"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat"
...
Napisał(a)
Napisałem nie połowa a jakies 90% albo wiecej tego forum...Nie napisze ci kim jestem bo nawet WY mozecie w jakis sposób mi zaszkodzic Co do tego mojego chwalenia pisałem tak jak pisałem...dlatego ze inaczej z wami sie po prostu nie da jak słusznie ktos zauwazuł to was poniosło Temat był wiele razy ale zawsze mozna sie czegos nowego dowiedziec
...
Napisał(a)
dlatego ze inaczej z wami sie po prostu
Jesteś strasznie arogancki i powinieneś się nauczyć trochę pokory nawet jeśli jesteś terenem w co zreszta wątpie . Nikt Ci tutaj nie zaszkodzi ale twoja sprawa nie chcesz to nie pisz kim jesteś , ale wykaż się odrobiną kultury i rozumu i nie oceniaj ludzi po dwóch postach bo to swiadczy co najwyżej o tobie . Nikt nie nabierze do ciebie szacunku jesli będziesz dalej tak postępował . Nie stać Cię nawet na uzupełnienie profilu chociaż wytykasz informacje tam zawarte u użytkownika Quebla .
Słaby sog za post z 01.19
Jesteś strasznie arogancki i powinieneś się nauczyć trochę pokory nawet jeśli jesteś terenem w co zreszta wątpie . Nikt Ci tutaj nie zaszkodzi ale twoja sprawa nie chcesz to nie pisz kim jesteś , ale wykaż się odrobiną kultury i rozumu i nie oceniaj ludzi po dwóch postach bo to swiadczy co najwyżej o tobie . Nikt nie nabierze do ciebie szacunku jesli będziesz dalej tak postępował . Nie stać Cię nawet na uzupełnienie profilu chociaż wytykasz informacje tam zawarte u użytkownika Quebla .
Słaby sog za post z 01.19
...
Napisał(a)
na******lam wszystkim czym się da śmietniki cegłówki płyty wyrwane z chodnika deski z ławki i tak dalej
Jak już wchodzi tu dyskusja na temat rzucania płytami chodnikowymi to proponowałbym zakończyć temat...
Ilu stoczyło chociaż jedną walkę ?
Ja np przykład... i mogę powiedzieć gdzie, kiedy i mam papier na to. Ale nie opowiadam bajek, ze jestem instruktorem.
Jak sie chwali to niech to udowodni że niby co anonimowość ma do tego
Zwłaszcza po tym jak unika odpowiedzi, gdzie trenuje...
jestem cięty na wszelkiej maści kozaków
To zobacz sobie swój poprzedni post i zastanów się kto tu kozaczy...
Gdy tylko wstane(no chyba ze nigdy nie schodzicie z kompa) to tak komus pojade na forum a wtedy mi ulzy i poprawi mi humor moje niepowodzenia Na forum jestem kims(wielkim mistrzem) A w realu tyle was łaczy ze SW ile
Weź się opanuj, bo opisałeś siebie.
Zreszta na kazdym nie tylko tego typu forum sa tysiace pseudo "miszczów" ktorzy maja po setki walk i na zawodach i ulicznych
Szkoda, że 90% z nich jest w stanie podać w jakim klubie ćwiczy...
Queblo fajny profil ale z Zajmujesz sie na codzien szerzeniem chamstwa tak?
No, on przynajmniej profil wypełnił...
Jak już wchodzi tu dyskusja na temat rzucania płytami chodnikowymi to proponowałbym zakończyć temat...
Ilu stoczyło chociaż jedną walkę ?
Ja np przykład... i mogę powiedzieć gdzie, kiedy i mam papier na to. Ale nie opowiadam bajek, ze jestem instruktorem.
Jak sie chwali to niech to udowodni że niby co anonimowość ma do tego
Zwłaszcza po tym jak unika odpowiedzi, gdzie trenuje...
jestem cięty na wszelkiej maści kozaków
To zobacz sobie swój poprzedni post i zastanów się kto tu kozaczy...
Gdy tylko wstane(no chyba ze nigdy nie schodzicie z kompa) to tak komus pojade na forum a wtedy mi ulzy i poprawi mi humor moje niepowodzenia Na forum jestem kims(wielkim mistrzem) A w realu tyle was łaczy ze SW ile
Weź się opanuj, bo opisałeś siebie.
Zreszta na kazdym nie tylko tego typu forum sa tysiace pseudo "miszczów" ktorzy maja po setki walk i na zawodach i ulicznych
Szkoda, że 90% z nich jest w stanie podać w jakim klubie ćwiczy...
Queblo fajny profil ale z Zajmujesz sie na codzien szerzeniem chamstwa tak?
No, on przynajmniej profil wypełnił...
...
Napisał(a)
Jak już wchodzi tu dyskusja na temat rzucania płytami chodnikowymi to proponowałbym zakończyć temat...
no co? pytał o styl uliczny to jest styl uliczny...jak ci to nie pasuje to *******lasz albo na******lasz się tylko z kolegami w ringu ;))
Zmieniony przez - LaBela w dniu 2008-09-14 10:50:38
no co? pytał o styl uliczny to jest styl uliczny...jak ci to nie pasuje to *******lasz albo na******lasz się tylko z kolegami w ringu ;))
Zmieniony przez - LaBela w dniu 2008-09-14 10:50:38
...
Napisał(a)
To powodzenia życzę jak trafisz na sytuacje, gdzie będziesz walił solo albo nie będziesz miał pod ręką ani chodnika ani śmietnika... a co do walki w ringu to (przynajmniej dla mnie) jest to większy prestiż niż wolna amerykanka...
...
Napisał(a)
dla mnie jakakolwiek bijatyka nie daja żadnego prestiżu...czy na ringu czy na ulicy ;)) nie lubie się bić i każdą moją potyczke traktuje jako samoobrone...a nie jakieś sprawdzian kto się lepiej na******la hah. a jak to samoobrona to używam wszystkich rzeczy które mi ułatwią dojście do domu a nie do szpitala ;))
jakby to nie było takie przypałowe to najlepiej kupiłbym sobie klamke i w razie konieczności walił po nogach jakimś frajerą zamiast się na******lać bo nie mam z tego w ogóle żadnej przyjemności ;))
ja rozumiem że kogoś to jara dostawanie po głowie i ********lanie innym...no coż mnie nie za bardzo dlatego nie jaram się tym :D wole kulturystyke zdecydowanie :P
jakby to nie było takie przypałowe to najlepiej kupiłbym sobie klamke i w razie konieczności walił po nogach jakimś frajerą zamiast się na******lać bo nie mam z tego w ogóle żadnej przyjemności ;))
ja rozumiem że kogoś to jara dostawanie po głowie i ********lanie innym...no coż mnie nie za bardzo dlatego nie jaram się tym :D wole kulturystyke zdecydowanie :P
...
Napisał(a)
LaBella - jakbyś się nie lubił bić to byś się nie bił
Chociaż mam wrażenie, że to postura i poczucie fizycznej przewagi pozwalają Ci na wdawanie się w bójki z przeciwnikami, którzy są zazwyczaj mniejsi od Ciebie.
Mam nadzieję, że sie mylę.
Chociaż mam wrażenie, że to postura i poczucie fizycznej przewagi pozwalają Ci na wdawanie się w bójki z przeciwnikami, którzy są zazwyczaj mniejsi od Ciebie.
Mam nadzieję, że sie mylę.
...
Napisał(a)
hehe nie szukam nie szukam ;) mam pecha że często jakiś "fajter" lub "fajter z kolegami" zajarany walką crocopa z sappem chce się sprawdzić z koxem ;)) w takim już penerskim mieście żyje :PP
no w sumie nie tak często biłem się stricte na ulicy z 10 razy...ale teraz to już wybitnie unikam nawet małych zaczepek bo z braku umiejętności zawsze rano okazuje się że mam pare palcy złamanych albo inne dolegliwości i siłka mi odpada na dłuższy czas :/
oczywiście chłopaki nie lansuje tu niczego ;)) opisałem jak to jest w moim przypadku zgodnie z pytaniem tematu choć zasada jest tylko jedna - nie dać sobie zrobić krzywdy w takich sytuacjach metody ma każdy inne byle były skutecznie ;)
no i nigdy nie zapominam że czasami najlepszy styl na ulice nazywa się '*******lać' i nie ma powodów do wstydu kiedy ktoś tak zrobi bo czasami po prostu trzeba :P
aaa tak się zastanowiłem że przez jakieś 8 lat bo nie licze czasów gdy miałem niej niż 20 ;)) w sensie jakieś przepychanki hehe to z 10 zaczepek czyli jedna na rok to i tak sporadycznie...
pewnie znajdą się i tacy którzy co weekend z kimś się na******lają i pewnie dużo więcej będe mieli do powiedzenia w tym temacie... pozdro
Zmieniony przez - LaBela w dniu 2008-09-17 17:59:47
no w sumie nie tak często biłem się stricte na ulicy z 10 razy...ale teraz to już wybitnie unikam nawet małych zaczepek bo z braku umiejętności zawsze rano okazuje się że mam pare palcy złamanych albo inne dolegliwości i siłka mi odpada na dłuższy czas :/
oczywiście chłopaki nie lansuje tu niczego ;)) opisałem jak to jest w moim przypadku zgodnie z pytaniem tematu choć zasada jest tylko jedna - nie dać sobie zrobić krzywdy w takich sytuacjach metody ma każdy inne byle były skutecznie ;)
no i nigdy nie zapominam że czasami najlepszy styl na ulice nazywa się '*******lać' i nie ma powodów do wstydu kiedy ktoś tak zrobi bo czasami po prostu trzeba :P
aaa tak się zastanowiłem że przez jakieś 8 lat bo nie licze czasów gdy miałem niej niż 20 ;)) w sensie jakieś przepychanki hehe to z 10 zaczepek czyli jedna na rok to i tak sporadycznie...
pewnie znajdą się i tacy którzy co weekend z kimś się na******lają i pewnie dużo więcej będe mieli do powiedzenia w tym temacie... pozdro
Zmieniony przez - LaBela w dniu 2008-09-17 17:59:47
...
Napisał(a)
to moze ja zakoncze temat malym przypomnieniem bo co bedzie jak w moim przypadku kiedy zamiast w ryja wysadzisz gosciowi centralnie w szyje pomysl troche zanim zaczniesz zadawac jakies idiotyczne pytania zresza jak nie szukasz dymu to go nie znajdziesz bynajmniej nie spotkalem sie z nikim takim i zadna taka sytuacja zazwyczaj leszcze szukaja sprawdzenia po pijaku... zaden normalny ziom nie jest agresorem trzeba miec pecha zeby trafic na kilku zbirkow zreszta nie wiem jak wygladasz do mnie jakos nikt nie startuje sam kiedys prowokowalem takie sytacje jak bylem maly stad wiem jak jest mieszaklem na traugutta i tu w zielonej na imprezach po nocach sie szlajam jak sie boisz to nie chodz sam a jak jestes 70 czy tam 80 kilogramowym herlakiem to i z zadyma daj sobie spokoj bo z czym do ludu no chyba ze z drugim sobie podobnym chcesz sie kogucic ;d hehhh zadymierze <hahaha>
"O tak, bardzo bym chciała! Mój kochany!" mihym mihym
<...między jej udami bądz jak dzik wściekły byk...>
Poprzedni temat
Pytanie odnosnie nunczaku
Następny temat
Międzynarodowe Mistrzostwa Kobiet w Boksie.
Polecane artykuły