Coś z psychiką??

Witam. Od jakiegoś miesiąca mam takie dziwne wrażenie dezorientacji... Ciężko to wytłumaczyć ale mam taki brak koncentracji, np patrze się na coś i tak jakbym nie wiedział na co się patrze. Trudno to opisać. Mam wrażenie że też trochę pamięć świeża mi się pogorszyła. Na początku bałem się czy to jakiś guz mózgu czy coś ale teraz myślę że poprostu wkręcam sobie coś takiego bo naprzykład jak se o tym zapomnę() że mam coś takiego to jest normalnie a jak se przypomnę że mam coś takiego to właśnie tak mi się dzieje dlatego myślę że se wkręciłem to... Ma ktoś jakieś pomysły żeby się tego pozbyć ?:D

suplementuj komplezowo witaminy i minerały , moze zabrzmiec bzdurnie , ale poppijaj powerade czasami , powinien dobrze wspomoc bilans mineralny i elektrolitowy :)

To są początki depresji.
W układzie nerwowym znajdziesz dolegliwości które Ci towarzyszą
https://www.sfd.pl/Witaminy_i_Minerały_Wspomaganie_organizmu_-_Artykuł_-t497347.html
Wybierz się na badania krwi - kompleksowe.
Pzdr..

Właśnie próbowałem to powiązać z depresją, bo kiedyś już ją miałem. Dzięki za pomoc.

Jest to nagromadzone stresem. Dezorientacja etc.
Jak będzie tylko słońce, to korzystaj z niego jak najwięcej.
Więc pierwsze co to badania krwi, a później psycholog. Pzdr..

Kupiłem sobie jakieś witaminy i minerały i jem je. Zobaczymy co z tego będzie...

Do tej pory taki stan się utrzymuje tylko już wiem, że wkręcam sobie, że coś się dzieje bo jak sobie zapomnę o tym to jest wszystko dobrze. Badania krwi robiłem przy okazji i wyszły idealnie. Witaminy też jadłem, możliwe że to było przez stres. I właśnie nie wiem, macie jakieś sposoby, żeby sobie nie wkręcać tego, że mam coś z głową?? Nie raz jak sobie coś wkręcę to nie raz do tego stopnia, że pamięć mi się pogorsza np. Nie wiem właśnie, jak o tym zapomnieć.

Myśleć pozytywnie.
Relaksacja.