ps.ja tez 'bylem' zadowolony.
--w marcu:250e5d; zrobilo mi z pyska sloneczko,oczy to przez szparki patrzyly,drugi podbrodek wisial,nie moglem duzo chodzic bo opuchniete lydki bolaly,mimo wlazenia na babe co chwile - pol dnia chodzilem ze sterczacym masztem.
--we wrzesniu:250ed/500eod;libido takie sobie-juz nie bylo sterczacego masztu,i juz nie chodzilem za baba tylko ona za mna,a czesto problem z finalem byl.. retencji brak,przyrost masy znikomy.nie czuje sie jak na tesciu.
najpierw ok 400mg/week mnie wypierdziela,efekty i skutki uboczne/objawy - ogromne.
a 6 miesiecy pozniej ok 2000mg/week-nie poczolem.
oba zestawy omki od tego samego kolesia.i teraz jak to odswierzam i przypominam sobie: najpierw bilem omke ze starym designem-cale pudelko rozowe,robila bardzo dobrze. a nastepny cykl,obecny-robiony na nowej szacie omki - lipa!!! wiec w moim przypadku:
stara omka mnie porobila dobrze. a na nowej sie przejechalem. i czesto wlasnie ta nowa krytykuja ludzie.
pozdrawiam i zycze wam,zeby was omijaly lewe omki,bo napewno sa wsrod nas....
S-mocze
F-orum
D-yskusyjne