Glajty

ależ to ...!!! tak ,tak to chyba moja ukochana górka!!! widok na wschód
pozdrowionka...

lepiej żałować na ziemi ,że się nie jest w powietrzu niż żałować w powietrzu ,że się nie jest na ziemi...

czeee wszystkim jak latać to na słowacji ( Donovaly ) :) jest za***iście
Pozdrawiam ogii

Ogii

uzupełnij profil!!
w donovalach zawsze tak wiało ,że jeszcze nigdy tam nie latałem...i niestety trochu daleko, ale jak będziesz jechał to się odezwij......ja też chce jechaćććććć!!!!!!!!!!!!! w końcu jesteśmy prawie sąsiadami

lepiej żałować na ziemi ,że się nie jest w powietrzu niż żałować w powietrzu ,że się nie jest na ziemi...

Sorry.. ale nie rozumiem co ten post robi w tym dziale Na czym polegać ma niby ekstremalność tego sportu..? Dla mnie w wożeniu dupy po niebie nie ma nic ekstremalnego

PERUN

ehhh.. a gdzie miałem umieścić ten post- może na odżywianiu.....
za to twoja odpowiedź jest extremalna - extremalnie wkur....
nie podoba ci się to nie pisz....

czekam na ludzi latających. Takich, którzy chcą o tym podyskutować.

lepiej żałować na ziemi ,że się nie jest w powietrzu niż żałować w powietrzu ,że się nie jest na ziemi...

manyack.. a ja myślałem, że wszyscy glajciarze to mili ludzie,którzy się integrują ze sobą na szczytach górskich itede A ty tu z bluzgami do mnie.. qrde.. co za naród.. A co do posta to ja bym to dał do sportów ogólnorozwojowych.. bo się dużo z 20kg worem na plecach zapieprza

PERUN

no w sumie to masz może racje z tym ogólnorozwojowym, ale chyba kask masz ciężki skoro 20 kilo wszystko waży - u mnie do 15
...nie dałem na ogólnorozwojowy , bo jesteś chyba jedną z niewielu osób, które
kojarzą latanie z bieganiem, aczkolwiek jest w tym troche racji.
Z drugiej strony zauważ ,iż jest tam napisane dyscypliny kontuzjogenne, a jak wyciągu nie ma to można sobie krzywde czasem zrobić .
Nie chciałem tez Cie zwyzywać, tym bardziej ,że glajtujesz , no ale jak tak można "wozić dupe " - to było nieładne.
pozdruuffka

lepiej żałować na ziemi ,że się nie jest w powietrzu niż żałować w powietrzu ,że się nie jest na ziemi...

Ja kojarzę latanie z bieganiem, bo jak wiatr się zmienia i latasz z tobołem od startowiska do startowiska, to ci się tylko z tym kojarzy

Co do "wożenia dupy".. to ja przynajmniej tak o sobie myślę jak latam Szczególnie odnosi się to do żagla.

Pozdrawiam
PERUN

Cześć !

Wożenie dupy na żaglu ? Co najwyżej na klifie. Latam w górach i nie uważam żaglowania tylko za wożenie dupy. W zasadzie jest to dla mnie bardziej stresujące niż latanie w termice a to głównie ze względu na bliskość ziemi.

A tak serio. Może by zrobić ankietę "Czy paralotniarstwo to wożenie dupy ?
albo "Czy paralotniarstwo to sport ekstremalny ?" i może po jej wynikach będziemy się spierać co i jak jest z tą dupą.

no właśnie...jakie wożenie dupy? mówiłem,że mi się ten tekst nie podoba.
Jak się lata godzine na odcinku 100metrowym to jest to wożenie dupy, ale normalne latanie(czytaj: w górach- od chmurki do chmurki) jest świetną zabawą i niesamowitym przeżyciem, którego się nie porównuje do sportów nie z tej beczki.
Sog dla Ciebie: w powietrzu nic ci się nie stanie, z chmurą się nie zderzysz, tylko na ziemi jest niebezpiecznie, oddalając się do ziemi oddalasz się od niebezpieczeństwa, aczkolwiek musi to być oddalanie kontrolowane .pozdrowienia.


lepiej żałować na ziemi ,że się nie jest w powietrzu niż żałować w powietrzu ,że się nie jest na ziemi...