Kiedy po intensywnym wysiłku w upalny dzień ściągasz z sibie totalnie przepoconą koszulkę, jest ona aż nadto czytelną wskazówką, że musisz uzupełnić niedobór wody. Ale kiedy koszulka, spodenki i czapeczka zaczynają wysychać, pojawiają się na nich białe, słone plamy, które również są komunikatem. Możemy mieć wtedy ochotę na słone paluszki albo słone orzeszki, ale - podobnie jak wielu biegaczy - prawdopodobnie zastanawiasz się, czy ulec tej zachciance. Czy słusznie?
Opinie na temat sodu, głownego składnika soli, są podzielone. Z jednej strony duża ilość soli ma podnosić ciśnienie krwi. Zalecana dzienna dawka to 2300mg, ale nawet ci biegacze, którzy unikają takich słonych "bomb", jak gotowe jedzenie i posiłki fast food, są w stanie uzupełnić poziom sodu w organizmie. Jeśli na śniadanie zjesz płatki zbożowe, na drugie śniadanie kanapkę z indykiem, a między posiłkami wrzucisz garść precelków, już w tym momencie (a przecież do obiadu jeszcze daleko) Twoje spożycie sodu będzie wynosić 1600 mg. Z drugiej strony, jeśli jest gorąco lub itensywnie trenujesz, możesz wraz z wodą wypocić naprawdę duże ilości soli - nawet 3000 mg w ciągu godziny. Utrata takiej ilości soli nie jest wskazana ponieważ pierwiastek ten jest niezbędnym elementem gospodarki wodnej organizmu. "Sól pomaga regulować poziom płynów w organizmie" - mówi dr Bob Seebohar, szef katedry żywienia w sporcie na University of Florida. Zbyt duże obniżenie poziomu sodu powoduje u biegaczy różne problemy, na przykład częste skurcze oraz hiponatremię - rzadki, ale czasem śmiertelny stan, w którym nadmiar wody w organizmie prowadzi do zbyt niskiego poziomu sodu we krwi. Pytanie więc brz następująco: jaka ilość sodu zaspokaja potrzeby organizmu biegacza?
Odpowiedź na powyższe pytanie zależy od wielu czynników, łącznie z pogodą i Twoją fizjologią. "Człowiek, który mocno się poci, może stracić 1300mg sodu podczas pięciokilometrowego biegu, a taki, który sie poci mniej, tylko 155mg" - mówi Kris Osterberg z Gatorade Sport Science Institute w Barrnington w stanie Illinois - jednego z niewielu miejsc na świecie, gdzie mierzy się utratę soli w ciele człowieka. Najlepsi biegacze mierzą sobie poziom sodu, aby wiedzieć, ile go uzupełnić. Nam pozostaje kontrolować stan skóry. Jeżeli na jej powierznchni pojawia się gruba warstwa białego osadu, po treningu zjedz słoną przekąskę lub wypij napój dla sportowców z zawartością okoła 200mg sodu. "Zjedzenie czegoś słonego po wysiłku pozwala organizmowi lepiej uzupełniać niedobory wody" - wyjaśniadr Seebohar. Jednak maratończycy oraz startujący w triatlonie nie powinni czekać z uzupełnieniem niedoborów sodu aż do mety. "Na dystansie dłuższym niż 5 godzin, każdy powinien uzupełniać niedobory sodu w trakcie biegu, szczególnie kiedy jest wilgotno i gorąco" - mówi Seebohar. Gdy spada poziom sodu w organizmie, przestajesz czuć pragnienie, co może doprowadzić do odwodnienia. Dodatkowo badania pokazują, że uzupełnianie sodu podczas biegu może opóźnić hiponatremię. Jeśli podczas biegu, w którym startujesz, nie podają napojów, których jendna porcja zawiera 200 mg sodu możesz pomóc sobie kilkoma solonymi chipsami lub orzeszkami. Są jednak przypadki gdy dodatkowa porcja sodu może nie powstrzymac hiponatrmii.
Sód umożliwia przesyłanie impulsów elektrycznych w komórkach nerwowych, a jego brak może skutkować pojawieniem się mimowolnych i bolesnych skurczów w mięśniach. Jeśli twój pot jest bardzo słony jeśli często masz skurcze , to może Ci pomóc słona przekąska przed biegiem i uzupełnienie sodu podczas biegu.
Wnisoki? Kiedy nachodzi Cię ochota na coś słonego, mie wahaj się i bez wyrzutów sumienia sięgnij po paluszki, preceliki, albo solidnie dopraw solą kanapkę z pomidorem. "Biegacz powinien wsłuchiwać się w sygnały wysyłane przez organizm - ostrzega Seebohar - W ten sposób ciało daje znać, że potrzebuje soli". Bywa, że zapotrzebowanie na sód u niektórych biegaczy przekracza 2300 mg dziennie, szczególnie jeśli intensywnie się pocą. Ale nawet jeśli zjesz zbyt wiele soli, Twój organizm pozbędzie się nadwyżek - nawet wtedy, gdy nie trenujesz. Pod warunkiem, że nie zdaża się to zbyt często lub wręcz regularnie. "Biegacze niezbyt przejmują się poziomem sodu, chyba, że wiedzą, iż mają słonności do nadciśnienia tętniczego lub ktoś w ich rodzinie cierpi na zbyt wysokie ciśnienie krwi" - mówi Seebohar. Jeśli czujesz, że musisz, sięgaj po słone jedzenie, a Twoje zdrowie na tym skorzysta. Nie tylko zjesz coś co Ci smakuje, ale również dostarczysz organizmowui wielu cennych składników.
Artykuł z "Runner's World" Jesień 2007