Pierwsza liga
Pierwszą pozycje odzyskał Espanyol Barcelona (Black Pete), na drugim miejscu Villarreal (BeeV), a trzecie miejsce z punktem straty do lidera zajmuje kolejna hiszpańska drużyna Atletico Madryt (BPL-G). Wyklarowała się nam grupa która zapewne będzie walczyć do ostatniej kolejki o mistrzostwo, do pierwszej trójki w bieżącym notowaniu śmiało można dołożyć Fiorentine (erminho), która już w następnym notowaniu może zaatakować pierwsza pozycje.
Tabele zamyka Deportivo (Krzysiek12), ale nie jest bez szans w walce o utrzymanie.
I liga - Tabela
mecze/punkty/bramki strzelone/bramki stracone
1. Espanyol Barcelona (Black Pete) 22
39 32 - 24
2. Villarreal (BeeV) 22
39 40 - 34
3. Atletico Madryt (BPL-G) 22
38 36 - 23
4. Fiorentina (erminho) 21
37 32 - 19
5. Tottenham (Vieira) 25
29 44 - 41
6. Real Saragossa (bodymaker) 22
29 35 - 35
7. Newcastle United (DUDEK) 25
28 28 - 43
8. Bolton Wanderers (Grubmen) 25
25 26 - 34
9. Lazio Rzym (Baca) 21
23 24 - 30
10. Deportivo (Krzysiek12) 22
23 23 - 33
Druga liga
Na pierwszej pozycji Twente (Areck), jednak lider nie wykorzystał przerwy w rozgrywkach Bundesligi, mając 5 meczy rozegranych więcej dystansuje trzeci w tabeli Bayer Leverkusen (orzeszq) tylko trzema punktami. Na drugiej pozycji Roda Kerkrade (cygan132), której sytuacja też nie jest tak różowa jak miejsce w tabeli by na to wskazywało. Tabele zamyka Nurnberg (KafarXXL), który traci do dziewiątej pozycji pięć punktów, mając jednak z przodu takich zawodników jak Koller czy Charisteas powinni rozpocząć marsz w górę tabeli
II liga - Tabela
mecze/punkty/bramki strzelone/bramki stracone
1. Twente (Areck) 23
36 35 - 23
2. Roda Kerkrade (cygan132) 23
34 39 - 36
3. Bayer Leverkusen (orzeszq) 18
33 35 - 18
4. Hamburger SV (pawiel) 18
33 25 - 14
5. Hannover 96 (haesor) 18
28 28 - 29
6. Wolfsburg (King_Odin) 18
23 31 - 30
7. Borussia Dortmund (wikt) 18
22 29 - 33
8. VfL Bochum (Rightnow) 18
22 27 - 28
9. Hertha Berlin (pawlikus) 18
20 19 - 27
10. Nurnberg (KafarXXL) 18
15 21 - 30
Zmieniony przez - bodymaker w dniu 2008-02-04 09:44:51