Mam 19 lat , nie jestem wysportowany,mam duże problemy z wagą oraz apetytem.Są dni w których jem tylko śniadanie,potem dogryzam jakimiś słodyczami...w innych dniach dopada mnie taki głód że śniadanie,obiad i kolacja po prostu nie wystarczają wpylam jak szalony.Ważę 62 kg , mięśni nie mam prawie wcale .Spróbowałem płatków,piłem duże ilości mleka.Absolutnie zero efektu.By pomóc mojej masie siedzę w domu i nie ruszam się z miejsca co zaczyna już powoli działać na mój...stan psychiczny.
Moje pytanie do Was,czy sięgnąć po jakąś używkę (typu gainer),czy też zwykły syrop na apetyt załatwi sprawę.Naprawdę chcę ćwiczyć ale bez masy to nie ma sensu,same kości,a już najgorzej jest z nadgarstkami x((.Będę wdzięczny za wszelkie porady.
Pozdrawiam.