Pozytywny jak HIV
...
Napisał(a)
Ale o czym tu gadac, wydaje mi sie ze wszystko istotne zostalo powiedziane.
...
Napisał(a)
ty to wiesz, ja to wiem, 3/4 swiata o tym wie ale czekam na jakies konkrety i tajemna wiedze za ktora warto placic
...
Napisał(a)
Kazam wyluzuj. Fajnie się czyta gdy coś bąkniesz. Można sie zgodzić lub nie, ale od tego jest forum żeby dyskutować. Zwyczajnie najbardziej denerwujące są posty w stylu "wiem ale nie powiem". Chyba się zgodzimy? Podobnie jak z tym, że tu na forum nikt nie jest profesjonalnym ekspertem w dziedzinie wspomagania, więc argument w stylu, że za konkretną rozpiskę grubo się płaci traci sens (za ten tekst powinien być ban). Uwierz mi, że widziałem kilka słono opłaconych rozpisek i powiem jedno, ludzie żerują na głupocie i naiwności. Przykre, że część z nas chce dalej powielać takie stereotypy, mówimy, że net jest źródłem informacji, a nasz dział staje się źródłem śmieci. Tutaj rację ma ten kto najgłośniej krzyczy i pyskuje. Zobaczcie ilu łebskich ludzi dało sobie z forum spokój właśnie z tego powodu.
...
Napisał(a)
Tak Skwara masz racje. Tylko nie zawsze się tzw. słono płaci. Czasem tylko płaci i to całkiem normalnie. Czasem się płaci za jedna rozpiskę czasami za porady i konsultacje i tak to wygląda.
Ja akurat za pewne rzeczy płace i nie bede sie z nimi dzielił od tak sobie na forum.
Wielkim ekspertem też nie jestem. Ja zwyczajnie trzeźwo myśle i tyle.
Kazam no tak wkleiłeś czyjąś rozpiskę, owszem ale nie koniecznie dobrą. To tylko teoria. Praktycznie tego używa się troszkę inaczej. Teraz chłopie weź to wytestuj parę razy i zobaczysz czy będzie ok. Tak robią zawodnicy i dlatego się im płaci za wiedzę. Mam nadzieje że zrozumiesz mnie o co mi chodzi. To tyle.
Ja akurat za pewne rzeczy płace i nie bede sie z nimi dzielił od tak sobie na forum.
Wielkim ekspertem też nie jestem. Ja zwyczajnie trzeźwo myśle i tyle.
Kazam no tak wkleiłeś czyjąś rozpiskę, owszem ale nie koniecznie dobrą. To tylko teoria. Praktycznie tego używa się troszkę inaczej. Teraz chłopie weź to wytestuj parę razy i zobaczysz czy będzie ok. Tak robią zawodnicy i dlatego się im płaci za wiedzę. Mam nadzieje że zrozumiesz mnie o co mi chodzi. To tyle.
...
Napisał(a)
Moze Ty placisz ja natomiast moge z Dave Palumbo, Derek Anthony, Milos Sarcev porozmawaic za darmo, jesli mowa o prosach, to nie zadna wiedza tajemna, Chodzi o to kto jest w temacie a kto nie.
5 lat temu wiedzielismy mniej, dluzej tylko do tego wszystkiego dochodzimy, wiedza jest ta sama.
Na temat a nie pogaduchy z pod poduchy, bo herezja sie tworzy.
5 lat temu wiedzielismy mniej, dluzej tylko do tego wszystkiego dochodzimy, wiedza jest ta sama.
Na temat a nie pogaduchy z pod poduchy, bo herezja sie tworzy.
Pozytywny jak HIV
...
Napisał(a)
Dzieki Infa za wypowiedz Padly nazwiska z Twojej strony, teraz czekamy na nazwiska ze strony cyferek, albo bedzie sobie mozna tymi bajami dupe podetrzec. Wielkiego anonimowego polskiego pakera, odpowika Mr Olimpia moze wymyslec kazdy...
A co do samo wiedzy - podam przyklad z jezykiem. Teoretycznie ktos kto placi nauczycielowi akademickiemu, native speaker'owi za nauke angielskiego powinien miec wg tej teorii nieproporacjonalnie wieksza wiedze niz ktos kto nauczyl sie jezyka sam. Natomiast ja jestem przykladem tego ze jest przeciwnie, NIGDY nie mialem nauczyciela angielskiego - najpierw uczylem sie sluchajac piosenek, pozniej czytajac ksiazki, az w koncu przyszedl krok praktyczny - wyjazd od krajow anglojezycznych, tam okazalo sie ze nie dosyc ze opanowalem jezyk na poziomie fluent, yo mam slownictwo przwyzszajace wiekszosc native speaker'ow (co poniektorzy sami przyznaja) - ze wzgledu na moje akademickie wyksztalcenie, ktorym zazwyczaj tamtym brak, lub gdy takowe posiadaja nie byli po prostu tak pojetni
Mozna to mysle spokojnie odniesc do wiedzy o SAA - teoria + praktyka = samowiedza, skonczyla sie epoka wszechwiedzacych guru - niektorzy nie sa w stanie sie z tym pogodzic.
A co do samo wiedzy - podam przyklad z jezykiem. Teoretycznie ktos kto placi nauczycielowi akademickiemu, native speaker'owi za nauke angielskiego powinien miec wg tej teorii nieproporacjonalnie wieksza wiedze niz ktos kto nauczyl sie jezyka sam. Natomiast ja jestem przykladem tego ze jest przeciwnie, NIGDY nie mialem nauczyciela angielskiego - najpierw uczylem sie sluchajac piosenek, pozniej czytajac ksiazki, az w koncu przyszedl krok praktyczny - wyjazd od krajow anglojezycznych, tam okazalo sie ze nie dosyc ze opanowalem jezyk na poziomie fluent, yo mam slownictwo przwyzszajace wiekszosc native speaker'ow (co poniektorzy sami przyznaja) - ze wzgledu na moje akademickie wyksztalcenie, ktorym zazwyczaj tamtym brak, lub gdy takowe posiadaja nie byli po prostu tak pojetni
Mozna to mysle spokojnie odniesc do wiedzy o SAA - teoria + praktyka = samowiedza, skonczyla sie epoka wszechwiedzacych guru - niektorzy nie sa w stanie sie z tym pogodzic.
...
Napisał(a)
tak OT,
widac scorpio ze tesc cie nakreca niezle
kiedys az tak nie szalales na forum-
pozdro i powodzenia,tak trzymaj,az ci zazdroszcze
jak to leci-"Moge wszystko......"
Zmieniony przez - jaruss w dniu 2007-12-24 06:07:14
widac scorpio ze tesc cie nakreca niezle
kiedys az tak nie szalales na forum-
pozdro i powodzenia,tak trzymaj,az ci zazdroszcze
jak to leci-"Moge wszystko......"
Zmieniony przez - jaruss w dniu 2007-12-24 06:07:14
Ostatnio aktywny
2008-09-25 19:03:17
richHAX.
...
Napisał(a)
Ano nakreca, chce sie zyc na 750/week
A poza tym za duzo ostatnio mam wolnego czasu i siedze przed kompem, wiesz wakacje hehe
Pozdro!
A poza tym za duzo ostatnio mam wolnego czasu i siedze przed kompem, wiesz wakacje hehe
Pozdro!
...
Napisał(a)
Nie chodzi o nazwiska i przechwalanie sie , ja mam to, Ty tamto.
Gadajmy na temat konkretnie albo wcale, sorry za smietnik, bo temat fajny powstal.
Gadajmy na temat konkretnie albo wcale, sorry za smietnik, bo temat fajny powstal.
Pozytywny jak HIV
...
Napisał(a)
Infa nie chodzi o przechwalki, tylko o konkretny. Nikt sie cyferkom nie kazal zaslaniac autorytetem Wielkiech Tajemnych Mistrzow (TM). Tylko jezeli to robi niech ma cos na swoje poparcie, choby nazwisko, bo inaczej to po prostu kolejne netowe pajacowanie.
Teksty typu "znam *niewiadokomokogo* tylko ze nie powiem kto to, bo jest zbyt super-fajny" sa na poziomie 13-latkow z czatu wp.
Teksty typu "znam *niewiadokomokogo* tylko ze nie powiem kto to, bo jest zbyt super-fajny" sa na poziomie 13-latkow z czatu wp.
Poprzedni temat
meta anabolon %-)
Następny temat
Znowu o zastrzykach???
Polecane artykuły