wikt
Z dnia na dzień się to wszystko zmienia, jednego dnia jest info, że wystąpi, drugiego że już nie, trzeba być czujnym 
W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...
...
Napisał(a)
Specjalista
Szacuny
74
Napisanych postów
34593
Wiek
32 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
434066
...
Napisał(a)
Pippo
Znawca
Szacuny
50
Napisanych postów
24518
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
75482
Amerykański koszykarz David Logan otrzymał polskie obywatelstwo - poinformowało w piątek po południu PAP Biuro Prasowe Kancelarii Prezydenta.
26-letni Logan będzie mógł wystąpić w Mistrzostwach Europy, które we wrześniu odbędą się w Polsce. Od trzech lat jest czołowym zawodnikiem polskiej ligi. Obecnie występuje w drużynie mistrza kraju - Asseco Gdynia.
"Prezydent podjął pozytywną decyzję w sprawie wniosku Davida Logana o przyznanie polskiego obywatelstwa i podpisał stosowne dokumenty. Więcej szczegółów w tej sprawie znanych będzie w poniedziałek" - poinformowało PAP Biuro Prasowe Kancelarii Prezydenta.
Jak poinformował PAP prezes Polskiego Związku Koszykówki Roman Ludwiczuk, Logan powinien pojawić się w Polsce w przyszłym tygodniu i dołączyć do kadrowiczów, którzy trenować będą w Spale.
"Jestem wdzięczny panu prezydentowi i wszystkim osobom, które przyczyniły się do pozytywnego zakończenia sprawy. David jest teraz w Philadelphii i załatwiamy dla niego bilety lotnicze. Powinien przylecieć do Polski na początku następnego tygodnia i od razu dołączy do reprezentacji" - powiedział Ludwiczuk.
Przed rokiem za "pewniaka" do gry w reprezentacji Polski uchodził Amerykanin Dan Dickau (Los Angeles Clippers), który ma polskich przodków. PZKosz. przygotował nawet pełną dokumentację jego pochodzenia, umożliwiającą potwierdzenie polskiego obywatelstwa. Mimo wcześniejszych zapewnień, Dickau nie zdecydował się jednak na oficjalną deklarację i potwierdzenie chęci gry dla Polski.
Kandydatem numer dwa był mający także polskie pochodzenie Andrew Wisniewski (Spartak St. Petersburg). 27-letni koszykarz w minionym sezonie był czołowym rozgrywającym w lidze rosyjskiej i wyrażał chęć gry w reprezentacji prowadzonej przez Muli Katzurina. Na przeszkodzie stanęły kwestie formalne - PZKosz. nie zdołał zgromadzić dokumentów potrzebnych do wszczęcia procedury przyznania obywatelstwa.
Logan, który w 2005 roku został uznany najlepszym koszykarzem II dywizji NCAA, trafił do Polski trzy lata temu. W sezonie 2006/2007 grał w Polpharnmie Starogard Gdański, z której przeniósł się do PGE Turów Zgorzelec. W 2008 roku z PGE Turów wicemistrzostwo Polski i został uznany najlepszym zawodnikiem ligi.
W minionym sezonie mający 184 cm wzrostu urodzony w Chicago Logan był najskuteczniejszym graczem Asseco Prokomu Sopot, z którym zdobył mistrzostwo Polski. Występuje przeważnie na pozycji rozgrywającego bądź rzucającego obrońcy.
Polska zagra we Wrocławiu w grupie D Mistrzostw Europy (7-20 września), a jej rywalami będą czwarta ekipa IO w Pekinie - Litwa, a ponadto Bułgaria i Turcja.
26-letni Logan będzie mógł wystąpić w Mistrzostwach Europy, które we wrześniu odbędą się w Polsce. Od trzech lat jest czołowym zawodnikiem polskiej ligi. Obecnie występuje w drużynie mistrza kraju - Asseco Gdynia.
"Prezydent podjął pozytywną decyzję w sprawie wniosku Davida Logana o przyznanie polskiego obywatelstwa i podpisał stosowne dokumenty. Więcej szczegółów w tej sprawie znanych będzie w poniedziałek" - poinformowało PAP Biuro Prasowe Kancelarii Prezydenta.
Jak poinformował PAP prezes Polskiego Związku Koszykówki Roman Ludwiczuk, Logan powinien pojawić się w Polsce w przyszłym tygodniu i dołączyć do kadrowiczów, którzy trenować będą w Spale.
"Jestem wdzięczny panu prezydentowi i wszystkim osobom, które przyczyniły się do pozytywnego zakończenia sprawy. David jest teraz w Philadelphii i załatwiamy dla niego bilety lotnicze. Powinien przylecieć do Polski na początku następnego tygodnia i od razu dołączy do reprezentacji" - powiedział Ludwiczuk.
Przed rokiem za "pewniaka" do gry w reprezentacji Polski uchodził Amerykanin Dan Dickau (Los Angeles Clippers), który ma polskich przodków. PZKosz. przygotował nawet pełną dokumentację jego pochodzenia, umożliwiającą potwierdzenie polskiego obywatelstwa. Mimo wcześniejszych zapewnień, Dickau nie zdecydował się jednak na oficjalną deklarację i potwierdzenie chęci gry dla Polski.
Kandydatem numer dwa był mający także polskie pochodzenie Andrew Wisniewski (Spartak St. Petersburg). 27-letni koszykarz w minionym sezonie był czołowym rozgrywającym w lidze rosyjskiej i wyrażał chęć gry w reprezentacji prowadzonej przez Muli Katzurina. Na przeszkodzie stanęły kwestie formalne - PZKosz. nie zdołał zgromadzić dokumentów potrzebnych do wszczęcia procedury przyznania obywatelstwa.
Logan, który w 2005 roku został uznany najlepszym koszykarzem II dywizji NCAA, trafił do Polski trzy lata temu. W sezonie 2006/2007 grał w Polpharnmie Starogard Gdański, z której przeniósł się do PGE Turów Zgorzelec. W 2008 roku z PGE Turów wicemistrzostwo Polski i został uznany najlepszym zawodnikiem ligi.
W minionym sezonie mający 184 cm wzrostu urodzony w Chicago Logan był najskuteczniejszym graczem Asseco Prokomu Sopot, z którym zdobył mistrzostwo Polski. Występuje przeważnie na pozycji rozgrywającego bądź rzucającego obrońcy.
Polska zagra we Wrocławiu w grupie D Mistrzostw Europy (7-20 września), a jej rywalami będą czwarta ekipa IO w Pekinie - Litwa, a ponadto Bułgaria i Turcja.
Power wears out those who do not have it.
Inne dyscypliny & Hazard
...
Napisał(a)
Specjalista
Szacuny
74
Napisanych postów
34593
Wiek
32 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
434066
Można rzec: nareszcie 
W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...
...
Napisał(a)
Znawca
Szacuny
50
Napisanych postów
24518
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
75482
Kartofel w końcu się sprężył, chyba czyta Nasze forum 
Power wears out those who do not have it.
Inne dyscypliny & Hazard
...
Napisał(a)
Specjalista
Szacuny
74
Napisanych postów
34593
Wiek
32 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
434066
Przynajmniej do końca lipca Marcin Gortat nie pojawi się na zgrupowaniu reprezentacji Polski. Przyczyną są liczne formalności, które nie zostały jeszcze załatwione – informuje „Gazeta Wyborcza”.
Komplikacje z dołączeniem Gortata do drużyny narodowej, wynikają nie tylko z prowadzonymi aktualnie w całej Polsce treningami z młodzieżą. – Muszą być wykupione wszystkie ubezpieczenia, licencje. Mój kontrakt musi być zatwierdzony przez NBA, musi być zgoda Orlando i mojego agenta. Gwarantuję, że to troszkę potrwa – powiedział zawodnik.
Jak twierdzi menedżer koszykarza Filip Kenig, w nowym kontrakcie z Orlando Magic musi pojawić się odpowiednia klauzula, wyrażająca zgodę na grę w reprezentacji. Inną sprawą jest ubezpieczenie zawodnika.
- Otrzymaliśmy oficjalne pismo z NBA. Czekamy na warunki ubezpieczenia. Jeżeli będą normalne, to na pewno zapłacimy – zadeklarował prezes PZKosz Roman Ludwiczuk. Tymczasem Marcin Gortat stwierdził, że jest gotowy zapłacić z własnej kieszeni za licencję i ubezpieczenie, gdyby związek nie porozumiał się z NBA.
No na tą decyzję Głowa naszego państwa nie ma wpływu, więc można liczyć na to, że zostanie to szybko załatwione
Komplikacje z dołączeniem Gortata do drużyny narodowej, wynikają nie tylko z prowadzonymi aktualnie w całej Polsce treningami z młodzieżą. – Muszą być wykupione wszystkie ubezpieczenia, licencje. Mój kontrakt musi być zatwierdzony przez NBA, musi być zgoda Orlando i mojego agenta. Gwarantuję, że to troszkę potrwa – powiedział zawodnik.
Jak twierdzi menedżer koszykarza Filip Kenig, w nowym kontrakcie z Orlando Magic musi pojawić się odpowiednia klauzula, wyrażająca zgodę na grę w reprezentacji. Inną sprawą jest ubezpieczenie zawodnika.
- Otrzymaliśmy oficjalne pismo z NBA. Czekamy na warunki ubezpieczenia. Jeżeli będą normalne, to na pewno zapłacimy – zadeklarował prezes PZKosz Roman Ludwiczuk. Tymczasem Marcin Gortat stwierdził, że jest gotowy zapłacić z własnej kieszeni za licencję i ubezpieczenie, gdyby związek nie porozumiał się z NBA.
No na tą decyzję Głowa naszego państwa nie ma wpływu, więc można liczyć na to, że zostanie to szybko załatwione
W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...
...
Napisał(a)
Znawca
Szacuny
50
Napisanych postów
24518
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
75482
Jakby Kartofel miał podjąc kolejną ważną decyzję przed Eurobasketem, to kurva na pewno już by nie zdażył
Dobrze że chociaż spiął dupę i dał obywatelstwo Loganowi
Dobrze że chociaż spiął dupę i dał obywatelstwo Loganowi
Power wears out those who do not have it.
Inne dyscypliny & Hazard
...
Napisał(a)
Specjalista
Szacuny
74
Napisanych postów
34593
Wiek
32 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
434066
Grecy - koszykarscy wicemistrzowie świata z 2006 roku, mają coraz większy problem ze skompletowaniem składu na EuroBasket.
Theodoros Papaloukas i Dimitrios Diamantidis ogłosili, że nie zagrają we wrześniowych ME w Polsce. Pierwszy to prawdziwa ikona greckiej koszykówki ostatnich lat. Dwukrotny mistrz Euroligi z CSKA Moskwa, MVP tych rozgrywek, a także kilkukrotnie wybierany do pierwszej piątki. Miniony sezon Papaloukas spędził w Olimpiakosie Pireus, z którym awansował do finału ligi greckiej i rozgrywek Euroligi.
Papaloukas grał w reprezentacji nieprzerwanie od 2000 roku. Kontuzja stopy wykluczy go pierwszy raz w karierze z występu na tak prestiżowej imprezie.
Diamantidis to równie utytułowany koszykarz co jego starszy kolega. Od kilku lat związany z Panathinaikosem Ateny, z którym zdobył w tym roku mistrzostwo Euroligi. Indywidualnie Diamantidis był wybierany najlepszym koszykarzem w Europie, MVP Euroligi oraz do składu najlepszych obrońców tych rozgrywek (nieprzerwanie od 2005 roku).
Jego absencja na ME w Polsce jest spowodowana operacją mięśni brzucha, którą przeszedł w ostatnim czasie.
Trochę szkoda, bo pewnie lepiej dla całej imprezy gdyby ci zawodnicy byli w kadrze, ale za to będą inni więc nie ma tragedii
Theodoros Papaloukas i Dimitrios Diamantidis ogłosili, że nie zagrają we wrześniowych ME w Polsce. Pierwszy to prawdziwa ikona greckiej koszykówki ostatnich lat. Dwukrotny mistrz Euroligi z CSKA Moskwa, MVP tych rozgrywek, a także kilkukrotnie wybierany do pierwszej piątki. Miniony sezon Papaloukas spędził w Olimpiakosie Pireus, z którym awansował do finału ligi greckiej i rozgrywek Euroligi.
Papaloukas grał w reprezentacji nieprzerwanie od 2000 roku. Kontuzja stopy wykluczy go pierwszy raz w karierze z występu na tak prestiżowej imprezie.
Diamantidis to równie utytułowany koszykarz co jego starszy kolega. Od kilku lat związany z Panathinaikosem Ateny, z którym zdobył w tym roku mistrzostwo Euroligi. Indywidualnie Diamantidis był wybierany najlepszym koszykarzem w Europie, MVP Euroligi oraz do składu najlepszych obrońców tych rozgrywek (nieprzerwanie od 2005 roku).
Jego absencja na ME w Polsce jest spowodowana operacją mięśni brzucha, którą przeszedł w ostatnim czasie.
Trochę szkoda, bo pewnie lepiej dla całej imprezy gdyby ci zawodnicy byli w kadrze, ale za to będą inni więc nie ma tragedii
W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...
...
Napisał(a)
Znawca
Szacuny
50
Napisanych postów
24518
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
75482
Poważne osłabienie Greków
Power wears out those who do not have it.
Inne dyscypliny & Hazard
...
Napisał(a)
Specjalista
Szacuny
74
Napisanych postów
34593
Wiek
32 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
434066
W poniedziałek reprezentacja Polski koszykarzy rozpoczęła przygotowania do wrześniowych mistrzostw Europy.
- Jestem bardzo zadowolony z tego dnia. Zobaczyłem same zadowolone twarze i wszyscy koszykarze od razu udowodnili mi, że są gotowi do ciężkiej pracy – powiedział trener białoczerwonych, Muli Katzurin.
Jeszcze zanim szkoleniowiec przyleciał z Izraela ze swoim asystentem Ronenem Ginzburgiem, jedenastu kadrowiczów przeszło rutynowe testy medyczne w warszawskim Centralnym Ośrodku Medycyny Sportowej. W ręce lekarzy oddali się Michał Chyliński, Filip Dylewicz, Michał Ignerski, Paweł Kikowski, Łukasz Koszarek, Krzysztof Roszyk, Robert Skibniewski, Wojciech Szawarski, Krzysztof Szubarga, Robert Witka oraz Adam Wójcik. Pozostali kadrowicze powinni wkrótce dołączyć do tej grupy. Wszyscy reprezentanci muszą być zbadani m.in. przez laryngologa, kardiologa, ortopedę, internistę, okulistę czy stomatologa.
- Sprawdzę sobie wzrok, to może będę lepiej widział obręcz – żartował jeden z zawodników.
Po badaniach lekarskich kadrowicze odebrali sprzęt sportowy w PZKoszu i pojechali do Spały. W tamtejszym Ośrodku Przygotowań Olimpijskich będą trenować do 30 lipca. Czeka ich ciężka praca przede wszystkim nad kondycją. Już w poniedziałek gracze musieli wylać sporo potu. Najpierw biegali po lesie, a następnie robili kolejne rundy na bieżni boiska. W ich treningu nie zabrakło przeskoków przez płotki, podskoków i przysiadów. Pierwsze zajęcia prowadził trener od przygotowania kondycyjnego, Mirosław Cygan.
- Bardzo dobrze dziś biegałeś „Skiba”. Mam dla ciebie dobrą nowinę. Następnym razem będziesz biegał jeszcze szybciej – chwalił Roberta Skibniewskiego trener Cygan.
Początek drogi, oby zakończyła się ona jak najlepszym wynikiem
- Jestem bardzo zadowolony z tego dnia. Zobaczyłem same zadowolone twarze i wszyscy koszykarze od razu udowodnili mi, że są gotowi do ciężkiej pracy – powiedział trener białoczerwonych, Muli Katzurin.
Jeszcze zanim szkoleniowiec przyleciał z Izraela ze swoim asystentem Ronenem Ginzburgiem, jedenastu kadrowiczów przeszło rutynowe testy medyczne w warszawskim Centralnym Ośrodku Medycyny Sportowej. W ręce lekarzy oddali się Michał Chyliński, Filip Dylewicz, Michał Ignerski, Paweł Kikowski, Łukasz Koszarek, Krzysztof Roszyk, Robert Skibniewski, Wojciech Szawarski, Krzysztof Szubarga, Robert Witka oraz Adam Wójcik. Pozostali kadrowicze powinni wkrótce dołączyć do tej grupy. Wszyscy reprezentanci muszą być zbadani m.in. przez laryngologa, kardiologa, ortopedę, internistę, okulistę czy stomatologa.
- Sprawdzę sobie wzrok, to może będę lepiej widział obręcz – żartował jeden z zawodników.
Po badaniach lekarskich kadrowicze odebrali sprzęt sportowy w PZKoszu i pojechali do Spały. W tamtejszym Ośrodku Przygotowań Olimpijskich będą trenować do 30 lipca. Czeka ich ciężka praca przede wszystkim nad kondycją. Już w poniedziałek gracze musieli wylać sporo potu. Najpierw biegali po lesie, a następnie robili kolejne rundy na bieżni boiska. W ich treningu nie zabrakło przeskoków przez płotki, podskoków i przysiadów. Pierwsze zajęcia prowadził trener od przygotowania kondycyjnego, Mirosław Cygan.
- Bardzo dobrze dziś biegałeś „Skiba”. Mam dla ciebie dobrą nowinę. Następnym razem będziesz biegał jeszcze szybciej – chwalił Roberta Skibniewskiego trener Cygan.
Początek drogi, oby zakończyła się ona jak najlepszym wynikiem
W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...
...
Napisał(a)
Znawca
Szacuny
50
Napisanych postów
24518
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
75482
Cieszy mnie postawa Marcina Gortata, w wywiadzie telewizyjnym mówił, że jak PZKosz nie wykupi Mu ubezpieczenia to sam to zrobi, bo dla Niego gra w reprezentacji jest najważniejsza - oby więcej takich postaw w polskim sporcie
Power wears out those who do not have it.
Inne dyscypliny & Hazard
Następny temat
Flaga jak zacząć
