Undestor / pytanie

poznalem dzisiaj dziewczyne i kupa... juz mysle jak jej wytlumaczyc ze jedfnak wole byc sam, a ten Undestor nie dziala nic a nic :(

a tą argininę brałeś? mi pomaga a jestem po cyklu ( a te bywają mordercze na libido, jaja miałem jak ożeszki i ogułem zero pewnośći siebie) jak dziś poznałeś to przecież odrazu niemusisz jej wy..... spoko czoko na puł miękko tez się da.. nawet z depresją ...tyle ze wtedy to brak uczuć ..ale jak się nasycisz argininą przez 2 tyg min to powinna pompka się łądnie napompować.. rozkmiń lepiej gdzie ją zabrać i jak pokazać żę w głowie masz coś a nie zadręczaj się fajką ,jak naprawde jej stykniesz to zrobi wszystkoo żeby pałka stałą jak należy ..i nie będzie to pusta rozpusta jak wypełnisz jej usta :) a pozatym kolego undestora musiałbyś lafdować wysokie dawki ( takie po których później już bankowo by ci pałka niestała ) a małe dawki to tak samo miałem z testem prolongatum wbijałęm go malutko bo się bałęm i efekt był włąsnie taki że bardziej blokował jak pomagał tak wiec olej ten undestor idź do androloga!!! a arginine stestuj koniecznie.. ja mam pare z***anych cykli za sobą i niezałapałęm super sylwetki po nich a za to faja miękka ale po argininie znowu się pręży żę w spodniach niepomieści ...a przynajmniej sobie nią niezaszkodzisz tak jak undestorem ..powodzenia .. ps sam to też niewiele zdziałąsz omachasz się tylko ręką i co dalej ?

a jak mi nieufasz to zmień lekarza ..idź do fachowcy czyli ANDROLOGA

darmozjad - kupiłem argipower i zadnych efektów.

byłem dzisiaj u "niby dobrego" urologa z tym problemem, pokazałem mu wyniki badań na hormony (wszystkie mam w porządku - przy środku zakresów normy, tylko testosteron całkowity na dolnej granicy, a wolny poniżej). Mówie mu, że miałem robione USG jąder i jedno jądro zanika. On mnie zbadał, powiedział ze rzeczywiście jedno jest mniejsze i nie pracuje, a na drugim torbiel.

Chciałem coś na podkręcenie tego zdrowego jądra, jednak on mówi, że było coś takiego, ale wycofali. Dał mi Biosteron i Vizarsin (dziala jak viagra). Ja mu mówie, że chce sie wyleczyć, a nie do końca życia jakieś leki, a on mówi, że nic nie poradzi. Nie chciał mnie słuchać i gadał tak, jakby chciał jak najszybciej sie mnie pozbyć.

I mam kilka pytan (możecie sie nawet rozpisać, bo chce wiedzieć dokładnie):
1. Czy torbiel jądra to jest takie coś powiększone nad jądrem, tam gdzie ten przewód wychodzi? I czy to powoduje ból? Jeśli tak, to mam to od kiedy pamiętam i jak jeszcze nie miałem problemów to i tak to było. Czy to może powodować spadek testosteronu? (to niedziałające jądro też miałem małe od bardzo dawna, a dopiero z 2 lata temu zaczely sie moje problemy).
2. Czy to zdrowe jądro mogę pobudzić do działania jakimś lekiem? Może coś takiego można kupić jeszcze?
3. Czy to możliwe, że ten niski testosteron zawsze miałem, a zaburzenia wzwodu są spowodowane długim nadużywaniem alkoholu, kawy, paleniem papierosów, stresem, nerwicą? Może inni tak żyją ale mają oba jądra sprawne i nie mają problemów. A może z jednym trzeba bardziej dbać o siebie. A teraz jak zacząłem zdrowy tryb życia to wróci do normy?
4. W jaki sposób nerwica powoduje zaburzenia wzwodu? Czy obniża testosteron, czy w jakiś inny sposób? (chodzi mi o samą nerwicę, nie depresje, itp..).
5. Czy dobrą dietą podwyższającą poziom testosteronu i ćwiczeniami z dużymi ciężarami itp.. a do tego ćwiczeniami mięśnia Kegla, ZMA, itp.. mogę dojść do takiego stanu, że nie bede miał problemów z erekcją?

Pozdrawiam.


Zmieniony przez - Banan w dniu 2013-01-22 19:23:57

oj no to wyszło że kolega nadużywał alko pali i ogółem dragi też ? ..tylko inny lekarz ..ja zwykły darmozjad jestem :) nie znam się na torbielach .a.le ćpałem i powiem ci tak że po pewnym czasie wróci do normy 9 karzdy facet ma mniejsze jajko od drugiego to nie musi być zanik)..biosteron bież ..bież dobry robi ..nie blokuje ,libido an plus lepszy humor i kmina..fajki to już od razu w kibel..nikotyna jest jadem zwojowym..w większych dawkach (pewnych warunkach) ..poraża nerwy obwodowe...ja jak dużo paliłem to moje orgazmy były tak płytkie że prawie jak by ich nie bylo ...a teraz ogień ..poza tym sex to nie wszystko uwież mi ze podczas przeciągania ,rozciągania ,nieraz mam do słownie orgazmy w danej parti ciała ..niekoniecznie tam :) .owszem supelentacja..nie odrazu...ale napewno zregenerujesz sie szybciej niż normalnie..ciężąry musisz tak dobrać aby dwać radę poprostu powoli nie zajedź się,musi ci to dawać satysfakcje anie frustracje ..zbyt intensywny trening np u maratończyków obniża testa o 40 procent ..lepiej mniej jak więcej w twoim wypadku!! samopoczucie powinno byc najlepszym wyznacznikiem ..daje ci satysfakcje ćwicz..jesteś ospały po treningu,rozdrażniony a w moczu czuć wyraźnie amoniak to przesadziłeś ..jeślii go poczujesz masz katabolizm i mięcha nie złapiesz a stracisz(ale to juz skrajny przypadek..;).skoro normy są jest ok ,,nie tylko jadra produkują testa,nadnercza też i w mózgu też troszkę,poza tym biosteron też tam troche konwertuje do andro..unikaj jak ognia fajek ćpania i alko ..absty najlepiej zamulacze są w stanie podnieść prolaktynę a z nią dołki i zero libido...to u góry to najądrza ..posłuchaj rad ..nie pal!!! piwko raz na rok jak już i inny lekarz ..niech zrobi ci testy czy płodny jesteś jescze jak tak to nie widzę powodów ..do obaw..a biosteron polecam jeszcze raz

aha no wiadomo że lekarz cię zbył ,udało mu się wcisnąć drogi lek (zamiennik viagry ,innej firmy jak pfizger..)nie wiem czy wiesz ale lekarze mają umowę z przedstawicielami tych firmom ..za każdą recke oni(lekarze) maja punkty i wymieniają se je na wypaśne tak zwane szkolenia..np na teneryfie ..było o tym głośno) teraz chorować to musi być stać ..zmień lekarza bo to konował co tylko kobze nabija na tobie i czeka aż przyjdziesz po następna recka..jak tam z tą panna twoja już ?ja bym żucił fajki ,używki (tak kiedyś zrobiłem ..długo było na pół miekko bo jeszcze cyklem sie zblokowałem ale potem wróciło do normy ..tylko zdrowy styl życia...inaczej będzeisz musiał łykać piguły i wcale to nie lepsze ..nie wiem nie brałem wiagry może ktoś z panów koksowników powie jak to jest pchać z napompowana pomka od chemii czy jest super satysfakcja czy po prostu faja stoi i tyle ..lepiej na półmiękko ale żeby było ok jak sterczeć i nic nie czuć chyba..u mnie fajki zawsze osłabiały bodźce..dasz rade nie panikuj jak byś miał w testach lipe to już drama ..zrub testy na płodność ...

darmozjadzie pocieszyłeś mnie. Zrobie tak: zero alkoholu, zero palenia, zero kawy, itp.. bede brał ten biosteron. Do tego dieta https://www.sfd.pl/Testosteron,_a_dieta-t545641.html i ćwiczenia wielostawowe z dużym obciążeniem (pisałeś, że moge sie przetrenować, ale ja właśnie z dużym obciążeniem czuje sie najlepiej, taki luz i chęć do działania, poza tym szukałem w google "testosterone training" i troche o tym czytalem). Poza tym zrobie USG jąder, ale żeby mieć jakiś wynik na papierze, a nie tylko mówić lekarzom z pamięci co tam wyszło na USG. Wczoraj sie zarejestrowałem do psychiatry, musze zrobić coś z tą nerwicą, bo to też sie nakłada na te problemy. No i ćwiczenia kegla i duże dawki magnezu i cynku, jak najmniej stresu, wysypianie się. Jak to nie pomoże to nie wiem o co chodzi...

co do tej viagry (tylko pod inną nazwą) to działa lepiej niż myślałem, nawet orgazm lepszy i można kilka razy ;] mam jeszcze 3 tabletki i zostawie sobie na jakąś okazję.

darmozjad co to mogło być to, co lekarz powiedział, że było coś takiego na podkręcenie pracy jądra, ale to wycofali? Może chodziło mu o cos w stylu clomid, ale ja mam LH w porządku, więc może coś innego.. Jestem ciekaw jak to by działało, a może jeszcze coś jest, ale nie chcial mi dać z jakiegoś powodu...


Zmieniony przez - Banan w dniu 2013-01-22 19:24:09

prawdopodobnie pregnyl ale gra nie watra świeczki jeśli nie koklsisz ..podbija testa pałą stoi ale potem rozdrażnienie,deprecha i objawy gino..nie polecam.jkeśłi żelastwo nie sprawia ci poroblemu to raczej twój testo jest ok ..ja byśmikał za niski to by ci sie wogule niechciało ćwiczyć/brak siły itp..zrób testy na obecność /żywotnośc plemników..niektóe leki od psychiatry mogą znacznie podbijać prolaktyne..która zabija popęd !!! sport i jakieś inne hobby (mniej energo chłonne bardziej mentalne) na przemian i dasz rade ..też mam nerwice..przyzwyczaisz się !!