szpitala który specjalizuje się nogami bo ortopedzi bardzo często stawiają złe diagnozy i szkodzą pacjentowi. Poczytaj temat ACL łąkotka itp... na forum sam zobaczysz ile ludzie maja z tymi swinioszczepami problemów. Idz do tego od www on ci powie co i jak pzdr i powodzenia.
Szacuny
2
Napisanych postów
44
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
198
Minął rok.
NIe chciałem zakładać nowego tematu ..
Wyszedłem ze szpitala 5 dni temu po rekonstrukcji ACL metodą cross-pin z przeszczepem st-g.
Mógłby ktoś po krótce opisać mi plusy i minusy tej metody oraz czy jest ona dobra ?
Orteza ustawiona na 30*.
Rehabilitację czas zacząć - ale już teraz czy za 2 tyg po zdjęciu szwów ?
Proszę o info.
Szacuny
12
Napisanych postów
428
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1818
Zapytaj się lekarza, który Cię operował. Pogadaj także fizjoterapeutą. Ale myślę, że nie tak szybko - jak to rekonstrukcja to będziesz potrzebował trochę więcej czasu
Szacuny
308
Napisanych postów
3172
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
21170
Są takie kliniki gdzie rehabilitację zaczyna się dzień po zabiegu. Ale 2 tygodnie zwłoki nie powinno zaszkodzić. Tyle, że jak na NFZ, to terminy przyjęć są zwykle odległe.