SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kogo najpierw bić???

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 3953

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
witam wszystkich.Dość możliwe ze niedługo czeka mnie walka z paroma przeciwnikami naraz i mam pytanie co do tego.Czy najpierw wybrać najsilniejszego i sprac go i tym samym wywołać strach w słabszych czy wybrać jakąś inną metodę ?
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
No to był fajny post ale ,juz po wszystkim. Tak mi sie przynajmniej zdaje.
Pewnie chcieli mnie tylko postraszyć i to wszystko. Jak na razie to już nikt mnie nie chce bić i mam nadzieje ze tak zostanie.Mimo wszystko dzieki za rady, kto wie moze kiedyś mi sie przydadza. Pozdrawiam wszystkich
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Wyje**j najslilniejszemu (tak żeby poszedł na K.O)to wywołuje efekt psychiczny u słabszych i albo spękają i uciekną albo część z nich zniechęci się do walki czyli 1 lej najsilniejszego a jak pojda w kilku na raz to bij i trzymaj dystans a wogule to napisz co trenujesz bo jeśli nic nie trenujesz to kup sobie uzi i wszystkich zastrzel bo ci miche obiją

"wielka siła to wielka odpowiedzialność"
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Karare Kyokushin od 8 lat i sądze ze sobie poradz. Nigdy jeszcze nie walczyłem z większą liczbą przeciwników wiec sie pytam, ale mam nadzieje ze unikne walki.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
*** i ty sie mnei adepta pytasz czy se poradzisz ja tylko ci powiem zebys najsliniejszego rozłozył na początek wież mi mam doświadczenie w takich sprawach
POWODZENIA

"wielka siła to wielka odpowiedzialność"
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dzieki ale mam madzieje ze wygram walke nie zaczynajac jej
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Kask ZASŁUŻONY
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 3395 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 21099
Sprobuj z nimi sie dogadac na solo z kazdym osobno jak rozwalisz pierwszego efektownie to reszta nie podejmie walki. Oczywiscie nie mozesz byc sam na wszelki wypadek.

On nie jest taki woli mięso niz buraki.
Wasz
czytelnik dzialu ...

Nie spij, bo ci garnek zlota podrzuca.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 773 Wiek 56 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 24347
Xawier-X jeżeli przeciwnicy mają jakieś pojęcie o walce "zespołowej" to powinieneś przed walką ( na wszelki wypadek ) pożegnać się z najbliższymi... Jeśli możesz to lepiej uniknij tego: zdrowie i życie są bezcenne a opamiętanie przychodzi najcześciej zbyt późno. Jeśli mimo wszystko postanowisz walczyć to pamiętaj, że podstawą jest sposób poruszania się, ustawienia w stosunku do "ekipy" i wybór celu do ataku, musisz zdecydowanie lepiej pilnowac się i szybciej niż przy solówce kończyć ( definitywnie ) oponentów. Nie staraj się na siłę skasować najpierw największego jesli nie jest on w dogodnej dla ciebie pozycji do ataku... W ogóle nie jest to takie proste- walki z kilkoma rządzą sie całkowicie innymi zasadami niz solo i porady przez net są g... warte jeśli nigdy wcześniej tego nie trenowałeś.
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dzięki za porady. Mysle ze lata nauki sztuki walki dadza mi jakas szanse na przetrwanie i jakoś z tego wyjde . Na tym poscie opowiem wam jak mi poszło jezeli przezyje ,oczywiscie jezeli dojdzie do tej walki.Mam jeszcze jedna prosbe , powiedzcie czy wy kiedys walczyliscie z paroma na raz i czego mam unikac i jakie mozna popełnic bledy ( np rzucic sie na nich wszystkich , dac sie okrazyc itp. ) . Chetnie poczytam o waszych doswiadczeniach i wyciagne cos z nich. Z gory dzieki.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 773 Wiek 56 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 24347
Xawier-X osobiście na ulicy nie walczyłem z kilkoma na raz a treningi na sali to nie to samo... Napiszę ci co w takich sytuacjach radzi mój "guru" który na ulicy i zawodach tzw. niesportowych ;)) jest naprawdę dobry... Nie wolno ci dać się okrążyć, jeśli to tylko możliwe staraj się ustawiać przeciwników w jednej linii tak, żeby sobie nawzajem jak najbardziej przeszkadzali i nie mogli cię dosięgnąć w kilku na raz. Kasujesz najbliższego gościa z brzegu ( jeśli jeszcze nie zdążyłeś ich odpowiednio ustawić nie pchaj się absolutnie w środek ) maksymalnie szybko i brutalnie i stajesz na jego miejscu (!)- przez ułamek czasu jego kompani nie powinni być przygotowani na atak z tej strony ( jeszcze przed chwilą był tam ich kumpel, a nie przeciwnik ) a ty kasujesz wtedy najbliższego przeciwnika- kompana tego "śpiącego królewicza"; jeśli zrobisz to odpowiednio szybko to jest szansa, że nie zdążą się przegrupować. Tą metodę "wskakiwania w miejsce gościa" można powtórzyć 1-2 razy, ale potem postaraj się zmienić kolejność kasacji ( na przykład zamiast najbliższego doskakujesz do gościa z końca "kolejki" ) bo kolesie jeśli są inteligentniejsi od goryla to stosunkowo szybką połapią się, kto następny "do golenia"; zresztą w tym momencie powinien ci zostać 1- max. 2 przeciwników bo osobiście już walkę z 4-5 uważam za samobójstwo a potyczka z np. 8-10 to totalne sceince-fiction... . ABSOLUTNIE ŻADNYCH pokazowych technik- tylko najlepiej opanowane i najbrutalniejsze, nie machaj wysoko nogami, wal ostro po jajcach i kolanach, piszczelach ( "szpic" z buta potrafi czynić cuda... )- rzadko pamiętają o obronie tych miejsc, najczęściej dbają o "michę". I pamiętaj, że to wszystko brzmi "fajnie, łatwo i przyjemnie" kiedy jest wystukiwane w ciepełku na klawiaturce lub trenowane w otoczeniu kumpli, gdzie tak naprawdę nie grozi ci nic POWAŻNEGO, więc jeśli dojdzie do tej walki i wyjdziesz z tego zwycięsko to dla mnie jesteś the boss...
Acha: jeśli któryś z przeciwników trenował coś "chwytanego" i dopadnie cię to mogiła...
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 93 Napisanych postów 17167 Wiek 41 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 56957
Miałem kiedyś sytuacje w której zostałem otoczony przez siedmiu przeciwników, każdy był o rok młodszy odemnie a byli z niższej klasy w mojej szkole...Moja taktyka wyglądała następująco, pokazać e jednym ciosem potrafie komuś przetrącić szczęke, po chwili zaczeli sięmnie bać i niestety jedyne co robili to opluwanie mnie Jednak stałem ię wtedy bardziej stanowczy i zaczałem wyłapywać z tej grupki jednego chłopaka i biłem go ile się tylko dało lub niszczyłem jego odzież, było to bardzo brutalne ale zasłużyli sobie na to, niestety zaczeli potem rzucać we mnie różnymi przedmiotami i musiałem uciec. Następnego dnia doszlo do kolejnej bójki ty razem już z cała ich klasą ale w małym pomieszczeniu i trwało to wszystko okóło dwie minuty kluczem do zwycięstwa była niezwykła brutalnośc która paraliowała przeciwników i to że nie mieli dokąd uciec...

"W cierpieniu rodzi się mądrość pozwalająca docenić piękno zycia"

Wesoły wegan :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 93 Napisanych postów 17167 Wiek 41 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 56957
Teraz mam inne metody które polegają na wizualnej demonstracji siły (podciągnięte rękawy,nienaturalnie napięte mięśnie szczególnie karku, wtedy sprawiam wrażenie jakbym naładował się sterydami) To często zniechęca przeciwnika, inną metodą jest kłamstwo, możesz powiedzieć im że masz "plecy" to często potrafi odstraszyć przciwnika

"W cierpieniu rodzi się mądrość pozwalająca docenić piękno zycia"

Wesoły wegan :)

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Moje przezycie(wspomnienia wracają)

Następny temat

BENNY

WHEY premium