Szacuny
77
Napisanych postów
11983
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
79498
Tak jak Dollar piszesz,samo zapisanie do kółka strzeleckiego nic nie daje,trzeba brać czynny udział w zawodach strzeleckich.Ponadto jeśli masz już pozwolenie i broń,to sportową,którą podczas transportu,czyli przewożenia,przenoszenia zgodnie z przepisami powinieneś mieć rozłożoną,czyli równie dobrze można wozić obecnie chyba mało znany "kapiszonowiec".Dobra do rzucania w razie W
Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2008-09-22 17:04:58
Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Tak jak pisalem z pol roku, ale sprawy szybciej sie mala kiedy zapisujesz sie do kolka mysliwskiego. Jak juz powiedzialem tez wczesniej ze bron to bron, skoro sportowa to ma sluzyc do sportu, skoro mysliwska to do polowan. Raczej nie uwazam ze bylby to najlepszy sprzet do samoobrony ze wzgeldu na konsekwencje, sumienie etc. Jezeli ktos chce bron do samoobrony niech sklada wniosek ze czuje sie zagrozony najprawdopodobniej mu go odrzuca, no ale coz. Sumienie czyste ze nie dali nastepnemu narwancowi glocka do reki. Swoja droga jak ktos chce zabic, czy zastraszyc kogos bronia to i tak to zrobi.
Szacuny
2362
Napisanych postów
30610
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270714
No i w sytuacji, gdy kogoś odstrzelisz to będziesz sądzony z racji użycia broni niezgodnie z przeznaczeniem...
myśle ze to akurat będzie najmniejsze zmartwienie feralnego posiadacza tejze broni
Co do broni myśliwskiej...
Warunkiem wystąpienia o pozwolenie na broń myśliwską jest uzyskanie minimum podstawowych uprawnień do polowania co następuje po:
1) odbyciu rocznego stażu w kole łowieckim lub ośrodku hodowli zwierzyny;
2) odbyciu szkolenia przeprowadzonego przez Polski Związek Łowiecki;
3) złożeniu, z wynikiem pozytywnym, egzaminu przed komisją egzaminacyjną
powołaną przez Polski Związek Łowiecki.
Z odbycia stażu zwolnieni są:
1) osoby posiadające wyższe lub średnie wykształcenie leśne;
2) osoby posiadające inne wyższe wykształcenie o specjalności łowieckiej;
3) strażnicy łowieccy pełniący swe funkcje przez okres nie krótszy niż 2 lata;
4) cudzoziemcy oraz obywatele polscy, którzy przebywają z zamiarem stałego
pobytu za granicą, jeżeli posiadają aktualne uprawnienia do wykonywania
polowania w innym państwie;
5) osoby, które uprzednio utraciły członkostwo w Polskim Związku Łowieckim.
Sprawy te reguluje art. 42 Prawa łowieckiego – ustawy z dnia 13 października 1995 r. (Dz.U. z 2005r. Nr 127, poz. 1066 z późn. zm.)
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2008-09-22 22:26:45
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Szacuny
10
Napisanych postów
1025
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
2631
Panowie, po co wam broń palna. Przecież i tak wiekszość z pragnących ją mieć tak naprawdę to się jej boi.
Poza tym od posiadania do jej użycia droga bardzo daleka.
Czy jesteście przkonani, że w chwili zadziałania stresora będziecie w stanie ocenić sytuację, podjąć własciwą decyzję,sięgnąc po broń, wyciągnąć ją z kabury, odbezpieczyć, przeładować, wybrać cel, złozyć się do strzału i strzelić ?
Jeżeli nie jesteś zdecydowany lepiej nie wyciągaj broni bo ją stracisz. W USA najwięcej policjantów ginie z własnej broni.
Przystoi aby Ojczyzna droższa nam była niz my sami sobie.
Szacuny
77
Napisanych postów
11983
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
79498
A wszystkie te czynnośći o których pisał Paweł-IKSROJAP musisz wykonać w ok.1,5 sekundy przy założeniu,że przeciwnik stoi co najmniej 5 m od ciebie i dostrzegasz zagrożenie.W innym wypadku możesz zostać zabity lub poraniony...
Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.
Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
4
witam. po co się produkować, żeby dostać pozwolenie na broń, skoro i tak nic z tego? proponuję wstąpić do czynnej służby wojskowej-gwarantuję różnorodność broni.ja nosiłem 9mm pistolet p-63(wagi nie pamiętam), 26 mm pist.sygn.,9mm pm wz.63 RAK, 9mm pm wz.84 GLAUBERYT(wagi nie pamiętam), 7,62mm kbkAKMSŁ(waga ok.4,5 kg.), 7,62mm km PKŁ (ok. 9,5 kg.), 14,5 mm czkm KPWT(waga ok. 52 kg.). po miesiącu miałem dosyć noszenia jakiejkolwiek broni i na własnych kościach odczuwałem każdy jej kilogram. do dziś czuję wstręt do wszystkiego co jest z metalu i strzela. daję sobie głowę uciąć, że pewien odsetek z Was miałby podobne zdanie na ten temat po pół roku służby w wojskach powietrzno-desantowych. a więc panowie-DO ARMII!!!! pozdrawiam
Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
4
oczywiście nie nosiłem tego wszystkiego na raz-jeden dzień "kałach",drugi dzień glauberyt,a KPWT nosiło się we dwóch(co z tego,jak i tak ramiona były obdarte ze skóry).zapaleńcom polecam bieg na 3000 m. w pełnym umundurowaniu i z kbkAKMS-em(superancko obciera kręgosłup). powodzenia
Szacuny
77
Napisanych postów
11983
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
79498
Ja już swój limit kilogramów broni przenosiłem w jednostce,której już niestety dawno nie ma.Może ją skojarzysz po cyferkach w moim nicku
Teraz zdarza mi się tylko latać czasem po strzelnicach z krótką
Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.
Szacuny
0
Napisanych postów
5
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
13
Panowie, najprościej jest otrzymać pozwolenie na broń sportową (w zasadzie każda broń krótka), tylko po co? Trzeba uczęszczać na zawody przez conajmniej rok (notowany jest udział w zawodach) oraz warto, ale nie trzeba przynależeć do jakiejś sekcji strzeleckiej. Pamiętam czasu kiedy, każdy chodził na karate, czy kung-fu, żeby poprawić swój image wśród kolegów. Uważał, że to podniesie jego samoocenę. Jeśli chcecie sobie postrzelać wystarczy wyszukać strzelnice sportowe w internecie, zadzwonić, umówić się i wystrzelać tyle pieniędzy w tarczę ile się komu podoba (nie trzeba pozwolenia). Większość z was przekona się co to znaczy kino amerykańskie i jak trudno jest trafić z czarne kółko z 10 m. Strzelectwo to fajny sport, mnie osobiście relaksuje, uspokaja i poprawia koncentrację. Zapraszam na strzelnice sportowe (tam też się strzela z 9mm, albo broni długiej) i zobaczycie, czy wam to odpowiada. Ja strzelam po 200 naboi tygodniowo i wiem, że broń w domu to tylko kłopot. Weźcie też pod uwagę, że aby nosić broń gotową do strzału musicie mieć pozwolenie na broń do obrony osobistej (bardzo ciężko uzyskać). W innym przypadku są przepisy określające sposób transportu broni. Wierzę, że większość po prostu chce spróbować jak to jest i żywię nadzieję, że większa część z was zarazi się do tego sportu. Pozdrawiam.