Chrom: mniej tłuszczu, więcej muskułów.

Wprawdzie chrom zaliczono do niezbędnych mikroskładników pokarmowych, to jednak wciąż nie zbadano mechanizmów jego aktywności. Pewne światło na te zagadnienia rzucają jednak nowe dane z zakresu oksydologii.
Jeżeli kogoś interesuje wyjaśnienie mechanizmów anabolicznej i odtłuszczającej aktywności chromu - zapraszam... Przejście z niebieskiego "batona" w moim podpisie lub z adresu:

www.slawomirambroziak.pl

Cierpkie są też składniki antyodżywcze - np. katechiny. Przed tysiącami lat - przy ogólnym niedożywieniu - była to ich wada. Dzisiaj - przy ogólnym przekarmieniu - zaleta. Ale ewolucja utrwaliła nam niechęć do tego smaku.

ja poczytam

Panie Sławku a jak z supelemntacją Chromem (mówię o Chela Chrom) dla osoby otyłej? Czy leppiej brać codzinnie przez jakiś okres (właśnie jaki?) i następnie przerwa, czy może brać dłużej ale np. co drugi dzień, czy może chrom powinien być w tzw. stałej suplementacji?

Zdecydowanie - w stałej suplementacji. Jest to - generalnie - pierwiastek niezbędny, zaś dla osób otyłych - bezwzględnie niezbędny.
Można zrobić w ten sposób: uzupełniać go przez 2-3 miesiące monopreparatem - a następnie - pozostać przy suplementacji preparatem mineralno-witaminowym, zawierającym chelatowany chrom (np. Vita-Min).

Dziękuje. A jakie jest Pana zdanie ogólnie na temast stałem suplementacji danymi witaminami i minerałami. Zakładamy, że potwierdzone są niedobory np. magnezu.

Tutaj wciąż przewijają się sprzeczne opinie. W badaniach też panuje niezłe zamieszanie. W mojej opinii - dowody na pozytywny wpływ suplementacji witamin i minerałów zdecydowanie przeważają.
Magnez jest jednym z najważniejszych pierwiastków! Warto go uzupełniać rutynowo, zaś przy stwierdzonych niedoborach - z całą stanowczością. Jego niedobór - szczególnie w przypadku uprawiania sporu - niesie poważne zagrożenie, już nie tylko dla komfortu egzystencjalnego, ale nawet - dla życia.

Ale mi chodzi głownie o wyniki badań które zarówno potwierdzają jak i zaprzeczją tego iż przy stałej suplementacji danym składnikiem się do tego przyzwyczaja i nie wchłania potem tej substancji z pożywienia.

Djfafa - to temat "rzeka"... Nie damy rady tu tego rozkminić. Powiem tylko tyle: po to tworzone są właśnie formy suplementów odpowiadające ich postaciom występującym w naturze, jak chelaty, aby ominąć tego typu problemy.

Dzięki rozumiem. Ale skoro formy nieorganiczne jak tlenki czy węglany nie są przez organim przyswajane (lub w minimalnie) to teoretycznie organizm może własnie przyzwyczajić się do chelatów które przyswaja chyba w 100%. Rozumiem, że jednak ta forma jest identyczna z tą naturalnie wustępującą w pożywieniu i w ten sposób oszukujemy organizm tak?

Mniej więcej... Albo naturalnie występują w pożywieniu, albo powstają w naszym przewodzie pokarmowym - poprzez wiązanie pierwiastków z aminokwasami pochodzącymi z pożywienia.

Panie Sławku a jak z suplementacją chromem u osób z cukrzycą?