Nasi Ulubieni w K-1

Tak, ta oficjalna strona jest do bani, przynajmniej w wersji angielskiej, po po japonsku nic nie widac i nic nie kumam .
A utwor przy ktorym wychodzi JLB to: O fortuna (carmina burana) w wykonaniu Carl Orff.

Dzieki.

A jeszcze gdybym mogl prosic o muze Hunt`a z ostatniego finalu. Tego jak dostal baty od Jerome`a

" Tu nie chodzi o to zeby byc wielkim, tu jeszcze trzeba cos umiec...... synku"

Cro-Cop
Alexey Ignashov
Peter Aerts






"Nie ma odpornych na ciosy, sa tylko zle wyprowadzone ciosy"
"Nie ma silnych ,sa tylko zle trafieni"
10 Dan Kosolokaikan Karate

Hoost "bones breaker" Polamac dwoch kolesi w turnieju bez uzycia sily to nie lada wyczyn .

Pozdrawiam.

TEXT MIESIACA:
"Miałem w ręku tablety antykoncepcyjne,podobno laski strasznie po nich tyja,czytałem skład to jest tam dużo hormonów,mozescie to brali?"

Obejrzyj koniecznie moje fotki - https://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=65090

Moderator Dzialu Kobiety,Alkohol i Zabawa

Peter Aerts
Ernesto Hoost
Jerome Le Banner

najlepsza ekipa z takimi nie bal bym sie wyjsc na miasto :)

1. Ernesto Hoost - Mr. Pertect, dla mnie pan stalowe kosci, zawsze numer 1 za jego potężne lowki i niezniszczalne piszczele.
2. Jerome Le Banner - Francuza cenie prawie tak samo jak Holendra, jest wg mnie lepiej wyszkolony technicznie, ladniej wyprowadza ciosy i te sprawy.
3. Mirko CroCop Filipovic - kompletny zawodnik, wzorowy fighter.
4. Remy Bonjaski - zawodnik muay thai, bardzo elastyczny, poprawi tylko rece i wygra K1.
5. Andy Hug - zawodnik ten byl perfekcyjnie wyszkolony pod wzgledem technicznym, mozna powiedziec, ze troche brakowalo mu szczęscia.

"nie ma że boli"

ee tam ja sie ogranicze tylko do 3:
1. Mirko Filipovic
2. Ernesto Hoost
3. Peter Aerts (niezlego ma kopa)

1. J Le Banner za to ze zawsze naciera do przodu.
2. Mark Hunt za wytrzymalosc i potezne udezenie.
3. Ray Sefo za serce do walki i potezny cios.

HHH jesli chodzi o K-1 to dla mnie BAner
pozdro



AD MAXIMAM DEI GLORIAM!!!!