Gainer? Jaki polecacie?

Carbo to już w ogóle bezsens. Penie - kiedys tez zrobilem sobie niskobudżetowego gainera - ostrowia o aromacie truskawakowym (bo w smaku była bezsmakowa_ z truskawakowym carbo BX'a.

Jak chcesz jak najszybciej dostarczyc zw. odżywczych, to wez 50g glukozy i 30 izolatu. co za problem?

Dubel

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2007-09-21 14:02:11

faftag, co do twojej wypowiedzi, że serwatka to białko pochodzenia zwierzęcego to pisałem to na pierwszej stronie tego tematu i olali to

ja osobiście ostatnio sam sobie robię gainera - vitargo+białko.

Akurat ten, który robię nie jest niskobudżetowy - używam izolatu z Olipmu lub z Ultimate Nutrition. Jakbym po każdym treningu pił 50g glukozy to pewnie największe przyrosty miałbym w pasie.
Przepis na prosty (ale nie najtańszy) gainer:
70g CarbEx + 30g izolatu bezsmakowego z Olimpu.
Zaletą robienia gainera samemu jest to, że można regulowac proporcje składników.

wiem widziałem - byłeś zbyt mało stanowczy

vitargo dla mnie za drogie (teraz białko już też z resztą...), niebawem mój gainer bedzie się skladał ze zmiksowanego twarogu z ryżem, albo z mięsa.


Max 83 - najwieksze przyrosty w pasie? nie ma wiekszej roznicy pomiedzy malto uzytymi w carbo/gainerze, a glukozą ze spozywcego, ich indexy są zblizone, kalorycznosc oczywiscie - identyczna. nie wiem czemu glukoza maialaby tuczyc w pasie bardziej niż carbo.

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2007-09-21 14:37:22

Dlatego, że w carbo (przynajmniej w tych porządnych), glukozy powinno byc max 20%, a na resztę cukrów powinny sie składac, np: jej wielkocząsteczkowe polimery, które mają dłuższą kinetykę wchłaniania (niższy IG).

skoro by tak było, i stanowiłoby to dla ciebie zalete, to czemu pisałes, że " Po treningu ważne jest jak najszybsze dostarczenie składników odżywczych" - przecież węgle z wyzszym indexem do krwi trafiłyby szybciej. a niby mankamentem normalnego jedzenie w okresie potreningowym jest to, ze wchlania sie zbyt wolno... twoje poglądy nie są spójne logicznie.

napisałem "skoro by tak było" - ale w rzeczywistości, nie jest tak do końca, maltodextryny użyte do produkcji carbo czy gainerów mają - jak już pisałem - index bardzo zblizony do glukozy. wystarczy dodac, że już oczyszczona skorbia - jak ta w białej mące, czy białym ryżu ma index do glukozy podobny. nie ma jakis rozsądnych przesłanek ku temu, by stosować maltodextryny zamiast skrobi czy glukozy, czy najlepiej - ich mixu.

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2007-09-21 14:58:48

Szybko nie znaczy samą dextrozy. jeśli gainer/carbo zawiera ok. 20% glukozy (nie więcej), a resztę stanowią węgle i niższym IG, to i tak wszystko dostanie się do krwioobiegu w odpowiednim czasie - najpierw głukoza, a następnie węgle o wolniejszej kinetyce wchłaniania. Po treningu należy zapewnic szybką, ale i RÓWNOMIERNĄ, dostawę skł. odżywczych, a nie wszystkiego w jednej puli.
Czy teraz moja wypowiedź jest spójna logicznie?

nie. nie jest logiczna, nie czytasz ze rozumieniem. pojecie "rownomiernie" jest błogim zyczeniem producentów carbo. napisałem juz dwa razy, że kinetyka wchaniania zarowno glukozy, jak i carbo jest zblizona, gdyz mają bardzo podobny index, ewentualne roznice wcale nie gwarantują "rownomiernego wchlaniania". mowiac wprost jesli glukoza ma index 100 a carbo 92 to wjadą do krwi praktycznie tak samo szybko. spowolnic ten proces mozna nie wypijajac sporzadzonego napoju duszkiem, tylko pijac np 10 min mniejszymi łykami. to jest po prostu trochę naciąganie fatków z tymi "weglami o roznej dlugosci lancuchach", gdyż czy tak czy siak są to węgle szybkowchlanialne, w istocie bowiem maltodextryny mają IG od 80 do 105(sic!), istotnych roznic pomiedzy carbo a glukozą nie ma, mozna je stosowac zamiennie, bądz łaczyć w roznych proporcjach.

ja dalej będę optować za rozgotowanym ryżem.

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2007-09-21 15:51:22

Jak dla mnie możesz nawet pic koci mocz, ja tam zostanę przy carbo.
Tak czy inaczej mając do dyspozycji carbo nawet jeśli ma IG 80, a glukozę z IG 100, to i tak warto wybrac carbo. Poza tym często wzbogacane są o inne składniki, jak: d-ryboza, glukuronolakton czy nutriozę, które obniżają IG produktu.