Przede wszystkim regularne (tzn
codzienne) ćwiczenia twarzy, wspomagająco masaż twarzy (są już takie dostepne w ofertach gabinetów kosmetycznych ale chyba najbardziej ekonomicznie poczytac w necie i nauczyc się samemu (ewentualnie pojsc raz zeby "podpatrzec" czy sie dobrze go wykonuje, bo przy zamiarze zachowania regularnosci za drogo wychodzi).
Na "pojędrnienie" skory dobrze działa też naprzemienny (tzn zimny/ciepły) prysznic - mozesz trwarz potraktowac z reszta ciala jak sie myjesz.
Jesli chodzi o poprawę wyglądu cery:
Co do peelingow kwas glikolowy ( w zalezności od stęzenia) jest dość agresywny w działaniu. Takze lepiej z nim ostrożnie jesli masz wrażliwą skórę. Poza tym pierwszym objawem jego stosowania jest zwykle wzmożony wysyp wyprysków. Ponadto konieczne w przypadku jego stosowania jest stosowanie filtrów przeciwslonecznych (SPF minimum 15)
- mechaniczne peelingi na trądzik nie są raczej wskazane - tarcie pomaga roznosić ogniska zapalne. Ewentualnie peeling enzymatyczny.
Na poprawę wygladu cery faktycznie jednak moze pomoc zluszczanie w formie mikodermabrazji (co trzeba odroznic od dermabrazji ktory juz jest bardziej agresywnym zabiegiem mechanicznego "zdzierania" wierzchniej warstwy skory). Tylko że ten zabieg wykonywany jest w gabinetach kosmetyznych. Sciereczka ci raczej nie pomoze
Zabieg polega bowiem na tym, że zostaje utworzone podciśnienie za pomocą próżni, która uruchamia strumień kryształków korundu. Kryształy uderzają w powierzchnię skóry gdy kosmetyczka "jezdzi" specjalnym urządzeniem po skórze i w ten sposób delikatnie usuwane są wierzchnie warstwy naskórka. tutaj (jak po każdym złuszczaniu) bedziesz na pewno mial zalecenie uzywania filtrow przeciwslonecznych i zakazu opalania (okres regeneracji skory trwa miesiac), gdyz (w przypadku kazdego zluszczania (także kwasy) gdy skora staje sie ladniejsza ale tez ciensza i bardziej wrazliwa) bedziesz narazony na nabawienie sie przebarwien slonecznych (takie brzydkie brązowe plamy).
Na pojedyncze wypryski (zaleczenie) pomoc ci moga specjalne preparaty punktowe w tzw "olowkach". Są one oparte głownie na kwasie salicylowym i działają przysuszająco i antybakteryjnie. Mozesz je nosic ze soba i co kilka h nanosic na skore (są także w wersjach bezbarwnych, taki jakby żel ktory się wchłania i nie widać do na twarzy).