Hormony na opalenizne..

Bez Komercji, fakt ze ciezej o oparzenia, ALE to nie Gral opalania, wszystko ma swoje minusy i o tym tez trzeba mowic.

W Pl juz jest troche czasu w stanach od kad pamietam.

a czy wiecie ze b-karoten w nadmiarze morze powodowac
ginekomastie

jak ma do sprzedania to zachwala.. to jest pierwsze co mi na myśl przychodzi

proszę o wypisanie minusów.

...tysiąc razy silniejszy od naturalnych substancji uczestniczących w procesie opalania, który stymuluje melanocyty do produkcji melaniny - barwnika....

hormanami nie ma zartów :P a jak na cos innego zadziała i z siłą tysiac razy wieksza hohoho urosniesz z 5 metrow

mam dostep do tego "cuda"
z tym, ze moge miec Melanotan jak i Melanotan II
nie wiem czym to sie rozni... moze ktos blizej cos poda o tych srodkach

Melanotan II has aphrodisiac properties. It is a cyclic lactam analog of alpha-MSH with the amino acid sequence Ac-Nle-cyclo[Asp-His-D-Phe-Arg-Trp-Lys]-NH2. Palatin Technologies of New Jersey has developed another hormone targeted towards Sexual dysfunction based upon melanontan II called Bremelanotide (formerly called PT-141 by Palatin). Bremelanotide is a metabolite of melanotan II that lacks the C-terminal amide function.
** For Intra-Muscular Use **

ponoc srodek jest wrazliwy na temperature
hmmmm
ciekawe...

wg mnie nie ma zartow z takimi srodkami.
2 lata to za malo zeby stwierdzic czy wszystko jest ok w organizmie
ale co tam lobby farmaceutyczne wprowadzilo w stanach srodek to na nim zarabia dopiero za pare lat srodek zbierze zniwo
bo jesli pobudza melanocyty do produkcji barwnika to rownie dobrze moze przedobrzyc i spowodowac zmiany nowotworowe tychze komorek.

wg mnie lepiej bezpiecznie sie opalac na sloncu albo uzywac samoopalacza.