Szacuny
386
Napisanych postów
37478
Wiek
4 lata
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
126446
nie, nie o to mi chodziło w tej wypowiedzi- chodziło mi przede wszystkim o to, ze na pierwszy rzut oka trudno czasami rozrożnić owe powiązania[albo wyjśc poza obszar spekulacji] - w dwóch zasadniczych płaszczyznach- prawnej i obiektywnej[tzn. rzeczywiście szkodliwej]
a urzędy owe sa potzrebne- a nawet niezbędne- tylko nie mogą operowac w sferze domysłow, niestety albo na szczęscie...
natomiast to umówienie sie w sprawie cen nie wytrzymuje raczej logiki; jesli już porownywać to zakladanie sim-locków- tu sytuacja wg. mnie jest do porownania z ocenianą- eliminuje sie w ten czy inny sposob i w tej kwestii pozostałych operatorow.
nie ma umów -tajnych- jest sim-lock[czyli "fizyczna" blokada[i też dziala na dwie strony; czasami pomaga tej czy innej firmie, czasami ogranicza pewne możliwości a więc i jej rozwoj]
"Każdy ma w swoim życiu swoje Westerplatte"
Jan Paweł II
"Gorzki to chleb jest polskość"
C. K. Norwid
Szacuny
4
Napisanych postów
1402
Wiek
46 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
32262
apokalipsa - zupełnie offtopic i no ofense bo nie daje mi to spokoju.
na spadkach Twoje wymiary w profilu są realne?
przy wadze 88kg obwód klatki 131cm, a jednocześnie obwód w pasie 71cm? nikogo o takich proporcjach w życiu nie widziałem, wycinałeś sobie żebra?
Nie dyskutuj z d****em bo najpierw ściągnie cię do swego poziomu a potem pokona doświadczeniem
Szacuny
2
Napisanych postów
313
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
4353
Ciekawa dyskusja - dodam swoje. Tu niekoniecznie chodzi o aspekt "prawne lub logiczne". Jestem zwolennikiem wolności wyboru, czasem orzecznictwo ograniczające pewne praktyki to paradoksalnie także takie stanowisko. Już wyjaśniam.
Ogólnie dylemat sprowadza się do kwestii widocznej już w pewnym najstarszym piśmie - czy można dać aż tyle wolności, by pozwolić na wybór własnej niewoli. Tu dochodzimy do pojęcia praw niezbywalnych.
Konkretniej.
Powiedzmy, że dobrowolnie sprzedaję Kowalskiemu samochód a ten, też dobrowolnie, z racji niskiej ceny, zgadza się na zapis, że auta będzie używał tylko w niedziele, nikomu go nie pożyczy a sprzedać może tylko za cenę nabycia. (to dla tych co wierzą, że producent może wymagać cen detalicznych)
Możemy się tak umówić, ale to nie będzie sprzedaż, tylko np. dzierżawa.
Albo zakładamy spółkę. W ramach dobrowolnie spisanej umowy, ja decyduję o wszystkim i pobieram zyski a wspólnik dostaje co miesiąc 700zł i zajmuje się sprzątaniem.
OK, tylko to nie będzie spółka. itd
Po prostu można realizować swoje strategie i założenie w ramach WŁASNEJ działalności, ale już nie zawsze w momencie gdy ktoś NABYWA towar stając się jego KOLEJNYM właścicielem i prowadząc WŁASNĄ działalność.
I właśnie o tych granicach mówią m.in. przywołane przepisy. To nie jest jakaś "nielogiczna ingerencja".
Zmieniony przez - Murban w dniu 2009-03-31 00:17:40
Mimo wszystko nasuwają mi się dwa pytania.
Czy Albion jest JEDYNYM producentem chelatów i czy metoda Albionu jest JEDYNĄ metodą?
Z tego co jest napisane choćby w oświadczeniu - jasno wynika, że nie. Więc w pewnym sensie to tak jakby Opel zarzucił Fordowi, że ten drugi nie robi samochodów bo oni mają najlepszą opatentowaną linię produkcyjną..
Proszę o odpowiedź bo przyznam, że jestem totalnym laikiem w kwestiach chemicznych a kombinuję tylko na chłopski rozum.
Zdrowia!
Zmieniony przez - Zwirz1945 w dniu 2009-09-02 14:37:14
Idę ulicami mego miasta,
myślę jaki plan na dzisiaj mam.