za jakieś 10dni kończę propka, w sumie wyszło 9 tygodni. Waga się ustabilizowała na 107kg, prawdopodobnie tak już zostanie, siła raczej też nie wzrośnie. Złąpałem na cyklu ok. 10kg, z czego jak sądzę 80% to jakościowy mięsień.
No i jak to w tej branży bywa - już myślę co dalej
chciałbym zapewne zrobić odblok (mam clom i tamox, do tego t bol i kreatyna), na którym nie oszukujmy się coś tam spadnie, więc trzeba będzie nadgonić kolejną bombkę chciałbym zrobić może nieco dłuższą, z końcówką typowo wycinkową.
Myślałem nad propem z npp i winsem pod koniec. Taki cyklik ze 12 tygów Co doradzacie?
Panuj nad wszystkim,nad czym możesz zapanować.
Resztę traktuj jak kupę gówna,
a jeżeli musisz paść,
to z dymiącym rewolwerem.