Do fanatyków BJJ

Witam,

moze to byc Jesli wygrales cala kategorie, to z Toba na pewno tez sie kulalem! Dzieki!

>>nie ma tego dobrego, co by sie zle nie skonczylo<<
pozdr,
TM

A mozecie chlopaki powiedziec na jakiej macie walczyliscie bo chcialbym was zlokalizowac no i ewentualnie przypomniec sobie jak walczyliscie.
pozdr. bronson

pozdr. bronson

Witam,

kat. 79 to na macie drugiej. Walczylm kompletnie bez planu, ladu i skladu Ale to dopiero pierwsze moje zawody cwicze 5 miesiecy... Ale i tak chociaz 2 walki wygralem!


>>nie ma tego dobrego, co by sie zle nie skonczylo<<
pozdr,
TM

Przestańcie w końcu pisać że Vale Tudo to walka realna... i że BJJ się tam sprawdziło... W klatce jest mata, odpowiednie ubranka do walki ( albo ich brak ), na ulicy jest np twardy chodnik, krawężnik, możesz walczyć w grubej kurtce, rękawiczkach itp, nie mówiąc już o tym, że na ulicy nie jesteś pewien nawet w walce 1 na 1 1, czy twój przeciwnik jest uzbrojony, czy nie, nie wiesz co potrafi, no i jest jeszcze całe mnóstwo czynników ( kamienie, butelki, szkło...itp ), które mogą miec wpływ na wynik takiej walki. Porównywanie styli skutecznych w klatce, czy na ringu, do walki na ulicy jest dla mnie bezsensem. I co z tego że w VT są najbardziej zbliżone warunki do realnych... i tak różnica jest kolosalna.

You are not a warrior, You are Beginner!!

Witam,

"Przestańcie w końcu pisać że Vale Tudo to walka realna..."

A jaka? Fikcyjna?? Nikt nie mowi, ze uliczna...

"i że BJJ się tam sprawdziło..."

A nie sprawdzilo sie?

"W klatce jest mata, odpowiednie ubranka do walki ( albo ich brak ), na ulicy jest np twardy chodnik, krawężnik,"

Dlatego uczymy sie rzucac i padac!

"możesz walczyć w grubej kurtce,"

trenujemy w gi i bez... Kurtki sa za drogie i wytrzymuja za malo rzutow

"nie mówiąc już o tym, że na ulicy nie jesteś pewien nawet w walce 1 na 1 1, czy twój przeciwnik jest uzbrojony, czy nie,"

I tu bjj jest jednym z wiekszych oredownikow ostroznosci i trenowania sp..lania

"Porównywanie styli skutecznych w klatce, czy na ringu, do walki na ulicy jest dla mnie bezsensem. I co z tego że w VT są najbardziej zbliżone warunki do realnych... i tak różnica jest kolosalna."

Tak wiec przy krawacie jest jeszcze duuuzo wieksza... A poza tym, to co proponujesz?? Ja nie widze niczego lepszego od treningu mma (jesli mowimy o zwiekszaniu naszych szans w walce wrecz, chocby ulicznej). Kazdy robi to, co lubi, jeden bzyka panienki, inny wali konia (no offense!!!)

I jeszcze jedno - starty w zawodach. Faktem jest, ze przezywasz na nich wielki stres (a juz na pewno na tych pierwszych ). Jest on namiastka tego, co moze Cie spotkac na ulicy. Jesli nie poradzisz sobie z takim obciazeniem, to co? Zreszta, byly juz stada podobnych tematow...

>>nie ma tego dobrego, co by sie zle nie skonczylo<<
pozdr,
TM

Bylo juz sporo takich tematow (o roznicy miedzy VT a walka na ulicy). Niektore z dyskusji ciagnely sie przez kilkanascie stron i na koncu i tak kazdy obstawal przy swoim. Przeciwnicy VT pisali o zakazie kopania pa jajach, dlubania w oczach oraz braku butow, miekkiej macie i braku czynnika losowego (atak z partyzanta, noze, koledzy...).
Zwolennicy NHB piszli natomiast, ze zakazy nie maja zaczacego wplywu na walke (poniewaz zakazane techniki sa stosowane sporadycznie), a przed atakiem z zaskoczenia czy 15 kolegami zadna MA cie nie broni.

Tak to mniej wiecej wygladalo. Wlasciwie kazdy kto czyta troche forum ma juz swoja opinie na ten temat. Blagam nie zaczynajcie nowej dyskusji bo to w sumie i tak sprowadza sie do powtarzania w kolko tych samych rzeczy.

Pozdrawiam

Netfilm zgadzam się z tobą w kwestii treningu mma, ale nie samego bjj. Moim zdaniem bardziej optymalny trening pod ulice powinien kłaść większy nacisk na uderzenia, bezpieczniej jest na ulicy nie dopuszczać do zwarcia... Chyba mnie źle zrozumiałeś co do paru kwestii...Pozdrawiam

You are not a warrior, You are Beginner!!

Witam,

no dobra, wrzucam wypowiedz jednego kolesia. Walczy w mma, ale nie na topie. Wiekszosc walk wygrywa przez submission, przegrywa przez decyzje. Przyjmuje tez rozne "wyzwania". Ale nie to jest istotne. Prowadzi tez szkole walki i oto, co mowi (a fajnie mowi!!! ):

"Grappling is part of fighting.In fact it is most of it.
I have little use for breaking down striking and grappling into subsections.
I am a fighter.So obviously I do both.
If you are a hobbyist then one is fine.
But if the one you pick is striking then you have not near the selfdefense
ability of a grappler.

I train with about 10 guys that if 99% that you had better grapple.
Half the guys who walk in my door have boxed the other half are bodybuilders or
powerlifters.
Trying to beat men like that down with a fist is very low%.
Striking is extremely limited in dealing with some people.
If you are a 170 pound white guy, and you cant grapple very well.Then you
cannot fight.
A 230 pound black bouncer will rip you to peices, i dont care how skilled you
are.

Look, in MOVIES guys get disabled by one shot alot.
In reality when you are attacked it will be by someone that is meaner and
stronger than you.Beating him down is a pretty weak option.
Grapplers can win with their brains.The brain is the weak link of the
streetfighter.
I have some guys at my school that can get smashed in the head full force by a
220 pound boxer and walk through it.
Those guys can make good strikers.
But the idea of someone like me (a 165 pound fair striker) getting to excellent
in striking then beating these guys is stupid.
It wont happen.In sparring i may do ok.But in a real fight with testoserone
raging they will bullrush me and if i dont clinch im ****ed."

I jeszcze troche o gryzieniu i o paluchach w oczy...

"Speaking as a grappler.
I can bite too.And I can gouge.
Better than ANY striker."

Sie nazbieralo

>>nie ma tego dobrego, co by sie zle nie skonczylo<<
pozdr,
TM

Przeczytałem wypowiedzi na tym forum(chyba wszystkie na te tematy) i czytałem też inne fora... byłem na turniej, widziałem i chyba zapisze się na bjj w gliwicach! w szczególności przekonała mnie ostatnia wypowiedź a właściwie fragment wypowiedzi tego fightera! Jedyne co mnie zatrzymuje to bronie: tonfa i pałki, ale zobaczę jak to będzie... acha i małe pytanko macie jakieś stopnie w bjj?? pozdrawiam wszystkich bjj, narazie!

"Więcej potu na treningu, mniej krwi w boju"