Olek nie latał
Olek z zasady gonił
ale reszta się zgadza. Ale kurde w życiu nie byłem tak skopany po kolanach
Odnowiła mi się też kontuzja prawego przedramienia. Na sali było także imno, bo nie włączyli ogrzewania, więc można uznać egzamin do hardcore.
Tempo było szybkie. można było nie zdać za każdą pomyłkę a ja jak zwykle głupi byłem i jako pierwszy się na liste wpisałem, więc stałem z przodu
Było mniej więcej tak jak ZIAjA pisał, czyli krew, pot i łzy. A brązowi cwaniaczki lali ostro
Ale ważne, że udało nam się zdać
P.S. Poszedł bym spać jak mówi ZIAjA, ale mam zmasakrowane nogi i nie mogę dojść do łóżka
Naczelnik "Styli Tradycyjnych"
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
Cytat roku SFD:
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."