Tony Rickardsson wystartuje w rajdzie Szwecji
Pięciokrotny mistrz świata w jeździe na żużlu, Tony Rickardsson wystartuje w samochodowym rajdzie Szwecji, który rozpoczyna się w piątek.
"Start w rajdzie samochodowym i to szczególnie trudnym traktuję z jednej strony jako wyzwanie, a z drugiej jako odpoczynek psychiczny służący jednak poprawie koncentracji przed nadchodzącym sezonem żużlowym" - powiedział Rickardsson.
Rickardsson startuje w grupie N w samochodzie Mistubishi Evo Lancer z dwulitrowym silnikiem o mocy 260 koni mechanicznych i napędem na cztery kola. Samochód różni się od wersji WRC m.in mocą silnika, momentem obrotowym, zawieszeniem i półosiami, lecz jak twierdzi Rickardsson "w tym rajdzie na śniegu i lodzie nie liczy się aż tak bardzo moc silnika, lecz technika jazdy".
Start Rickardssona przyjęty został przez szwedzkie środowisko rajdowe z mieszanymi uczuciami.
"Samochody w klasie N będą startować co minutę i niektórzy twierdzą, że niedoświadczony rajdowo Rickardsson może stać się klockiem hamulcowym dla załóg jadący po nim" - powiedział pilot Rickardssona Joakim Gevert.
Gevert, który w ubiegłym roku w załodze z Kennethem Bascklundem zajął trzecie miejsce w klasie N, trenuje z Rickardssonem od trzech tygodni.
"Tony raczej nie wygra tego rajdu lecz nie jest najgorszy i z dnia na dzień staje się coraz lepszy. Problemem na początku naszych
treningów była nie technika jazdy, lecz porozumienie podczas czytania notatek" - powiedział Gevert.
"Dla mnie z kolei trudna byłą jazda tym autem ponieważ na co dzień używam skrzyni automatycznej. Szybko się jednak przyzwyczaiłem i już polubiłem ten samochód" - powiedział Rickardsson.
"Zdaję sobie sprawę, że nie pojadę tak szybko jak doświadczeni kierowcy, lecz nie sądzę, aby było aż tak źle, że będę hamował załogi jadące za mną. Będę bardzo uważał, czy ktoś chce mnie wyprzedzić i oczywiście mu to ułatwię" - zapewnił żużlowy mistrz świata.
"Jazda samochodem rajdowym nie ma nic wspólnego z motocyklem żużlowym. Ważne są jednak elementy takie jak koncentracja i przyzwyczajenie do dużych szybkości" - dodał Rickardsson.
Rickardsson już w lipcu 1999 roku planował zakończyć karierę żużlową i rozpocząć starty w wyścigach samochodowych STCC (Swedish Touring Car Championship).
Jak ocenił mistrz szwecji w latach 1996 i 1997 Janne Nilsson "Tony ma talent do wyczynowej jazdy samochodem. Potrzebuje tylko dobrego, intensywnego treningu. Rutynę i przyzwyczajenie do ryzyka i szybkości już posiada, a nazwisko jest ogromnym atutem przy szukaniu sponsorów, zwłaszcza w tym drogim sporcie".
Pozdro - Tomek - aktualn, oglonorozw, hobby, strong
Nie pisać w sprawach innych jak zabawa