Liga Światowa siatkarzy 2007

Brazylia:
Giba (15 pkt.)
Anderson (6)
Gustavo (10)
Rodrigao (11)
Ricardo (4)
Dante (12)
Sergio (1)

Andre (9)
Marcelinho
Samuel (1)

Bułgaria:
Tsvetanov (3)
Zhekov
Gaydarski (5)
Kaziyski (20)
V. Nikolov (9)
Konstantinov (8)
Salparov (1)

Yordanov (12)
N. Nikolov (3)
Ananiev (6)
Aleksiev

Kaziyski narazie nie do zatrzymania.



Zmieniony przez - wikt w dniu 2007-07-11 19:37:06

sbk07 zamieszczanie reklam konkurencyjnych serwisów jest niezgodne z Regulaminem tego Forum, więc może już się wstrzymaj z tym zapraszaniem.


Co do meczu z Francją to po dwóch setach 1:1 i nie wygląda to różowo. Naszym zdarzają się długie przestoje, które zupełnie niweczą wcześniejszy wysiłek. Miejmy nadzieję, że po przerwie zobaczymy bardziej skoncentrowany i skuteczny zespół. Coś czuję, że będzie tie-break.

3-2, i jak to się mówi: wróciliśmy z dalekiej podróży.

Zmieniony przez - wikt w dniu 2007-07-11 22:39:02

Polska - Francja 3:2 (38-36, 19-25, 21-25, 25-21, 15-11)


Polska: Paweł Zagumny, Mariusz Wlazły (8), Daniel Pliński (8), Łukasz Kadziewicz (11), Michał Winiarski (12), Sebastian Świderski (8), Piotr Gacek (libero) oraz Michał Bąkiewicz (7), Wojciech Grzyb, Łukasz Żygadło, Grzegorz Szymański (19), Piotr Gruszka (4).

Francja: Pierre Pujol (6), Antonin Rouzier (24), Romain Vadeleux (18), Stephane Antiga (12),Guillaume Samica (16), Oliver Kieffer (11), Jean-Francois Exiga (libero) oraz Vincent Montmeat, Loic Le Marrec.



Ale horror! Przypomniał mi się mecz z Rosją z MŚ. Znów rezerwowi wygrali nam mecz. Świetne wejście Szymańskiego, Gruszki i Bąkiewicza. Najważniejsza jest wygrana, choć teraz nasz sztab szkoleniowy czeka analiza popełnionych w trzech pierwszych setach błędów. Wyszło na to, że świetnie się składa, że jutro mamy dzień wolny. Dobrze by było gdyby USA wygrało z Francją - wtedy awans do półfinału byłby już pewny.

Zmieniony przez - Black Pete w dniu 2007-07-11 22:56:44

Ale nerwówka
myslalem, że padne przy tym telewizorze

Rosja - Bułgaria 3:0 (25:23, 25:21, 25:21)


W tej grupie ciągle jeszcze wszystko jest możliwe. O tym kto awansuje rozstrzygnie jutrzejszy mecz Brazylia-Rosja.

Brazylia - Rosja to będzie starcie gigantów. Ciekawa sytuacja w grupie, dziś jeszcze Francja zagra z USA.

Ciekawie, jeszcze wszystkie trzy ekipy moga wejsc albo odpasc. Szkoda mi troche Bulgarow, bo po zwyciestwie byliby pewni awansu. Nalezy im sie polfinal za wczorajszy mecz z Brazylia!

Francja - USA 0:3 (21:25, 20:25, 26:28)


Dobry wynik dla nas. Już jesteśmy w półfinale. Jutrzejszy mecz z USA zadecyduje, która z ekip wygra grupę. A Francja może już jechać do domu.

Może nawet lepiej będzie przegrać