UFC 91 - wypłaty fighterów

Jak zwykle dla paru kolesi jałmużna, stawki za main event też bez szału.

Loki7 - jakieś dowody na poparcie tak śmiałej ( w stanach urząd skarbowy jest szybki i bezlitosny ) tezy?

Zmieniony przez - mlkv w dniu 2008-11-24 17:57:49

Tzn serio moze to zbyt pewnie powiedziałem,ale wydaje mi sie ze te wypłaty dla fighterów działóaja na zasadzie "tyle masz na papierze bo sie panstwo upomni a reszte dostajesz pod stołem"chodzi o to zeby ta kasa która ma do ciebie trafic trafiła w całosci nie skrobnieta przez panstwo juz kilka razy jak gadałem na ten temat ze znajomymi co w tym siedza chodzi mi ogólnie o organizacje róznego typu gal sportów walki ze to czesto na tej zasadzie działa i zawodnik i gosc który mu płaci na tym nie traca bo podatek od tego nie da sie odprowadzic bo nikt nic nie wieale oczywiscie pisze tylko to co słyszałem jak dla mnie to jest sensowne biorac pod uwage fakt ze ta kasa jest naprawde bardzo mała

Luz, loki, nie piszę tego bo się czepiam czy bo lubię się kłócić. Owszem, zapłata pod stołem w biznesie organizowania walk ( i w wielu innych ) to korzystna dla obu stron forma rozliczeń. Ale w przypadku ufc jest jedno ale.

Oni na okrągło robią ludzi w chvja, nie tylko na kasie. W szczególności mają zwyczaj wywalania niektórych zawodników po 1 przegranej walce ( np. ten ostatni przeciwnik Gonzagi tak pojechał ). Jest to na tyle często występujące, a równocześnie duże chamstwo że gdyby płacili pod stołem to ktoś by ich zwyczajnie podkapował do IRS'u, tak z ludzkiej mściwości.

no akurat sposób jaki traktuja tych zawodników to naprawde jest przesada koles wychodzi do walki moze tam zginac,nalezy mu sie szacunek za to ze wkłada tyle trudu i kasy w przygotowania przecierz to wszystko są duze pieniadze trenerzy odpowiednia dieta suplementy opłacenie sparingpartnerów itp.czesto ci zawodnicy walczą bo nic innego nie potrafia a tu jeden *** z drugim tylko patrzą jak na nim zarobic i jesli tylko przegra go wy***ac i o******lic z kasy

mma to najszybciej rozwijajacy sie sport na swiecie,slowa krotko zacytowane z fighters only<miesiecznik>,zgadzam sie a ufc prestizowa bezkonkurencyjna gala,a poziom wynagrodzenia bardzo marny........

Do tego dochodzi jeszcze kasa od sponsorów, co i tak de facto nie zmienia za wiele.

Tak dla smaczku skromne domostwo Dany White'a w Las Vegas:

http://virtualglobetrotting.com/map/45203/

Nic dziwnego że kiwa fajterów, w końcu kiedyś musi dorobić się jakichś bardziej okazałych 4 ścianek

Zmieniony przez - mlkv w dniu 2008-11-25 15:40:27