Ogolnie plugin do firefoxa to bajer, nie ma nic wspolnego z mechanizmem dzialania maskowania IP.
Inna bajka ze IP to tylko czesc ukladanki, owszem jak beda chcieli to zrobia np lewa transakcje i dorwa chociaz wasze dane do przelewu...dlatego duzo osob uzywa konta na money gold, tudziez ktos za nich odbiera wester union/money gram - ich nazwisko nie pojawia sie nigdy.
Tylko teorii, w praktycie chinczykow powineli mimo tego ze nie lamali prawa. Dostep do prywatnych wiadomosci na hush tez byl sprzeczny z konstytucja US, ale zastosowali trick "podejrzenia o ataki terrorystyczne" - ustawe po World Trade Centre. Wiec owszem wszystko mozna, ale prawdopodobienstwo ze bedzie im sie chcialo bawic w procedure lapania malej apteki internetowej sa bliskie zero. Owi mityczni hackerzy czesto zagrazaja ich bezpieczenstwu wewnetrznemu, bo wiedza wiecej o zabezpieczeniach sieci niz ich technicy Dlatego uzywaja ciezkiego kalibru i sie sraja, bo jest mozliwy wirtualny terroryzm. Koks to male piwo i nikt sie nie bedzie pie.rdolil, raz zrobili popisowe i posypali sie kolesie, ktorzy byli nie ostrozni i pewni swego. Ale jednak proste metody zabezpieczenia jak maskowanie IP, szyfrowanie maili (PGP), szyfrowanie protokolow (SSL) oraz szyfrowanie danych na swoim HDD ograniczaja IMO do 99% mozliwosc, ze ktokolwiek bedzie w stanie czegokolwiek sie dowiedziec. Wysilek, man power i finanse na taka operacje byly wybitnie niewymierne w stosunku do stopnia zagrozenia. Maja zdecydowanie wazniejsze sprawy na glowe.
W ogole jakiekolwiek zmartwienie tyczy sie tylko tych co sprzedaja on-line, jak ktos sobie cos zamowi to bez zadnych zabezpieczen moze spac spokojnie.