SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

MEMORIAŁ HELIO GRACIE - OPALENICA K/POZNANIA 4.04.2009

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 11400

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 11027 Wiek 40 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 72188
Saida ,pisz wszystko tutaj niema problemu (to nie jest jakiś sztywny temat)

"Musisz świecić przykładem odwagi, honoru, żarliwej dla Narodu służby"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 266 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 3458
Ogolnie to zawody mialy fajna oprawe. Tylko troche diwne podejscie sedziow (te pytanie czy robimy dzwignie na nogi albo, ze taktarova na boku nie mozna robic) aleogolnie na plus (nie dla mnie )
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 24 Napisanych postów 10498 Wiek 36 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 47531
Jestem na chwilę.

Ogólnie tak:
1) Słaby, jak obiecałem, tak zrobiłem - mata leao z dedykacją dla Ciebie było w ok 2-3 min pierwszej walki
2) Drugą walkę bardzo głupio przegrałem 2:0 (może powstrzymam się tutaj od komentarzy) i tym samym medal przeszedł mi koło nosa, no ale cóż... "Staramy się i cały czas do przodu"

3) Marta, ja nie widziałem tego nieszczęsnego zdarzenia,tylko mi to kolesie, którzy to widzieli opisali mi sytuację. "Klientka" miała odwrotny dosiad i założyła duszenie. Z tym, że nie ścisnęła jej szyi, tylko dociągnęła ją do siebie, a biedna aż zawyła Ale mi jej szkoda... Mam nadzieję, że wszystko będzie ok, bo nie wyglądało to za ciekawie

Ogólnie organizacja ok jak na pierwsze zawody. Sędziowania nie komentuje, bo potem znowu będzie, że w necie jest "coś tam coś tam".
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 77 Napisanych postów 11983 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 79498
Dziękuję Rafale za dedykacjęA szepnąłeś przeciwnikowi na ucho,ze ma pozdrowienia od Słabego


Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 24 Napisanych postów 10498 Wiek 36 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 47531
Zapomniałem
ale zaraz mi się skojarzyło
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 19
Mam pytanie dla całej załogi BJJ. Czy to normalne,że podczas turnieju zawodnicy, którzy akurat nie walczą stoją murem przy matach i zasłaniają widok ? Nie pytam złośliwie, a raczej z niewiedzy, gdyż nigdy wcześniej nie byłem na zawodach BJJ, a te w Opalenicy jako spektakl sportowy raczej mnie (ze wzgledu na dostrzeganie tylko momentami czubków głów walczacych) nie powaliły!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 1560 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 32580
Gratulacje dla Saidy i reszty startujących Tak jak inni czekam na pełniejszą relację z zawodów.

"Jeśli wrogowie cię chwalą, musiałeś popełnić błąd"
August Bebel

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Saida MMA Coach
Ekspert
Szacuny 119 Napisanych postów 28242 Wiek 35 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 125433
Zwierzu,najczęściej tak jest, każdy wspiera swojego i trzeba siię dopychać do mat. Ale nie zawsze jest to aż taki mur,jak w Opalenicy.

Willis,trzeba było podchodzić i się pytać Zresztą wszyscy razem siedzieliśmy później. Ja byłam w niebieskim gi.

Zmieniony przez - Saida w dniu 2009-04-05 09:49:13

Feel the pain and do it anyway...

Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 24 Napisanych postów 10498 Wiek 36 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 47531
Memoriał z mojej perspektywy:

Przyjechaliśmy na miejsce kilka min po ósmej. Hala już w ten czas była dość zapełniona. W specjalnie wyznaczonej do tego salce potwierdzało się mailowe zgłoszenie i wyjątkowo dopiero tam na miejscu płaciło za swoją drużynę. Mi osobiście taka forma odpowiadała tym razem, bo aż do ostatniego dnia praktycznie mój wyjazd stał pod znakiem zapytania. Ogólnie weryfikacja miała raczej luźną formę - o czym wcześniej wspomniała Marta To też na +. Po godzinie 9 trzech miłych Panów przedmową otworzyło oficjalnie memoriał. Zabijcie mnie - nie pamiętam kim byli Wiem, że jeden z nich to burmistrz Opalenicy, ale też się mogę mylić Fajnie się wypowiedział, bo podkreślił swój sentyment do bjj, ponieważ ma zawodnika w domu, który często trenuje na nim jakieś chwyty - odebrałem to bardzo pozytywnie Fajnie, że są jeszcze rodzice, którzy się interesują hobby swoich dzieci.

Zasady
Po krótkich przemówieniach był równie krótki wykład na temat zasad wraz z pokazem technik zakazanych. Wolałbym nie komentować tego za bardzo szczerze powiem... Początkowo było wyraźnie powiedziane, że we wszystkich dywizjach są dźwignie na nogi, a skrętówki i dźwignie rozporowe - zabronione. Podczas tłumaczenia kryteriów rozpoznania/odróżnienia dźwigni skrętowej na nogę od zwykłego taktarowa powstały awersje ze strony kilku zawodników. Słusznie? Niesłusznie? Nie mi to oceniać... Ostatecznie zabroniono całkowicie dźwigni na nogi w adulto białych
i juniorach - czyli podporządkowano się w tym przypadku zasadom CBJJ, a wcześniejsze zamieszanie było po prostu nie potrzebne. No cóż... każdy z nas się uczy na błędach...
Wspomniano również o kryteriach oceniania pasywności podczas walki. Ogólnie stwierdzono, że pasywność będzie wyjątkowo niepożądana. Od upomnienia sędziego mija 10 sek - zawodnik traci punkt. Wg mnie bardzo fajne rozwiązanie, ale jeszcze fajniej by było jakby sędziowie to wprowadzili w życie... Informacja dla organizatorów: Nie chcę być złośliwy i Was obrazić i nie będę pisał że "Franek, coś tam coś tam", mimo to, że sytuacja dotyczy mojego zawodnika, ale myślę, że warto się zastanowić nad tym i następnym razem zastosować się chociaż klasycznie do CBJJ, albo ustalić zasady wcześniej i sumiennie się tego trzymać, a będzie dobrze...

CBJJ o pasywności:
.Gdy zawodnik spowalnia walkę, trzyma swojego przeciwnika, zachowuje się pasywnie, nie próbuje poprawić swojej pozycji lub techniki kończącej będąc w gardzie, w dosiadzie lub na plecach.
Trzymanie przeciwnika, stanie lub dowolna inna pozycja umożliwiająca pasywność. Sędzia, widząc takie zachowanie, winien nakazać odliczenie 30 sekund. Po upływie 30 sekund, jeżeli zawodnik nie zmienił swojej pozycji lub nie okazał widocznych znaków aktywności, traci 2 punkty i obaj zawodnicy wracają do stójki do pozycji neutralnej. Za drugim razem postępowanie jest identyczne. W trzecim przypadku istnieje możliwość dyskwalifikacji zawodnika.



W momencie kiedy zawody rozpoczęły się walkami elity, chmara zawodników/kibiców podeszła do mat, a że widownia na hali usytuowana była raczej nisko, to zasłoniono cały widok. Tutaj przy okazji odpowiadam na pytanie kolegi Zwierza80: Dzieje się tak zawsze, ale nie sprawia to wielu problemów jak jest możliwość obserwowania walk z balkonu (oczywiście jak ludzie stoją za blisko mat, to i balkon nie może).

Ogólnie jestem zadowolony, że spędziłem tak a nie inaczej wczorajszą sobotę. Było kilka bardzo ładnych walk, no i niestety nie obeszło się bez paru kontuzjowanych zawodników. Życzę wszystkim szybkiego powrotu do zdrowia i formy.

Peace.

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2009-04-05 12:02:27
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Saida MMA Coach
Ekspert
Szacuny 119 Napisanych postów 28242 Wiek 35 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 125433
Kolej w takim razie na mój kamyczek wrzucony do tego ogródka

Wstępu słów kilka...
Połączenie kolejowe z Opalenicą było całkiem niezłe,hala usytuowana blisko dworca, z którego wystarczyło iść cały czas na wprost i trafiało się do miejsca przeznaczenia - więc można powiedzieć,że lokalizacja była idealna. W razie pytań miejscowi bardzo chętnie odpowiadali na pytania przyjezdnych. Co było dla mnie osobiście zaskoczeniem - to wielka chęć pomocy organizatorów w dotarciu na halę czy załatwieniu noclegów - chciałam w tym miejscu jeszcze raz za to serdecznie podziekować Jeszcze nigdy nie spotkałam się z tak miłym potraktowaniem za strony organizatorów. Jedna osoba nawet zaproponowała odebranie z dworca

chwileczkę o organizacji zawodów
Po przyjeździe był czas na zapłacenie startowego w salce do tego przeznaczonej. Było to ułatwieniem dla tych zawodników, którzy do ostatniej chwili nie wiedzieli, czy uda się im dotrzeć na zawody. Uważam tę formę za najbardziej korzystną dla uczestników - czy tak jest też dla organizatorów, nie wiem. Swoje trzeba było odstać, ale nie sprawiało to wielkiego kłopotu. Weryfikacja nie przebiegała tradycyjnie, przed walkami danych kategorii, tylko można było się ważyć i dawać badania do sprawdzenia przy płaceniu startowego - także świetny pomysł, bo można było się spokojnie najeść czy napić bez strachu o wykluczenie z kategorii, a kady z nas wie, ile dodatkowego stresu kosztuje utrzymanie wagi.

Kolejna sprawa - "odprawa sędziowska". Moim zdaniem kolejny świetny pomysł ze strony organizatorów, szczególnie dla tych,którzy na przepisach się nie znają (jak ja np., świadkiem mi Bronek). Sędziowie pokazywali techniki niedozwolone (i bardzo dobrze,bo niektórym niektóre nazwy niewiele mówią), przypominali, ile punktów przysługuje za każdą pozycję czy technikę. Plus za słuchanie "głosu ludu" podczas tej odprawy. Mały minus, coś do poprawki - jeśli coś się mówi przed zawodami, zostało to ustalone, to wypadałoby tego przez czas trwania zawodów przestrzegać. W efekcie parę "wpadek" było - głównie z pasywnością, jak Bronek wyżej pisał.

Raził z kolei brak list startowych przed zawodami - jednak niektóre kategorie zostały uzupełnione w czasie trwania zawodów.

Czas na coś,co tygryski lubią najbardziej
Walki początkowo rozgrywane były jedynie na dwóch matach - mogłoby się wydawać,że to marnowanie potencjału sali,ale nic bardziej mylnego. Na początek poleciały walki elity i weteranów, bo część z tych osób później sędziowała inne walki. Jak wcześniej wspomniano - przy matach powstał swoisty mur, ale walki spokojnie można było oglądać z balkonów. Później czas na kobiety - dla mnie osobiście wielką przyjemnością było patrzeć na te walki, bo nieraz panie wykazywały się większą zawziętością i hartem ducha,niż panowie Z kolei panowie na pewno mieli nieco inne intencje w oglądaniu tych walk Na koniec czas na białe i niebieskie pasy mężczyzn oraz walki juniorów. W międzyczasie była przerwa na dekorację zawodników.

I moim zdaniem przerwa ta była niepotrzebna, bo trochę wytrącała z równowagi i skupienia. Zdążyłam się rozgrzać do walki,która została zapowiedziana,a za chwilę mówią,że jednak przerwa na dekorację i po dekoracji musiałam się znowu dogrzewać.

Wszyscy narzekają na służbę zdrowia...
...w tym przypadku jednak nie było powodu. Panowie ratownicy działali sprawnie,szybko przybywali na "miejsce zdarzenia", gdy byli potrzebni. Widać było,że wiedzą,co robią - szczególnie było to widać w przypadku kontuzjowanej dziewczyny, o której pisaliśmy wyżej. Z tego,co sie dowiedziałam - kontuzja do najgroźniejszych nie należy, ale jest bolesna, pobodno skończyło się na zerwaniu przyczepu mięśnia. Zawodniczkę czeka jeszcze kilka wizyt u lekarza, ale jeszcze powinniśmy ją zaobaczyć na zawodach

krótkie podsumowanie długiego wywodu
Na plus:
- 5 mat, wykorzystywanych w całości w późniejszym czasie
- świetne medale, o które naprawdę było warto powalczyć
- pokazanie technik zabronionych i odpowiadanie na pytania zawodników związanych z sędziowaniem
- miła atmosfera ze strony organizatorów, pełne ich zaangażowanie w to,żeby zawody były jak najlepiej przeprowadzone - DZIĘKUJEMY
- wydanie okolicznościowych naszywek, koszulek, które można było zakupić w barze na balkonie
- dobra lokalizacja
- podział na wiele kategorii, gdzie każdy mógł powalczyć na swoim poziomie i nikt nie powinien czuć się pokrzywdzony
- weryfikacja przed walkami wszystkich,a nie swojej kategorii
- wpłata startowego na miejscu
- dobre zabezpieczenie medyczne

Na minus
- brak maty dogrzewkowej
- brak list startowych przed rozpoczęciem walk
- przerwa między walkami na dekorację, mimo zapowiedzenia kolejnych walk
- w niewielkiem stopniu sędziowanie - ale to się zdarza zawsze i wszędzie.

Mam nadzieję,ze o niczym nie zapomniałam i nikogo nie zanudziłam

Feel the pain and do it anyway...

Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

6 edycja ligi "A1" - 28.03.2009 Kalisz

Następny temat

czy w kickoboxingu używa się więcej rąk czy nóg

WHEY premium