SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Gołota vs Austin - rozmowy po walce

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 23981

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dlaczego akurat mnie >to spotkało? Przecież w trzeciej albo w czwartej rundzie bym >go miał - powiedział Gołota.

Ehe.Widziałem to w trzeciej sekundzie walki.


Zauważcie, ze ten murzyn już nie miał sił po pierwszej rundzie, a pozatym Gołota zawsze walczy lepiej w następnych rundach i zauważcie, że Gołota wytrzymał pierwszą runde mimo tego, ze nie mógł urzywać przez około 2 minut jednej ręki, wiec jakby ten murzyn był taki mocny na Gołote to by go rozniósł lecz mimo starań g**** mu z tego wyszło i jakby nie patrząc to z takim planem byle wpaść i tłuc andrzeja nie wiele by zdziałał w następnych rundach, prędzej by z sił opadł, dlatego też uważam, że Gołota mógł wygrać tą walkę.

I jeszcze jedno, jak ostatnio Andrzej wygrał 3 walki pod rząd to było OK. Ale jak jedną przegrał i to przypominam z powodu kontuzji to się z niego śmiejecie, że stary, słaby itp. Weźcie się troche ogarnijcie przecierz jaby był taki nie nadający się do walki to by Don King dał mu szanse walczyć jeszcze??

Zmieniony przez - vcamaro w dniu 2008-11-10 17:04:38
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 280 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 4768
Tez tak uwazam ten murzy taki jakis bojliwy byl uciekal przed golota gdy ten probowal prawa walic normalny bokser by nawala ile wlezie bo przeciez bez lewej reki nie moze nawet kontry wyprowadzic

"Uznanie należy się człowiekowi, który jest na arenie; którego twarz naznaczona jest pyłem, potem i krwią; który odważnie dąży do celu; który myli się i wkrótce ponawia próbę; który w końcu zna triumf wielkiego osiągnięcia; i który jeśli nawet przegra, przynajmniej przegra dając z siebie wszystko, tak że jego miejsce nigdy nie będzie z tymi chłodnymi i tchórzliwymi duszami, które nie zaznały ni zwycięstwa ni porażki" -Theodore Roosevelt

Jesli pomoglem uraduj sogiem :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 694 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 16612
Jak nie urok, to sraczka.

zdrówka

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 38 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 443
Gdyby babcia była dziadkiem to by miala wasy...Gdyby Golota sie nie poddal, gdyby nie narywał mu ten miesien to moze by walczyl i wygral a moze by dostal w 2 rundzie tak zeby nakryl sie nogami...
MisiekWNC - mr_kultura nie gloryfikują go bez podstawnie... Gołota w latach swoich najlepszych pokonywał czołówkę Światową.
Tyson, Lewis, Brewster - nie to nie czolowka swiatowa....
Dla jednych Gołota to mistrz, dla innych Tiger, a jeszcze inny powie, ze Kulej. Trudno - nie trzeba narzucac kazdemu by twierdzil tak jak inni.

Zacząłem przygode z K-1

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 227 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1740
skończył sie chopak - czas odpuścić

Nawet Jeśli To Nie Jest Do Końca Prawdą Powtarzaj Sobie Kobiety Mnie Pragną;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 24 Napisanych postów 3506 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 34768
Zdanie na temat ostatniej walki naszego najlepszego ciężkiego wyraził były dominator w wadze półciężkiej Dariusz Michalczewski. Oto fragment wywiadu udzielonego dla www.sports.pl:

Zmieńmy trochę temat. Oglądał pan przegraną walkę Andrzeja Gołoty?
Niestety jeszcze nie, ale znam jej wynik.

To już koniec tego boksera?
Tak naprawdę Andrzej od kilku lat nie powinien walczyć. On już kiedyś nie potrafił boksować, a teraz, gdy jest starszy, to jest z nim jeszcze gorzej. Przecież Gołota nigdy nic nie wygrał i zawsze przegrywał, więc nie dziwi mnie następna jego porażka. Szczerze mówiąc to nie rozumiem dlaczego ciągle walczy.

Może dla pieniędzy?
Przecież on jest bogatszy ode mnie. Nie potrzebuje wychodzić na ring, by zarobić jeszcze więcej. Nie wiem o co mu chodzi i po co to wszystko?


więcej na www.sports.pl 

Jak dla mnie to co powiedział jest załosne. - tekst ze Gołota jest bogatszy od niego To co on uwaza sie za takiego bogacza?
Jak twierdzi, ze Andrzej nie potrafi boksowac to niech sie ustawia na sparing...hehe

Zmieniony przez - Marcin_VB w dniu 2008-11-11 18:47:36

Newsy MMA, K-1 i nie tylko - www.fight24.pl zapraszam!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 24 Napisanych postów 3506 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 34768
Rozmowa z Ray’em Austinem, pogromcą Andrzeja Gołoty

Rewanż w Warszawie?

Jak się z kimś leci 20 godzin w samolocie, trzeba coś robić. A jak na dodatek tym kimś jest Ray Austin, który zwycięstwem nad Andrzejem Gołota otworzył sobie być może drogę do walki o tytuł mistrza świata, trzeba taką okazję wykorzystać. Oczywiście tematem numer 1 była jego walka z Polakiem i to, że Austin nie miałby problemu, by walczyć ze zdrowym Polakiem w Warszawie!


- Kiedy uwierzyłeś, że wygrałeś z Andrzejem Gołotą – po pierwszym nokdaunie już w trzeciej sekundzie walki?
Ray Austin: Nie, bo widziałem walki w których Gołota się przewracał, wstawał i wygrywał przez nokaut. To bardzo groźny, silny zawodnik. Zobacz taśmę– walcząc jedną ręką o mało mnie nie położył na deski. Uwierzyłem, jak zaczął oglądać go lekarz, a po chwila zaczął pokazywać, że drugiej rundy nie będzie. Dopiero wtedy.

- Wiedziałeś, że coś z nim jest nie tak?
RA: Dopiero pod koniec rundy, chyba przed drugim nokdaunem. Zaczął się tak dziwnie poruszać po ringu, odwracał się bokiem. Myślałem w pierwszej chwili, że chce mnie w coś wciągnąć, może zmienić pozycje i zacząć walczyć z odwrotnej, ale tylko tak stał, więc go zacząłem atakować kombinacjami zaczynanymi od prawej. Każdy cios wchodził. Pod koniec się na mnie rzucił tak szybko, że nie zdążyłem zejść z linii ciosu i dostałem w głowę. Jakbym został w tym samym miejscu, albo chciał go trafić na kontrę to mogło być bardzo źle, bo poczułem ten cios. Ale wiedziałem, że coś jest z Gołotą nie tak bo chciał blokować moje ciosy prawa ręką i zaraz nią bić. To niemożliwe.

- Nie wierzysz w teorię spiskową i udawaną kontuzję?
RA: Bzdura, kompletna bzdura. To waga ciężka. Odsłaniał się, żeby dostać w szczękę? Samobójca to on nie jest. Jak się nie chce walczyć, to się nie wstaje z ringu i po zabawie. Albo robi coś innego. Nie chcesz walczyć bo nie chcesz dostawać łomotu, a nie nadstawiasz się na większy. Gołota dostał ode mnie raz, później miał kontuzje i nie ma co o tym mówić. Taki to sport.

- Jak każdy z bokserów walczących z Gołotą zacząłeś od natychmiastowych ataków, wiedząc, że to dla Polaka najtrudniejsze chwile. Specjalnie to przerabialiście?
RA: Niekoniecznie, bo ja zawsze tak zaczynam, bo chcę zobaczyć jakie rywal ma jaja. Jak przetrwa i będzie się odgryzał przez rundę czy dwie, wiem z kim mam do czynienia. Dlatego tak bardzo żałuję walki z Kliczką. Walczyłem jak osioł , a na dodatek go zlekceważyłem. Ale na początku zawsze atakuję, a na Gołotę miałem dodatkową motywację.

- Bo to jego najsłabsza strona?
RA: Nie przede wszystkim dlatego. Straciłem w Czengdu, od przyjazdu z Cleveland, prawie 7 kilogramów, nie miałem takiej wagi chyba od 10 lat. Nie byłem pewny jak wytrzymam pełne 12 rund, ile będę miał energii. Niby dobrze się czułem, ale nie mam pojęcia jak bym walczył po siódmej, ósmej. Jakbym osłabł, a Gołota ciągle byłby na ringu to by ze mnie zrobił miazgę. Nie było na co czekać, trzeba było walić.

- Wierzysz w to, że Gołota wróci po kontuzji na ring? Przyjąłbyś propozycje rewanżu w Warszawie, rodzinnym mieście Polaka?
RA: Od razu– możesz napisać, że nie ma żadnego problemu bym miał rewanż w Polsce. Niech się najpierw wyleczy, to zawalczymy jesienią w Warszawie. Don się na pewno zgodzi. Ja lubię Polskę i wasze jedzenie.

źródło: bokser.org

Newsy MMA, K-1 i nie tylko - www.fight24.pl zapraszam!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
nie wiem czy cię dobrze zrozumiałem - tzn żałosne wg Ciebie jest to, że michalczewski nie rozumie że to nie dla kasy endrju walczył? jak to jeszcze bym rozumiał

Bo jeżeli chodziło ci o to samo stwierdzenie że Gołota jest od niego bogatszy, to jestem w stanie w to uwierzyć, i nie wiem co żałosnego w tym że to powiedział. Walcząc w USa i to wadze ciężkiej , a nie w Europie i w niższej wadze, Gołota na pewno za walki z Bowem , Grantem, Tysonem, Lewisem, Ruizem (wszystkie przegrane i jedno NC) dostawał sumy na które Michalczewski nie mógł liczyć. A sam jest naprawde bogaty (pytasz czy uważa się za bogacza) - na pewno jest to górne kilkanaście/dolne kilkadziesiąt milionów euro

Zmieniony przez - mr_kultura w dniu 2008-11-11 21:10:28
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 24 Napisanych postów 3506 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 34768
Chodzi o to:

Przecież on jest bogatszy ode mnie.
Michalczeski nie walczyl nigdy na szczytach - USA, a tym zdaniem podkleslił takie swoje bogactwo, ze po co Gołota ma walczyc dla pieniedzy jak i tak juz jest bogatszy od niego(Michalczeskiego).

Newsy MMA, K-1 i nie tylko - www.fight24.pl zapraszam!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
jak się wniknie to być być może brzmi to nieco prostacko, ale jest to najzwyczajniej prawda

czy się to podoba czy nie, to michalczewski jest strasznie dziany, a gołota nie mniej - dla pieniędzy żaden z nich walczyć nie potrzebuje

myślałem że bardziej niż sam charakter tej odzywki michalczewskiego uderzyło cię to że nie docenia on faktu iż nasz endrju walczy(ł) nie o kasę a o swoje marzenie czyli o TYTUŁ
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Cunningham vs. Adamek - Konferencja

Następny temat

jaki gaz kupić dla własnego bezpieczeństwa ?

WHEY premium