https://www.sfd.pl/[ART]_Wpływ_kreatyny_i_kreatyniny_na_funkcjonowanie_organizmy_ludzkiego.-t511693.html
...
Napisał(a)
tu masz na temat szkodliwości kreatyny (a raczej na braku jej szkodliwości)
https://www.sfd.pl/[ART]_Wpływ_kreatyny_i_kreatyniny_na_funkcjonowanie_organizmy_ludzkiego.-t511693.html
https://www.sfd.pl/[ART]_Wpływ_kreatyny_i_kreatyniny_na_funkcjonowanie_organizmy_ludzkiego.-t511693.html
...
Napisał(a)
Suplementy brane zgodnie z przeznaczeniem, nie wywołają żadnych skutków ubocznych.
Przykładowo, kreatyna naturalnie występuje w małych ilościach w wątrobie człowieka, jak i mięsie. Jeżeli masz zdrowe nerki, nic Ci nie będzie, zarówno teraz jak i za 10 czy 20 lat. Oczywiście podczas suplementacji 3l wody dziennie, przerwy między cyklami, no i dietka aby coś z tego było.
A teraz apel do mamy.
Mamo autora, pamiętaj że odżywki i suplementy to nie sterydy! Polskie prawo zabrania 'zatajania' składów suplementów, a rynek ten jest wciąż kontrolowany, tak więc może Pani mieć pewność, że syn nie będzie brał nic co by było nie zdrowe, czy też nie przebadane wcześniej, przez instytucje zezwalające na ich sprzedaż poza apteczną na terenie RP.
A teraz mama niech nie słucha.
Autorze, wytłumacz to dość rzeczowo, kupisz coś idź do nich powiedz co kupiłeś, co to jest i na co Ci to, wówczas może zmienią zdanie. Sądzę że większość, o ile nie każdy z nas przez to przechodził, u mnie także mamusia nie była przekonana do tego typu 'zabawek', lecz po kilku rozmowach na ten temat zmieniła zdanie, stary mówię Ci przekonanie do tego mamy to nic, spróbuj z żoną... tu już niema lekko.
Przykładowo, kreatyna naturalnie występuje w małych ilościach w wątrobie człowieka, jak i mięsie. Jeżeli masz zdrowe nerki, nic Ci nie będzie, zarówno teraz jak i za 10 czy 20 lat. Oczywiście podczas suplementacji 3l wody dziennie, przerwy między cyklami, no i dietka aby coś z tego było.
A teraz apel do mamy.
Mamo autora, pamiętaj że odżywki i suplementy to nie sterydy! Polskie prawo zabrania 'zatajania' składów suplementów, a rynek ten jest wciąż kontrolowany, tak więc może Pani mieć pewność, że syn nie będzie brał nic co by było nie zdrowe, czy też nie przebadane wcześniej, przez instytucje zezwalające na ich sprzedaż poza apteczną na terenie RP.
A teraz mama niech nie słucha.
Autorze, wytłumacz to dość rzeczowo, kupisz coś idź do nich powiedz co kupiłeś, co to jest i na co Ci to, wówczas może zmienią zdanie. Sądzę że większość, o ile nie każdy z nas przez to przechodził, u mnie także mamusia nie była przekonana do tego typu 'zabawek', lecz po kilku rozmowach na ten temat zmieniła zdanie, stary mówię Ci przekonanie do tego mamy to nic, spróbuj z żoną... tu już niema lekko.
"That's not normal because we don't want to be normal.
Normality is what weak people call living. I call it death."
...
Napisał(a)
Wielkie dzięki, ale moja mama ma zakodowane 'prochy' , 'kox' ; p
i nawet argumenty typu : w dzisiejszych czasach nie liczna jest zdrowa żywność.
w kiełbasie nie ma kiełbasy w miodzie nie ma miodu..
Alkohol? Nie szkodzi! Na wątrobę na nic nie szkodzi, piwo raz w tygodniu.. nic nie szkodzi jezeli wie co sie robi.. bo oczywiscie alkoholicy tzn. żule ;p psują organizm.. ale piją to nałogowo..
palenie.. akurat tutaj jestem przeciwnikiem ; p
Moja mama jest taki człowiek, że albo jest po jej stronie i bij zabij..! albo cos nie istnieje..!
a chciałbym mame złapać na czyms takim.. kiedys mi sie udało, bo odzywki to suplement diety ;p i wielki krzyk ze biore prochy ;p
az w pewnym momencie była zielona herbata na odchudzanie i wgl. ;p
i wtedy wspomniałem i pokazałem na tej herbatce "suplement dziety" ; ]
Ale przecież jak grochem o sciane.!
i nawet argumenty typu : w dzisiejszych czasach nie liczna jest zdrowa żywność.
w kiełbasie nie ma kiełbasy w miodzie nie ma miodu..
Alkohol? Nie szkodzi! Na wątrobę na nic nie szkodzi, piwo raz w tygodniu.. nic nie szkodzi jezeli wie co sie robi.. bo oczywiscie alkoholicy tzn. żule ;p psują organizm.. ale piją to nałogowo..
palenie.. akurat tutaj jestem przeciwnikiem ; p
Moja mama jest taki człowiek, że albo jest po jej stronie i bij zabij..! albo cos nie istnieje..!
a chciałbym mame złapać na czyms takim.. kiedys mi sie udało, bo odzywki to suplement diety ;p i wielki krzyk ze biore prochy ;p
az w pewnym momencie była zielona herbata na odchudzanie i wgl. ;p
i wtedy wspomniałem i pokazałem na tej herbatce "suplement dziety" ; ]
Ale przecież jak grochem o sciane.!
...
Napisał(a)
Tylko mama sie wkurzy lekko mówiąc i mi wyrzuci odzywki. ; ] i co ja mam robić?! ;p nie przegadam mamy ani ręki nie podniose ;p i w dupie jesteśmy ;d
...
Napisał(a)
No My - nie.
Psychologiem nie jestem, ani nie mam zamiaru go udawać. Możesz jedynie rozmawiać, bo innego wyjścia nie masz. Chyba że coś w stylu "jestem pełnoletni, kupuje to za swoje pieniądze i "."
Teraz patrzę w profil i co widzę, 'toś Ty mój krajan prawiesz'.
Zmieniony przez - Amentoris w dniu 2010-02-03 23:02:16
Psychologiem nie jestem, ani nie mam zamiaru go udawać. Możesz jedynie rozmawiać, bo innego wyjścia nie masz. Chyba że coś w stylu "jestem pełnoletni, kupuje to za swoje pieniądze i "."
Teraz patrzę w profil i co widzę, 'toś Ty mój krajan prawiesz'.
Zmieniony przez - Amentoris w dniu 2010-02-03 23:02:16
"That's not normal because we don't want to be normal.
Normality is what weak people call living. I call it death."
...
Napisał(a)
Teraz patrzę w profil i co widzę, 'toś Ty mój krajan prawiesz'. ;pp
cos wiecej. ; p bo nie obczaiłem ; d
cos wiecej. ; p bo nie obczaiłem ; d
...
Napisał(a)
Ja także pochodzę z tamtych stron.
"That's not normal because we don't want to be normal.
Normality is what weak people call living. I call it death."
...
Napisał(a)
Moi rodzice też byli przeciwni "prochom".
nie pamietam ile mialem lat, 17, 18, 19 moze, ale odzywke bialkową i monohydrat kreatyny po prostu postawiłem w kuchni w rogu na blacie na stałe.
Najpierw było ze nie życza sobie bym jadł prochy, że zamula mi mózg, potem juz, że "jak ja mogę pić coś takiego", potem co jakiś czas "nie za duzo tego pijesz", potem - "mam nadzieje synu że wiesz co robisz", potem "daj spróbować"...
Jezeli masz swoje $ i jestes pelnoletni - to nic Twojej mamie, babci, czy cioci kloci do tego co jesz. Niech patrzą w swój talerz, niech sobie mierzą cholesterol bo w tym wieku co są powinni uwazac. A jak będa się stawaic - to zabron im jesc kielbase, smalec, rafinowane oleje, cukier, ciastka itp - i powiedz ze to z troski o ich zdrowie, ze im to przetworzone żarcie mózgi wyprało... Pokaż ze są Ci uciązliwi.
Jesli traktują CIe jak dzieciaka, to albo nim jestes - albo dajesz sie tak traktować. NIE MA INNEJ OPCJI
To forum to nie jest żal.pl, wez swoje zycie w swoje ręce i nie użalaj sie publicznie nad sobą, bo ktos z nas wpadnie tam do Ciebie i zabierze CI te suple
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2010-02-04 19:29:03
nie pamietam ile mialem lat, 17, 18, 19 moze, ale odzywke bialkową i monohydrat kreatyny po prostu postawiłem w kuchni w rogu na blacie na stałe.
Najpierw było ze nie życza sobie bym jadł prochy, że zamula mi mózg, potem juz, że "jak ja mogę pić coś takiego", potem co jakiś czas "nie za duzo tego pijesz", potem - "mam nadzieje synu że wiesz co robisz", potem "daj spróbować"...
Jezeli masz swoje $ i jestes pelnoletni - to nic Twojej mamie, babci, czy cioci kloci do tego co jesz. Niech patrzą w swój talerz, niech sobie mierzą cholesterol bo w tym wieku co są powinni uwazac. A jak będa się stawaic - to zabron im jesc kielbase, smalec, rafinowane oleje, cukier, ciastka itp - i powiedz ze to z troski o ich zdrowie, ze im to przetworzone żarcie mózgi wyprało... Pokaż ze są Ci uciązliwi.
Jesli traktują CIe jak dzieciaka, to albo nim jestes - albo dajesz sie tak traktować. NIE MA INNEJ OPCJI
To forum to nie jest żal.pl, wez swoje zycie w swoje ręce i nie użalaj sie publicznie nad sobą, bo ktos z nas wpadnie tam do Ciebie i zabierze CI te suple
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2010-02-04 19:29:03
...
Napisał(a)
No ja jeżeli tylko będę u rodziców, to już mam do Ciebie blisko, tak więc uważaj...
"That's not normal because we don't want to be normal.
Normality is what weak people call living. I call it death."
Polecane artykuły