KYOKUSHIN zgłoś sie

Takie sztuki jak karate spisane sa wg. mnie na zagłade gdyż sa one bardzo nieefektywne... jestem pewnież że gdyby ten człowiek trenował boks lub kick boxing to by mnie zmasakrował ...panowie tylko nie róbcie na mnie teraz frontalnego ataku w 5-ci za to że mam karate za g****

bede o 21.00,mozesz?

JUDO RULEZZZZZZ........

postaram sie być. a co do tej drugiej sprawy to wy z bjj macie swuj chat a my swuj i przestańcie pieprzyć ja tam niemam zamiaru poświecać swojego cennego czasu na takie glupotay "jak dokopać tym z bjj"

ola

HunterKK, możesz uważać za główno co tylko chcesz bo to wolny kraj, a ja nie będe Cię na siłę do niczego przekonywać, ale nie jest prawdą (wg. mnie) że Karate jest do niczego. Ćwiczyłem długo Shotokan i widziałem np. chłopaków w zielonych pasach którzy naprawdę dobrze walczyli (wg. mnie) ale też zdarzają się brązowe pasy z "osiągnięciami" na zawodach skaczące jak piłeczki i non stop walące gyaku zuki. To pewnie z takim modelem walczyłeś Moim zdaniem to właśnie przez zawody (shotokan) skuteczność w realnej walce pozostawia wiele do życzenia. Ale nie wszyscy tak trenują i jeżeli zawodów nie traktują jako wyznacznik swojej skuteczności w realnej walce i ćwiczą pod okiem dobrego(m.in. skupiającego się na efektywnych technikach) trenera to myślę że "skopanie dupy komukolwiek" jest możliwe.

Pozdrawiam

Jak tak mówisz, chciałem dodać że trenowałem w zamierzchłych czasach karate shotokan 2 lata i moje gadanie nie jest wcale takie bezpodstawne...ale mniejsza o to...POZDRAWIAM

Nie twierdze że jest, ani też że Shotokan jest super-hiper, bo nie jest. Ale trenując z głową nie trzeba zawsze dostawać wpie... na ulicy.

Poazdrawiam

Po pierwsze, jesli kto chce dać w******l Bjj to nie ma sprawy, ale nie to jest moim celem.

Mam pytanie , ile godzin tygodniowo należy poświęcić na walkę ( oczywiśćie jako trening ) aby uzyskiwać dobre rezultaty.

k***a co to za ******lone gwiazki przy wyrazie w******l

Tomek

HunterKK a tak przy okazji co ćwiczysz?

Ćwiczyłem KK dwa lata i od pazdziernika prawdopodobnie znowu będe ćwiczył...

Ehhh...
Co wy gadacie???
Każdy post się w końcu sprowadza do dyskusji na temat, "jaki styl jest lepszy".
Ludzie, przecież skuteczność nie od tego co kto ćwiczy, ale to tego KTO ćwiczy, przecież w większości sztuk walk techniki i tak nie za bardzo się różnią.

Jak się mylę to mnie sprostujcie...