Szacuny
58
Napisanych postów
6529
Wiek
35 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
36902
"trzeba zapamiętać że ważne jest też to żeby coś mieć w głowie a nie w mięśniach
zawsze mnie w takim razie dziwiło czemu te wszystkie profesorki nie są wymiataczami..."
QUEBLO ma rację. Już widzę jak wyglądałyby treningi: ławki, krzesełka, trener za biurkiem dyktuje a uczniowie skrzetnie notują w zeszycikach "Gdy przeciwnik kopie nas lowkickiem, podnosimy przednią nogę do góry tak, by trafił w nasz piszczel po czym atakujemy lewym prostym aby zakończyń kontrę prawym. Jeżeli lubimy efektowność, traktujemy przeciwnika na koniec kopnięciem z obrotu"
A za 2 tygodnie sprawdzian
1. Opisz krok po kroku technikę wykonania kopnięcia okrężnego na głowę, oraz jego zastosowania.
2. Przeciwnik atakuje nas przednim kopnięciem odpychającym nogą zakroczną. Opisz jakie czynności wykonasz by go uniknąć lub zablokować, oraz jakich błędów nie należy popełniać
Ocena końcowa: czarny pas xD xD xD
Ulubieńcy - Wikibokser, ten od Yiu-Tubitsu, Sensei(99999), Jarzyn, Jaguar, Frosti
Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
35
Na ulicy liczy sie technika, sila, szybkosc, szczescie, a najogolniej obicie. Jesli biles sie wiele razy nie boisz sie, nie poddajesz sie latwo, a nawet jak upadniesz po strzale to wstajesz. I najwazniejsze to zadac pierwszy mocny cios. I potem szybko dzialac. Z obiciem na ulicy nikt sie nie rodzi, ale nabywa sie tej umiejetnosci. Jedni sa w tej dziedzinie ekspertami, inni laikami. Ot, co. Co do tych ktorzy nie wierza, ze czasem taki street-fighter nie naklepalby komus cwiczacemu SW to moglby sie zdziwic. Zapisz sie na jakis SW to bedziesz obity i pocwicz troche na silce do tego to bedzie dobrze. Zreszta po co w ogole sie napieprzac z kims? Mi tez czasy juz minely. Teraz bije sie tylko jak ktos pierwszy wyskoczy. A jak jest u was? Bijecie sie o ******ly?
Szacuny
37
Napisanych postów
3273
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
34107
Gwjazdor - SOG
UlicznikOi - a podam Ci przykład... jest zawodnik w klubu piłki nożnej i zagracie na podwórku, okiwa Cie 10 razy a Ty go raz. Czy to dowodzi, że zawodnik z podwórka może być lepszy od klubowicza? Oczywiście wiadomo na ulicy może Ci podejść gość z gazem, pałką i kastetem. Do9staniesz z zasko9czenia to nawet jak 10 lat trenujesz to nic nie zrobisz ale takie skrajności to lepiej pomijać.
Szacuny
2
Napisanych postów
147
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
6241
oj kiedys sie nie ktorzy z was przejada jak podejdzie do was typ bez zadnego stazu i was (staz np 2 lata czegos tam;p:)oklepie jak ostatnich leszczy;p i zadne was wtedy rozwazania na temat pilkarzy z klubu i podworka nie obronia;p chociaz nie zycze wam tego
Zmieniony przez - LGX18B w dniu 2008-09-06 14:42:10
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Wazne jest by miec cos w glowie, to pozwala nie jedno krotnie uniknac walki, albo pozwoli nam wyjsc z ciezkiej sytuacji. Braki w inteligencji mozemy przeplacic zdrowiem lub zyciem. Np tak prosta sprawa jak napad 3 typow, jezeli my szybko biegamy to zacznijmy uciekac, zaloze sie ze po paru metrach gonic nas bedzie tylko dwoch. Podczas gdy nie uzywajac inteligencji rzuci sie ow osobnik w wir bojowy. Miec cos w glowie na ulicy to wedlug mnie miec mocna psyche nie tracic zimnej krwi, i myslec taktycznie np nie warto bym przywalil mu butelka, ja pojde siedziec, a on bedzie ofiara np gdy sytuacja zmierza do bojki. Sa sytuacje z ktorych nie wybrniemy np uderzenie butelka od tylu w glowe, dzgniecie nas nozem, napad 15 dresow, but w przyrodzenie na dzien dobry. Na pytanie jak byc silniejszym odpowiadam : idz na silownie, na pytanie co zrobic by nauczyc sie walyczc odpowiadam idz na jakies SW, jakie badz, uczyc cie beda tam Sztuk Walki, na pytanie co zrobic by byc skutecznym na ulicy kup sobie bron i naucz sie nia do perfekcji poslugiwac.
Szacuny
2362
Napisanych postów
30610
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270714
Wazne jest by miec cos w glowie, to pozwala nie jedno krotnie uniknac walki, albo pozwoli nam wyjsc z ciezkiej sytuacji. Braki w inteligencji mozemy przeplacic zdrowiem lub zyciem. Np tak prosta sprawa jak napad 3 typow, jezeli my szybko biegamy to zacznijmy uciekac, zaloze sie ze po paru metrach gonic nas bedzie tylko dwoch. Podczas gdy nie uzywajac inteligencji rzuci sie ow osobnik w wir bojowy.
nie prawda.
Cechy charakteru nie mają nic wspólnego z inteligencją.
Kogoś kto rzuca się sam na 3 typów zwykło się potocznie zwać głąbem któremu życie zbrzydło,ale czy tak naprawdę jest on głupi?
NIE. Po prostu jest bojowo nastawiony,nigdy nie odpuszcza,ale wcale nie musi być mało inteligentny.
Miec cos w glowie na ulicy to wedlug mnie miec mocna psyche nie tracic zimnej krwi, i myslec taktycznie np nie warto bym przywalil mu butelka, ja pojde siedziec, a on bedzie ofiara np gdy sytuacja zmierza do bojki.
Psychika nie wynika z inteligencji ani mądrości. Tak wiec nie moze byc zależna od tych dwóch rzeczy.
Myślenie taktyczne z kolei wynika bardziej z długotrwałosci danej sytuacji,natomiast w danym momencie(gdy akcja się toczy) gdy mijają sekundy nie ma czasu na myślenie taktyczne,wtedy działamy impulsywnie i wtedy właśnie działa nasza psycha.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"