Ostatnio jednym z najczęściej poruszanych tematów w branży kulturystycznej jest powrót zawodów Masters Olympia. Fani nie mogą się doczekać powrotu na scenę swoich ulubionych zawodników, którzy jeszcze raz spróbują swoich sił w kulturystyce. Chociaż oficjalnie nie została jeszcze przedstawiona dokładna data konkursu, to mówi się, że odbędą się one najdalej w przyszłym roku. Organizatorzy z pewnością robią wnikliwy rekonesans, by oszacować, kto byłby zainteresowany. Fani mają już swoje typy, a portal BarBend przedstawił zawodników 40+, których ludzie najchętniej zobaczyliby jeszcze raz na scenie.
Phil Heath
Ostatni raz widzieliśmy Phila Heatha na scenie, podczas zawodów Mr Olympia 2020, gdzie zajął trzecie miejsce za Mamdouhem „Big Ramym” Elssbiayem i wicemistrzem Brandonem Currym. Phil wygrał Olympię siedem razy z rzędu i dwukrotnie zajął też drugie miejsce. Jeśli miałby wystąpić na Masters Olympia, na pewno uważany będzie za faworyta konkursu. Heath wspomniał o możliwości wzięcia udziału w Masters Olympia w niedawnym live Q&A.
Kai Greene
Kai Greene to kultowa postać, którą chętnie zobaczy chyba każdy fan kulturystyki. Jego ostatnie zawody to Arnold South America w 2016 roku. Wówczas je wygrał, ale niestety więcej nie było nam dane nacieszyć oka jego potężną sylwetką. Na swoim koncie ma trzy trofea Arnold Classic USA, a także trzy lata z rzędu zajął drugie miejsce za Heathem w Mr. Olympia (2012-2014). Powrót Greene'a z pewnością na nowo rozpaliłby świat kulturystyki.
Kolejnym mistrzem, którego wiele osób chciałoby ponownie zobaczyć, jest pochodzący z Teksasu Branch Warren. Wygrał Arnold Classic zarówno w 2011, jak i 2012 roku, a w 2009 roku zajął drugie miejsce na Olympii za Jayem Cutlerem. Warren jest na emeryturze od pięciu lat, ale nadal ciężko trenuje i wygląda na to, że byłby gotowy do powrotu na scenę w ciągu kilku miesięcy.
Johnnie Jackson
Johnnie Jackson był partnerem treningowym Warrena przez wiele lat. Po dłuższej nieobecności wrócił na scenę Men's Open w 2020 roku, zajmując 13. miejsce w Arnold Classic i 14. w Chicago Pro w tym samym roku. U szczytu kariery Jackson wygrał sześć konkursów, w tym Arnold Africa i Toronto Pro. Chociaż ma 50 lat, jego sylwetka nadal wygląda imponująco. Na pewno świetnie prezentowałby się na scenie wśród innych weteranów.
Victor Martinez
Victor Martinez przez prawie 20 lat był w doskonałej formie. Mistrz Arnold Classic 2007 i zdobywca drugiego miejsca na Mr. Olympia w 2007 roku zawsze stanowił poważną konkurencję dla innych, gdy tylko wkraczał na scenę. Martinez niedawno przeszedł na emeryturę, ale z pewnością na Masters Olympia wystąpiłby z wielką ochotą.
Lee Priest
Lee Priest, który na karku ma 49 lat, ostatnio wrzucił aktualizację swojej formy. Ze zdjęć wynika, że zaczął ponownie trenować, a wiele osób mówi, że szykuje się do zawodów (być może Masters Olympia). Jego udział w tym konkursie z pewnością zainteresowałby fanów, tym bardziej, że Priest nie pojawił się na scenie, odkąd wygrał NABBA Mr. Universe w 2013 roku.
David Henry
David Henry startuje w zawodach Masters i całkiem nieźle sobie radzi. W 2021 roku wygrał zawody Legion Sports Fest Pro Masters. Bycie częścią składu, w którym znaleźliby się sami znani kulturyści, byłoby ciekawym doświadczeniem.
Kamal Elgargni
Zwycięzca Mr. Olympia 2019 w kategorii 212 na karku ma już 50 lat i doskonale pasowałby do wyżej wymienionego składu. Jakość jego sylwetki w połączeniu z doświadczeniem w zawodach z pewnością sprawiłyby, że znalazłby się w czołówce. Nie musiałby też przejmować się limitem wagi.
Fred Smalls
Fred „Biggie” Smalls był swego czasu jednym z najzabawniejszych zawodników w IFBB Pro League, kiedy startował w latach 2011-2018. Jedynym konkursem, który wygrał jako zawodowiec, był pokaz Europa Dallas 2015, ale otrzymał wiele nagród za najlepsze pozowanie. Od 2018 nie startuje w zawodach, ale nie wyklucza powrotu na scenę.
Vinny Galanti
Fani mogą znać tego człowieka jako „Vinny G” z czasów, gdy był sportowcem Animal Pak. Były zawodnik 212 i Open, Galanti jest jednym z najbardziej utytułowanych zawodników Masters. Wygrał kategorie Over 40 i Over 50 podczas Baltimore Classic Masters Pro w 2021 roku. Oba te tytuły zdobył również w prestiżowym Pittsburgh Pro w 2019 roku. Na pewno miałby duże szanse na wygraną w Masters Olympia.
Kogo jeszcze chętnie zobaczylibyście w zawodach Masters Olympia?
zawsze mialem w glowie ze masters olympia to taka olympia dla prawdziwych emerytow co nie startowali od ponad dekady i maja 50+ lat :-) ja bym tam zobaczyl np. haneya czy walke 2 karlow - priest vs shawn ray :-) ale takie osoby jak np. gunther czy niedawno wrzucalem fotke jp fux'a moze king kamali? a nie heath, ktory nie przeszedl oficjalnie na emeryture czy dexter, ktory startuje od 40 lat :-D to takie troche nie fair imo.
Pojedynek Phila z Kayem w Masters przyciagalby wiecej uwagi niz Ramiego z Brandonem :D
oni raczej nigdy nie stana razem na scenie, nie wiem ile by im musieli posmarowac :-) a brandon vs ramy to zadna walka, curry nie ma z nim szans przez te czworoglowe... jak arab bedzie w formie, to zgarnie nastepnego sandowa bez problemu.
jak najbardziej się zgadzam.Ci starsi ,których pamiętamy z lat 80- tych czy 90- tych a nie Heath czy Ci młodsi.
Priest
Wiek nie powinien być kryterium. Masters powinno skupiać zawodników którzy od lat nie startowali, np. od minimum 10. Ja bym chętniej
zobaczyl np. Berry De Mey czy Gaspari, Ray niż Greene vs. Heath
Sarcev, Labrada