[EURO 2008] POLSKA - CHORWACJA

w dodatku jedyny wynik

DNO
takiego dna w wykonaniu naszych sie nie spodziewałem. Żeby nie umiec nawet zremisowac z rezerwami Chorwatów...
Szkoda mi Boruca. Zasługiwał na czyste konto i pewnie wielu się nie spodoba to co powiem,ale uważam że zasługuje na gre w lepszej reprezentacji niż nasza.

Smolarek też ładnie zagrał,szkoda ze wszedł z ławki,moze gdyby grał od początku to cos byśmy trafili ze spalonego albo zmusili Chorwatów do tego by sobie samobója walnęli...

Sagan też łądnie grał,starał się,pokazywał,nie unikał gry.

Roger jak dla mnie za dużo się pojedynkował,nic z tego nie przychodziło nam a zazwyczaj kończyło się to stratami,malutki plusik można mu zapisać,ale dużo bardziej podobał mi się w meczu z Niemcami czy Austriakami.

Zahorski szkoda ze nie wykorzystał tego sam na sam...

Co jedyny, do dużych imprez zaliczamy ME i MŚ.

Ja bym się zastanowił czy to taki wielki zawód, bo czego się można było spodziewać przed mistrzostwami? Wiadomo było, że faworytem do wyjścia nie jesteśmy i żeby awansować do 1/4 finału musielibyśmy rozegrać przynajmniej 2 takie mecze jak z Portugalią w Chorzowie.

Poza bramkarzami to niestety klasowych zawodników nie mamy, zresztą wystarczy spojrzeć w jakich klubach grają nasi zawodnicy z pola. Jeden Lewandowski gra w Szachtarze, w miarę solidnym europejskim klubie.

Leo oczywiście też ma swój udział w naszym występie na Euro,m ale wydaje mi się że jest to jeden z niewielu selekcjonerów, który ma jakiś pomysł na reprezentację. Aczkolwiek niezależnie od tego kto by był tym trenerem problem jest ten sam - deficyt dobrych piłkarzy.





Najgorszy nasz wynik na dużej imprezie w historii.

Ale na ostatnich 2 MŚ mieliśmy łatwiejsze grupy niż teraz.

Zmieniony przez - Gronevelt w dniu 2008-06-16 22:57:15

Ja nie mówię, żeby go za wszelką cenę zwalniać, bo następców nie widać. Ale tak jak mówili w transmisji Borek&Kołtoń trzeba wprowadzić jasne zasady i jakąś kontrolę nad tym wszystkim.

Niektóre powołania muszą dziwić, a zawodnicy nie byli dobrze przygotowani do turnieju. Ja tego pomysłu na grę nie widziałem, o pewnym zagubieniu świadczy też zmieniany w każdym meczu skład.


2002 - grupa moim zdaniem trudniejsza
2006 - łatwiejsza

Ale tak naprawdę na tym Euro i tak mieliśmy najłatwiejszą z czterech grup: Niemcy są tu słabi, Austria wiadomo, Chorwacja wystawiła drugi skład

Zmieniony przez - Black Pete w dniu 2008-06-16 23:03:29

fakt,ze oprócz rezerwowych bramkarzy tylko Pazdan nie zagrał o czymś swiadczy

z tego co czytam to przegralismy a moze mi ktos powiedziec ile było?

Przegraliśmy 0:1...

a ja w przeciwieństwie do Gronevelta uważam że nasz występ to duży zawód.Dlaczego?
w meczu z Niemcami nie byłem wielkim optymistą i wiedziałem ze max co mozemy osiagnąc to remis,przegraliśmy,ale mówiąc szczerze można się tego było spodziewać...nigdy z nimi nie wygralismy,każdy ma kogoś z kim mu gra nie leży,a naszą piętą achillesową są Niemcy...

Mecz z Austrią to dla mnie z kolei srogi zawód...drużyna niżej od nas o ok. 80 miejsc w rankingu,a powinna z nami wygrać i to ze dwoma bramkami...Przewyższali nas chyba wszystkim prócz bramkarza. Byli szybsi,bardziej zgrani, agresywniejsi, kreatywniejsi... wyglądało to jakbyśmy sie w tym rankingu zamienili miejscami...
I Chorwaci i Niemcy pokazali że można z nimi wygrać,nawet jak sie nie ma miażdzącej przewagi(albo w ogóle jej sie nie ma-vide druga połowa z Chorwatami)...My tego nie potrafiliśmy dokonać.

Mecz z rezerwową Chorwacją to dla mnie też srogi zawód. Chorwaci chcieli ,my musieliśmy,tymczasem na boisku oni chcieli a my nie chcieliśmy i nie musieliśmy... to ma być mecz drużyny która walczyła o awans? Modliliśmy się by Austraicy powalczyli z Niemcami,a co myśmy zrobili? Ja się już chciałem zacząć modlić by Chorwaci okazali nam nieco litości i wbili sobie jakiegoś samobója żebym mógł wierzyć w Austrie,ale całe szczęscie Chorwaci nie musieli sobie harakiri robić...

niżej od nas o ok. 80 miejsc w rankingu

64 miejsca nizej to nie 80.. austriacy nie grali w eleminacjach wiec nie mieli jak byz duzo wyzej ... szwajacaria tez jest 44 a na MŚ wyszla z grupy tutaj troche szczescia barkowalo