zly nastrój

Co pomogloby na poprawe nastroju w ciagu dnia chodze zly na wszystko co sie rusza nie daj boze zeby jeszcze ktos lub cos mnie wkurzylo to mam juz caly dzien zje***y przez byle gowno mam tak juz od dluzszego czasu. Tylko nie piszcie nic w stylu napij sie zielonej herbatki itp takich rad niechce. Zaczelem brac jakes witaminki typu centrum od A do Z czy brac jeszzce do tego dodatkowo magnez mimo ze jest w tym centrum?
Moze cos ciezszego z lekow na recepte mam dostep do takich napiszcie co by pomoglo na poprawe samopoczucia

Zmieniony przez - dresik16 w dniu 2009-03-08 17:57:44

Można magnez dołożyć ale lepiej mieć w odwodzie czekoladę z orzechami bo to magnez+dużo innych rzeczy które prowadzą do zwiększenia poziomu serotoniy w mózgu. Jeśli problem będzie się przedłużał proponuję konsultację z psychologiem lub jeśli wolisz psychiatrą bo ten może wypisać inhibitor zwrotnego wychwytu serotoniny, ale tylko w przypadku zdiagnozowania depresji. Czy nie ma jakiegoś czynnika wyzwalającego lub nie rzucasz obecnie palenia, dieta redukcyjna?

Rzucilem palenie... i nie czuje checi zeby zapalic, a ten stan utrzymuje sie juz dlugo jeszcze jak palilem wiec to napenwon nie przez rzucenie palenia. DIety redukcyjnej nie stosuje. Inhibitory to znaczy jakies psychotropy tak? Czy po takich antydepresantach nie bede bardziej zamulony i otlumiony niz jestem? Potrzebuje czegos na poprawe nastroju mam problemy z nerwami i checiami do zrobienia czegokolwiek co wymaga troche wiekszego zaangazowania.

Jest jaki lek na nerwice ale zeby nie przytlumial mnie zebym nie chodzil senny i zeby apetyt byl

Inhibitor zwrotnego wychwytu serotoniny np. PROZAC lub jak kto woli fluoksetyna. Jest to lek nie mólący ale lepiej stosować pod nadzorem lekarza bo nadmierna ilość może spowodować zespół serotoninowy. Jest w tabletkach po 10 i 20mg bezpiecznie będzie zrobić próbę z 5mg. Tylko tego jest chyba z 50 tabl. w opakowaniu i kosztuje z 70zł chociaż to trzeba by w farmindeksie sprawdzić lub gdzieś w aptece internetowej.

chyba najlepiej bedzie zapalic ziele niz faszerowac sie psychotropami

Zmieniony przez - dresik16 w dniu 2009-03-08 20:44:06

Skoro tak twierdzisz to dlaczego o leki pytasz? Leki stosowane w neurologii i psychiatrii są obarczone często znacznymi działaniami ubocznymi. Fluoksetyna zwłaszcza.

a cos łagodniejszego nie ma? ale na zasadzie wlasnie tego prozacu i tez zeby nnie bylo to nic z efektem placebo typu deprim i inne badziewia. A tak wogole to najlepiej bedzie jak mowie gibon w gębe i gitara