http://www.kayatourism.com.tr
Ogólnie nastroje OK. Ja leżę na plaży i zarzywam morskich kąpieli, Marcin trochę się wykąpał ( razem z paszportem ) heiheihe, a menadżer nie widzi na jedno oko. heiheieh więc nie jest źle.
Zaraz zrzucę zdjęcia i wyślę.
Aha, cała gala jest na powietrzu, a jest gorąco... temperaturka coś pod 38 stpni. Woda 27 .
Marcin robi tu za gwiazdę. Wszyscy chcą mieć z nim zdjęcie, heiheihe. Trochę go to męczy i poszedł poleżeć do pokoju.
Jak wczoraj jechaliśmy z lotniska zatrzymaliśmy się w sklepie w jakimś pipidówku pośrodku pustyni, żeby kupić wodę i coś tam jeszcze. Jak właściciel zobaczył Marcina nie chciał od nas żadnych pieniędzy, a że chcieliśmy tylko wodę, to jeszcze prawie na siłę wciskał coca-cole i coś tam jeszcze...heiheieh
Link do zdjęć za chwilę, a video dopiero jak wrócimy...