Czyste BJJ w MMA

A, coś dostałem ;) nie ma sprawy ;)

ech temat nam zgasł. Co tak słabo, panowie grapplerzy :p

Ciekawe czy Sambo nie sprawdzałoby się lepiej. W końcu tam ponoć duży nacisk idzie na obalenia + są uderzenia nawet (ciekawe, czy uczą takich rzeczy jak GnP..). Ofc mowa o wersji bojowej.

Sambo ma bliżej do MMA, czy do grapplingu wg. was? ;>

Moim zdaniem (pomijajac ze to loteria jaki zawodnik na jakiego trafi)czystym bjj trudno na dluzsza mete cos zdzialac nawet w amatorskim mma. Bjj typowo sportowe,a bjj pod mma to tez dwie rozne bajki. Sa pewne nawyki (w sportowym nie musisz martwis sie ze zarobisz w tube)ktore moga grapplera zgubic. Poza tym Ci ktorzy trenuja MMA,tez maja pojecie o glebie i o obronie przed obaleniami.
Jesli jestes mega kocurem,to mozesz nawet niezle zawojowac,ale jesli poziom i staz jest zblizony do przeciwnika,to przekrojowiec ma wieksze szanse.
Piszesz,ze nie chcial bys zbierac po twarzy- najlepszym sposobem na to jest obrona w stojce (garda,praca nogami itd.)Jesli tego nie bedziesz umial to zanim sprowadzisz kogokolwiek mozesz miec nosek zepsuty.
Ja sam kocham grappling i czuje sie w nim dobrze.Sprawia mi wiele przyjemnosci,ale na zawody pod mma bym nie pojechal nie majac opanowanych podstaw w stojce.

Zmieniony przez - torpedo IS w dniu 2008-10-17 09:05:41

Zakładam ten temat gdyż jestem ciekawy waszej opinii - czy człowiek walczący czystym BJJ może rywalizować z gościami ćwiczącymi MMA? [...] Wiem że MMA uważa się za najlepszy (bo najwszechstronniejszy) wybór, ale z drugiej strony.. mam pewne opory przed ćwiczeniem kontaktowych uderzeniowych sportów walki, przed dostaniem paru strzałów, przed przypadkowym złamaniem nosa, przed wypaczeniem stawów/kości od uderzeń i kopnięć...

Oczywiście że człowiek walczący czystym BJJ może rywalizować z gościami ćwiczącymi MMA. Jednak jest w nieco gorszej sytuacji walcząc na zasadach MMA. Wynika to z tego, że ma pewne opory przed ćwiczeniem kontaktowych uderzeniowych sportów walki, przed dostaniem paru strzałów, przed przypadkowym złamaniem nosa, przed wypaczeniem stawów/kości od uderzeń i kopnięć...

...wracam po kontuzji, i muszę się szybko zdecydować, czy wrócić do BJJ, czy też zacząć od nowa już na MMA...

Spróbuj MMA. Warto

jakoś nie mogę się pozbyć wizji nosa złamanego w dwóch miejscach po treningu Zdarzyło się wam kiedyś na sparingu tak dostać w papę?

I co powiecie o tym sambo, bo jak czytam o tym to mi to wygląda na coś z kategorii MMA (dużo obaleń, grappling i uderzenia..), z tym że nacisk idzie na grappling.. Czemu sambo zaliczane jest do grapplingu w takim razie? (bojowe)

Zdarzyło się wam kiedyś na sparingu tak dostać w papę?

Na zawodach MMA zostałem znokautowany uderzeniem sierpowym - 2 minuty mnie nie było. Cieniutkie te rękawiczki

Na treningu dostałem takiego szczała w nos, że pół metra przeleciałem. Ach te rękawice. Znacznie mniej chronią niż bokserskie. Dodam, że kolega jest 15 kg cięższy.

i złamałeś go? Bo dostać strzał to jedno a złamać nos i chodzić resztę życia z garbem to drugie

Nos na szczęście pozostał cały.


Jeszcze raz polecam MMA.

Dlaczego

Tak jak pisali poprzednicy, trenując czyste BJJ wyrabiasz sobie odruchy narażające Cię na ciosy. W czystym BJJ one nie występują (ciosy) więc Ty nie będąc na nie narażonym nie zwracasz uwagi na sytuacje gdy one mogą zagrażać.
Poza tym, większość ma lęk przed dostaniem silnego strzała, zwłaszcza w twarz. Sparingi kontaktowe w sportach takich jak boks, kickboxing, muay thai czy MMA pozwalają przełamać tą barierę strachu.

W sumie logiczna argumentacja, z tym, że BJJ jest ponoć kompletnym stylem, tworzonym pod samoobronę - przynajmniej patrząc na pierwotną wersję rodziny Gracie. To że obecne BJJ to w większości szmelc pod zawody nie zmienia faktu, że BJJ jako takie powinno uczyć obrony przed uderzeniami ( w końcu 99% ludzi uderza a styl do samoobrony powinien mieć na to jakieś sposoby..) oraz dobrych powaleń. Boruta kiedyś twierdził nawet że w BJJ są uderzenia - no, a przynajmniej powinny być.

W MMA Warszawa jest z tego co słyszałem BJJ bardziej pod MMA, a więc chyba bliższe oryginalnemu - może po prostu zmienić klub ;)

Z drugiej strony, jeśli już MMA Warszawa, to czemu nie MMA :p


A właśnie. Tak się zastanawiam - hipotetycznie nad grafikiem MMA. Są tam niby dwa treningi tygodniowo + cała masa innych, no ale kto ma czas i siłę na 5 treningów tygodniowo?

Czy na początek wystarczy MMA 2x tygodniowo? Bo przecież jeszcze jest siłownia, bieganie, studia, praca i sporo innych zainteresowań które muszę gdzieś upchnąć w życie (no i niezbędny odpoczynek, granie i relaks, w końcu nie da się zasuwać cały dzień ;)) Ewentualnie 2 x MMA i 2 x BJJ ale to już cztery dni w tyg (ciężko wyrobić kondycyjnie), no a jak się już zacznie dodawać to człowiek sobie myśli, a może jeszcze boks żeby stójka nie kulała, a może kapkę zapasów żeby poprawić takedown.. i wychodzi na to że by się chciało ćwiczyć 4 godziny dziennie 5 x w tygodnoi

Tego właśnie nie lubię w MMA.. niby kompletny styl a jednak się zaleca żeby szlifować boks i bjj dodatkowo.. faaajnie, ale nie każdy ma organizm który wyrobi taki trening i jeszcze siłownię ;p

No i nadal ciekawi mnie to sambo. Na sfd nie ma za dużo sambistów chyba (o ile w ogóle są), a ja mam niedaleko siebie sambo system polska, chyba jedyną sensowną szkołę sambo w Polsce. Hmm ;> Tam są przecież uderzenia i w ogóle bardziej wszystko pod MMA (nawet na ich stronce pisze Sambo/MMA.. ;))

Jeszcze mam trochę czasu na decyzję, bo miałem prześwietlenie i nadal nie bardzo to wygląda. :/

Zmieniony przez - McKaken w dniu 2008-10-19 23:11:59

miserable cunt
chciałbyś w ogóle nie trenować a być mordercą hehehe

W MMA Warszawa jest z tego co słyszałem BJJ bardziej pod MMA, a więc chyba bliższe oryginalnemu
a to dobre.

obecne BJJ to w większości szmelc pod zawody
podejdź do jakiegoś gościa co już trochę trenuje ten szmelc i powiedz mu to. ciekawe ile byś przeżył w walce MMA z takim gościem.

kto ma czas i siłę na 5 treningów tygodniowo?
są tacy, co mają.

Czy na początek wystarczy MMA 2x tygodniowo?
do czego? żeby kogoś naklepać?

Tego właśnie nie lubię w MMA.. niby kompletny styl a jednak się zaleca żeby szlifować boks i bjj dodatkowo..
a no bo widzisz MMA to nie jest styl. jak chcesz być wszechstronny to zacznij ostro trenować składowe MMA a nie się mazać, że trzeba za dużo czasu spędzać na macie.

No i nadal ciekawi mnie to sambo.
oni się za bardzo nie wychylają, trzeba by pójść i zobaczyć co tam jest, podobno MT mają dobre, a parter - jakoś nie ma opinii, na zawodach też nie startują z tego co wiem.

Zmieniony przez - loot w dniu 2008-10-20 10:02:40