Szacuny
0
Napisanych postów
375
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
2217
Mam nadzieje, ze obrazek z mojego komputera wklei sie tutaj.
Jesli nie, prosze o wykasowanie tego posta.
Zeskanowalam takiego chinczyka, bo pomyslalam, ze kogos moga interesowac nasze slabe punkty :)
Szacuny
6
Napisanych postów
1634
Wiek
12 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
6885
Dla mnie?? jak dla mnie to wieeeeelgachne Dzieki
"Nasze codzienne życie jest nieustanna walką z przeciwnościami losu"- Masutatsu Oyama
"Najpierw pozywane są kompanie tytoniowe za to, że ludzie zachorowali na raka płuc; Pózniej bary szybkiej obsługi za otyłość; Myślę, że mogę pozwać Budweiser'a za wszystkie te brzydkie kobiety, z którymi się przespałem."
"Nasze codzienne życie jest nieustanna walką z przeciwnościami losu"- Masutatsu Oyama
Szacuny
0
Napisanych postów
375
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
2217
Postaram sie tez mniej wiecej przetlumaczyc kawalek textu z ciekawej ksiazki Douglasa Wonga
"Shaolin Fighters":
To dziwne, jak wielu "fajterow" nie posiada zadnej wiedzy o slabych punktach ludzkiego ciala.
Punkty te wykorzystywane sa w chinskich systemach do pokonywania
oponentow przy uzyciu minimalnej sily. Nasze cialo od stopy az sama glowe wylozone jest takimi
wlasnie punktami. (...)
W Chinach, nauka o punktach witalnych i ich uzyciu jest sztuka
zwana Dim Muk albo "Dotyk Smierci". Sztuka ta istnieje po dzis dzien.
Ucza sie jej jednak tylko zaufani adepci mistrzow.
Sztuka ta nie sluzy tylko unieszkadzaniu, czy zabijaniu przeciwka.
Jest takze wykorzystywana w chinskim leczeniu, np.
przy akupunkturze, czy masazu, ktore sa to sa praktykowane juz na calym
swiecie.
W chinskim Gung Fu istnieje 108 punktow sluzacych opanowaniu
przeciwnika (jego uneiszkodliwieniu) oraz 36 punktow majacych
na celu usmiercenie oponenta. W akupunkturze jest 365 pumktow uzywanych
do uzdrawiania, a w starszych systemach odkryto ich ponad 1000.
Szacuny
9
Napisanych postów
1692
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
14199
Moze i cos w tym jest... Ale szczerze mówiąc nie wierzę specjalnie w przydatność tego typu punktów. Jak to jest, że niby ściskam kolesia w tym miejscu a on traci przytomność? (Jak w filmie "the last ninja" . Musiałbym zobaczyć żeby uwierzyć .
Szacuny
0
Napisanych postów
375
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
2217
Hehe, dokladnie, maja tak roznorakie zastosowanie, ze mozna je nazwac pressure and pleasure points ;)
A do kolegi sceptyka: uwierz, wiara czyni cuda :D
Widzisz, wydaje mi sie, ze poprostu wymaga to niebywalych umiejetnosci, ale mysle, ze mistrzowie Dim Muk wiedza, jak zastosowac takie ciosy i nie mieli by z tym zadnych problemow.
To nie jest nauka taekwondowskiego pyonson kut-sewo-chirugi (uderzenia w splot) na worku, tylko lata dociekan i praktyk nad danymi punktami witalnymi. I to wlasnie przeswiadcza o tym, ze mistrzowie Ci potrafia pokonywac rywali wlasnie takimi uderzeniami.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
"To dziwne, jak wielu "fajterow" nie posiada zadnej wiedzy o slabych punktach ludzkiego ciala."
Żeby uderznie w taki punkt choć na chwile wywołało jakies skutki u kogos to ta osoba musi być całkowicie rozluźniona a nigdy to nie zadziła na osobie co nie jest w stanie rozluźnienia, relaksu.A dodatkowo biorąc pod uwage jak ciężko by było kogoś trafic w taki punk jak się porusza a nawet jakby trafić to i tak by to nie przyniosło rezultatu bo jak już wspomniałem taka osoba musi byc rozluźniona to nie mają takie punkty poprostu zastosowania w walce.